Śliweczka

Witaj Sylwio!!! Cieszę się że dołączyła do nas nowa Proteinka,życzę sukcesów w odchudzaniu i wytrwałości. Tak Polu,dzisiaj praca przy sianku! Pogoda piękna,mam nadzieję spalić troszkę kalorii i opalić się troszeczkę (oby nie spalić :-D ) Anulko,proszę o uśmiech!!!!! Ja wiem że czasem człowiek nie ma humoru i chęci na nic,ale pogoda ładna,kiloski spadają...ciesz się!!!! Balbinko,rzadko u nas bywasz...mam nadzieję że to się zmieni.Zaglądaj częściej!!! Życzę wszystkim miłego dnia!!!

Ja już idę do mężusia,bo zaraz się zdenerwuje że siedzę na kompie i wieczorki musi spędzać sam :-D Do jutra kochane koleżaneczki :lol: Słodkich snów i spadku wagi każdej z Was życzę!!!!!

Ja też robię w zwykłej ,starej,rozklekotanej mikrofali :-D Łoj,nie ma przeszkolenia :D I co to będzie? :lol:

Ooo w moim przypadku już co niektórym szczęki opadły,a jak schudnę jeszcze z 20 kg to szok przeżyją :lol: i bez reanimacji się nie obędzie :-D Fajnie że eksperymentujecie z potrawami,ja też lubię nowości więc spróbuję zrobić to pieczywo tak samo jak Ty.

Mallinko Tobie również miłego wieczoru życzę. Dodo,ja też na początku diety słyszałam dziwne docinki i komentarze na temat tego że przeglądam półki z nabiałem i oglądam wszystkie etykietki na wszystkim co wezmę do ręki.Z czasem będziesz wiedziała co gdzie kupować,tak jak pisze Maragrete.Ja też mam swoje sklepy i w każdym z nich kupuję inne produkty.Teraz już nikt się mnie nie czepia że zaglądam na etykiety,jak widać efekty diety to szczena co niektórym opada i już nie komentują :lol: Olu,super!!! Widzisz,waga spada co bardzo motywuje i oby spadała cały czas!!! Z rosołkiem i barszczykiemradzę nie przesadzać,możesz sobie zrobić co jakiś czas,ale to jednak tłuste troszkę.Oczywiście barszczyk tylko w fazie z warzywami. Juggin,miłego pobytu u rodziców !!!! Marudko ,Tobie również miłego wypoczynku!!!

Dziękuję Polu! Witaj Olu!!! Te 7 kg zgubisz tak szybko że nawet się nie obejrzysz,a będziesz w III fazie :lol: Rivio,wracaj szybciutko do zdrowia i zaczynaj z nami przygodę z Dukanem!!!

Odpaliłam laptopa żeby poczytać forum :-D Na chwilkę przestało padać,ale już z trzech chmur padało i grzmiało.Co chwilę się chmurzy i grzmi.Kurcze,myślałam że zgubię trochę kalorii przy sianku,a tu nici z ciężkiej pracy...I weź tu spalaj kalorie... Waga jeszcze nie pokazała 110,8,brakuje jeszcze 400g :lol: Mam nadzieję że do końca tygodnia uda mi się zrzucić te gramy :D Juggin i Maragrete,zazdroszczę troszeczkę sukienki i szpileczek :D ale może kiedyś i ja się tak ubiorę,narazie wyglądałabym jak hipopotam w cyrku :D

Witajcie z deszczowego i burzowego Podlasia!!! Niestety nie ma słoneczkai sianko zamiast schnąć,moknie.Trudno... Gratuluję!!!!! Tak trzymaj!!!! Witaj Bambusek!!! Niestety dietę trzeba utrwalić żeby efekt jojo się nie pojawił.Zaczynaj dietę i doprowadz ją do końca,czyli wszystkie 4 fazy.Z nami dasz radę.Pomożemy!!! Muszę uciekać z kompa bo grzmi strasznie.

Dziewczynki ja idę się kąpać,a potem położę się i jakiś film może obejrzę... Do jutra.Papatki!!!!

I cisza nastała........... Dzisiaj po moim domku roznosił się zapach czarnej porzeczki,gotowałam dżemik...ale zjadłoby się :-D No trudno...może kiedyś... :D Mam nadzieję że jutro będzie pogoda (zapowiadali deszcz i burze :D ) bo moje sianko schnie i jutro jak będzie pogoda to trzeba zwieźć je z łąki.Czeka mnie więc jutro sporo pracy.Troszkę kalorii zgubię :-D i może w końcu moja waga pokaże 110,8 ;)

Tak Rivio,otręby jemy od pierwszego dnia diety do końca życia (tak pisze Dukan w książce)

W cieście nana nie ma zbyt wiele mąki kukurydzianej więc nie powinno się dziać nic niedobrego. Ja używam mąki kukurydzianej wyłącznie kiedy mam warzywka i nie zauważyłam żadnych niepokojących wzrostów czy zastojów wagi. Gorzej z tym serkiem :D Ja jak mam ochotę na serek waniliowy to robię go z serka homo naturalnego+słodzik+3 kropelki aromatu waniliowego.A jeszcze lepszy jest jogurt z mlekiem w proszku,aromatem śmietankowym i słodzikiem :D Niebo w gębie,ale za często nie można się tym deserkiem objadać :-D Rivio pamiętaj żeby codziennie jeść 3 łyżki otrębów 2 łyżki owsianych ,1 łyżkę pszennych.Możesz je dodawać do jogurtu,albo gotować "owsiankę" na mleczku.

Rivio tu masz przepisy: https://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html Możesz jeść wszystko to co jest bez warzyw i mąki kukurydzianej.Z mąką kukurydzianą radzę też uważać w II fazie i jeśli bardzo mocno chcesz ją zjeść np.w postaci naleśnika to nie za często.Nie używaj kakao,mleka w proszku,tylko to co zezwala Dukan.Żelatyna jest dozwolona więc w razie chęci na słodycze zrób sobie zeberkę ,albo inny smakołyk na zimno.Możesz też popijać colę light,albo colę zero,też nie przesadzając z ilością.

W pierwszej fazie możesz jeść wszystko to co Dukan zezwala czyli: I etap: „faza ataku" , uderzeniowa - przypomina dietę niełączenia; w skrócie jest to dieta oparta na „czystych proteinach" (chude mięso, nabiał), pozwalająca na znaczny i szybki spadek wagi; trwa od 5 do 10 dni; Opisze troszke dokladniej na czym ta faza polega W początkowej fazie ( uderzeniowej) je sie same białka w ilościach nieograniczonych!! Mozna jeść : - Chude mięsa:cielęcina, konina, wołowina z wyjatkiem antrykotui rozbratla z kością ,wszystko na grillu , gotowane lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu . -Podroby:wątroba,ozór cielecy lub wołowy -Wszytskie ryby , tłuste,chude , o białej lub niebieskiej skórze , surowe, pieczone wędzone lub gotowane. -Owoce morza ( skorupiaki,mięczaki) -Drób oprócz kaczki i bez skóry -Chuda szynka, chude wędliny z indyka , kurczaka lub wieprzowe -jaja w kazdej postaci ( omlet, na miękko, na twardo, jajecznica) -chude produkty nabiałowe ( chude mleko, chudy biały ser, jogutry bez tłuszczu i cukru) -półtora litra wody z małą zawartością soli mineralnych . -środki wspomagające : kawa,herbata,herbatki ziołowe ,ocet winny,zioła,przyprawy,korniszony , cytryna , sól, musztarda(umiarkowanie ) z tej listy mozna jesc dowolną ilosć kazdego dnia, mozna mieszac produkty . Nie wolno uzywac tłuszczów, olejów i cukru . Zamiast tego mozna uzywac oleju parafinowego w niewielkich ilosciach bo ten olej ma dzialanie przeczyszczające . Wszystko musi byc chude, ta dieta opiera sie na samych białkach. Więc nie tylko serek,masz do wyboru sporo żarełka.Jedz i chudnij na zdrowie :-D

Dziękuję Rivio.Staram się,choć nie zawsze wychodzi :D Wszystkie ,albo prawie wszystkie mamy za sobą różne potknięcia i grzeszki,ale łakomczuchom nie tak łatwo przestrzegać diety ;) Życzę Tobie równie wspaniałych spadków jak nasze.Witamy w SCT - Sekcie czcicieli twarogu :-D

Możesz zrobić sobie wersję 7/7,nie ma różnicy.

Witaj Rivia!!! Będziemy cierpliwe,pytaj o co chcesz :D Postaramy się pomóc :-D Trzymam kciuki.

Cieszę się że smakuje.Ja zawsze jak smażę serek to wrzucam go na bardzo mocno nagrzaną patelnię teflonową i jak mieszam to nie dotykam dna,żeby zrobiła się taka przyklejona do patelni skorupka.Kiedy wyleję ser z patelni na miseczkę to delikatnie drewnianą łopatką ściągam tą skorupkę.Zostawiam ją do wystudzenia.Kiedy jest zimna robi się chrupiąca i mam w ten sposób czipsa o smaku serowym :-D Zawsze dzieci mi podbierają :D

Hihi,ja wolę nie próbować :-D

Napewno nikt się nie obrazi,w końcu na tym forum czy innym,ale wszystkie jesteśmy proteinkami :D Ja kiedyś znalazłam na innym forum jak dziewczyna nazwałą się seropozytywną :-D Ubawiło mnie to określenie :D

Dodo,poczekaj na @,jak się skończy to zobaczysz że waga spadnie,przed @ organizm zatrzymuje wodę,a po nim woda zleci i zobaczysz na wadze różnicę.

Juggin,super,bardzo mi się podoba nazwa naszej małej proteinkowej "sekty" :D Ja też się do niej dopisuję!!!! SCT chudnąć chce!!!! :-D

A piłaś Tyldo zimną zieloną herbatkę??? Jeśli nie to spróbuj ,litr zimnej zielonej herbaty dziennie,na mnie działa :D Teraz wypijam 2 litry dziennie :-D

Witaj Anulko!!! Z tym ciastem to...Oj po tyłeczku dostaniesz !!! Mam nadzieję że dotrzymasz obietnicy i już będziesz grzeczna,bo niedużo Ci już zostało i szkoda to ciągnąć w nieskończoność.Obyś jak najszybciej powiedziała "witaj III fazo!"

Witajcie,witajcie!!!! Moja waga spada pomalutku,ale do wagi z suwaczka jeszcze odrobinkę brakuje :-D Szkoda że makrelowy eksperyment nie przyniósł pożądanych rezultatów...A już myślałam że makrelka będzie lekarstwem na zastoje wagowe :-D Na Podlasiu gorąco,ale słoneczko chowa się za chmurkami,mam nadzieję że nie będzie padać. Nie wiem o czym piszesz Grazzia,nigdy nie miałam takich problemów. Pozdrawiam Was serdecznie.