To się zgadzam z babcią ,u nas było podobnie . Te grzyby ze zdjęcia są akurat na początku wysypu i były takie w miarę , ale czym później to gorsze .Na koncu to same się rozsypywały :wacko:
Dziękuję :) wypieki już gotowe .
Teraz chwilę odpoczywam , bo dosyć dużo dzisiaj zdziałałam :mrgreen: .Jeszcze została sałatka do wymiesznia i doprawienie barszczu .
Ja siedzę przed kompem i dziergam mitenki :smile: ...ale też mi się jakoś nic nie chce robić dzisiaj ,bo wogóle nie lubię poniedziałku ...piatek już zdecydowanie lepiej brzmi ;)
Wyszła ci przepiękna , równa -gratuluję !!!
Dostałam od przyjaciólki linka rosyjskiej stronki z tymi wypiekami , przymierzam sie do podobnej , tylko na pikantnie.
Wow jakie dorodne !! u nas nie było nawet kani tego roku , raptem 2 sztuki znalazłam .
A dzisiaj byłam na grzybach , to trafiłam kilka prawdziwków , ale takich ,że same by wróciły do lasu ;);)
:smile: Dorotko za mną chodziła zmiana firanek od dłuższego czasu , bo miałam przez lato takie z woalu i teraz one mi się wydawały za gęste :smile: . Kupiłam do kuchni krótkie w taki luźny wzór ala siatka z szlakiem filiżanek :mrgreen: ...następne do dwóch pokoi zamówione na all. :mrgreen: ...też krótkie w łuk . Też jestem zwolenniczką krótkich i nie za ciężkich firan.
Pasteryzuję teraz słoiki ze sałatką z kapusty na zimę .