:biggrin: Dokładnie , tylko u nas jest bez orzechów i rodzynek i nie biszkop tylko herbatniki , a spirytus jak najbardziej wskazany ;-) , ja dodałam kawę , bo jeż nie byłby dla kierowcy :wacko: .
Dodaję zdjęcie , chociaz jeż niezbyt foremny :angry:
Zapowiada sie pysznie . Moze nadają sie do tego mrożone warzywka ? np. na patelnie ;)
U mnie dzisiaj pieczarki panierowane -sos -ziemniaki - suórwka z kapusty kiszonej i kompot truskawkowo-agrestowy.
Dziękuję Wam za wyjaśnienie :) .....spotykam sie po raz pierwszy z taką nazwą potrawy .Mi przypomina sałatkę nasza jarzynową ,ale zmylił mnie ten boczek przysmażany . Napewno wypróbuję !!
Dorotko -jeż to ciasto z kremu tortowego i połamanych herbatników-Petit -Beure -wymieszanych razem .Po uformowaniu zwierza ;) na wierzch wtyka sie się kolce z słupków migdałowych .U nas kiedyś na wszystkich uroczystościach był ciastem obowiązkowym .Najlepszy na drugi dzień jak zmiękną ciastka .