figiel

Kawa .

Wróciłam z lasu i pije kawke .

..I ja zachęcam do spróbowania budyniu z kiślem , bo robię ten deserek czesto .Mozna dodać owoce :)

Chciałam Wam pokazać borowika , który rósł w oczku siatki z ogrodzenia uprawy lesnej . Kapelusz wrośniety w drut i noga w drugi . Troszke trwało ,zanim uwolniłam go bez uszczerbku na wyglądzie 🙂. "Maluch" ważył 46,5 deko.

U nas pochmurnie ,ale dosc ciepło . Ja chyba też skończę z daliami :( , bo nie mam ich wykopanych ,a teraz wyglądem strasza wręcz. Mam tak samo dużo różnokolorowych dalii wzdłuż jednego i drugiego płotu . Najgorsze wykopywanie i przechowanie .

Kawa + rogalik .

Sprzątam po obiedzie . Dorotko , to udany wypad na grzybki :)... u nas mówi się ,że najlepsze są potrawy z mieszanych grzybków ,a nie tylko jednego gatunku . Tu też z grzybami różnie , jak cieplejsza noc i popada to coś można znaleźć .Opieńki ( tu mówia podpieńka ) jest drugi wysyp, nawet sporo. Zapowiadają ciepły październik , to może jeszcze grzyby będą rosły :)

Rano mróz - biało .Wszystkie dalie zmarzły . Wieczorem zdążyłam ściąć te najładniej rozkwitłe -szkoda , miały jeszcze tyle pąków :(

Ja też wróciłam z grzybów :) ps. i jak łowy Dorotko ?;)

Goracy rosół i bułka z masłem , bo coś mi zimno dzisiaj .

Oj tak ! kiedyś u nas rosło sporo prawdziwków . Ostatnie dwa lata sa bardzo ubogie w grzyby. Moje "poszły" w śmietanie do obiadu :)

Dzisiaj czekały na mnie te borowiki - rosły w jednym miejscu 🙂 . Teraz idę sprawdzić ,czy drugi rzut opieńki się pojawia . Ciekawy przepis - dziękuję :)

Borowiki w śmietanie , kotlety mielone , ziemniaki , kapustka czerwona , kompot jabłkowy.

U nas na sitaki mówią zajączki - jest ich sporo .A podgrzybków narazie nie widać :( Mnie też zainteresował ten przepis Doruni :)

Kozaczek ważył 37 deko , jest w suszarce :) ... U nas narazie cisza z podgrzybkami .

Piekę gofry .

Taki koźlaczek czekał dzisiaj na mnie ;-)

Po wczorajszym deszczu , słoneczna niedziela .

Schabowy z sosem grzybowym , ziemniaki , biała surówka , kompot brzoskwiniowy.

...ja też ;)

Kawka z mlekiem i mały kawałek sernika z wiśniami :)

Wróciłam z lasu - opieńki już sie kończą . Ale znałazłam ładne "pękate" borowiki .

Ja nie spotkałam takich grzybów . Góra trochę podobna do łuskwiaka . Myślę ,że dobrze rozpoznałyście . Ja używam tylko te tradycyjne :)

Mała kawa i zaraz ide na opieńki .

Kawka z mlekiem i michałek ;)