Śliweczka

Co tu tak cicho ?Dziewczyny jesteście tam???

Bura? Dzisiaj? Dzisiaj wolno Ci zgrzeszyć,ale od jutra ani ,ani ...nawet małych grzeszków :) My Cię przypilnujemy :-P

Polu,u nas się mówi piździ jak na Uralu,też nie wiem czemu...na Uralu nie byłam :-D Grazzia,słoneczko świeci,mam nadzieję że lato szybciutko do nas zawita.

Hihi ,rób i jedz na zdrowie!!!

Ehehehe,a ja następnym razem zrobię gulasz 8)

Marudko Super że nie skusiły Ciebie te pączki wstrętne... :-P

A ja zrobiłam dzisiaj takie "inne flaczki" :) z kotletów sojowych.Przepis ze zdjęciem w wątku z przepisami.Polecam,są pyszne!!!

Nie ma za co Maragrete...Ja też nie cieszę się z upływających lat,ale niestety nie minie to nas,czasu nie da się zatrzymać.Jeszcze raz 100 lat!

A u mnie ,na Podlasiu pogoda się poprawiła.Świeci piękne słońce i jest upalnie.Ale wieczorkiem pewnie burza będzie bo duszno strasznie.

Cieszę się Basiu-Dam radę :-D że już Ci lepiej,ostatnie Twoje posty były smutne,ale widzę już poprawę i tak trzymaj!!! Też mocno Ciebie całuję kochana!

Postaramy się wspierać Ciebie w trudnych chwilach (oby takich nie było)Niestety problemy czasem wykańczają i traci się chęci nie tylko do dietowania ,ale i do życia.Czasem nie mam chęci wstać z łóżka...szczególnie kiedy moja waga rośnie,a było tak w maju po komunii mojej córki.Prawie miesiąc gubiłam to co podczas kilku dni przybyło.A jak jeszcze do tego dołoży się problemy osobiste to klapa.Mam nadzieję że dasz radę.W trudnych chwilach pisz na forum,a dziewczyny chociaż duchem będą z Tobą.

Gaju,ja Ciebie pamiętam!!! Witaj spowrotem...pewnie że Ciebie przyjmiemy.Trzymam kciuki!

Oj,Ty masz ładną pogodę,a ja też na Podlasiu i pochmurno!!! Ale wiatru nie ma wogóle,wszystko wisi tak dziwnie,takie ciężkie powietrze.

Dziewczyny,serdecznie Wam współczuję tego wystawienia na próbę...Trzymam kciuki żeby Was nie skusiły te okropnie słodkie grzechy .

Ja stosuję rytm 5/5,chociaż próbowałam już różnych .Nawet stosowałam rytm 4/6 (warzyw 4,białek 6),ale nie przyniosło to rzadnych kożyści.

Witajcie!!! Melduję się na kawusi.Trochę puźno,ale mąż dzisiaj w pracy ,a ja musiałam zająć się zwierzaczkami :) Maragrete ,wszystkiego najlepszego w dniu urodzin,spełnienia marzeń ,szczególnie tych związanych z dietą!!! Torcik protalowy i kwiatek dla Ciebie. Dziękuję Grazzia :-D Można jeść kotlety,tłuszczu w nich niewiele (w moich 2 g)a białka mają sporo.Od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi. Na zdrowie!!! Ja pokrojone dawałam do zupy zamiast makaronu,a dzisiaj flaczki będę z nich robić :) z warzywami. Hmmm....u nas pewnie nie dostanę takiego cuda...a warto bo skoro mało tłuste to dobrze byłoby jeść bo to bardzo zdrowe.I działa antyrakowo ! W nocy lało ,błyskało i ostro grzmiało wrrrrr...nie wyspałam się :) Pozdrawiam z pochmurnego Podlasia .

Dziewczynki ja już uciekam,włącze jakiś film,posiedzę z rodzinką...ale najpierw kąpiel :) Dobranoc Wam wszystkim.Kolorowych snów.Jutro rano meldujcie się na kawce ;)

Cieszę się Grazzia że już Ci lepiej i że waga nie rośnie.Tak trzymaj!!!

Witaj Pajka!!!Postaramy się pomóc Tobie w trudnych chwilach,a Ty wspieraj nas ,razem sobie poradzimy.Trzymam kciuki!!! Bagusiu,sprawdziła skład siemienia lnianego i stwierdziłam że owszem może to i zdrowe ,ale jakie tłuste!!! Ja używać lnu nie bedę,nie wiem jak reszta dziewczyn. Wartość odżywcza w 100g produktu Wartość energetyczna 1698kJ (410kcal) Białko 19,5g Tłuszcz 34,0g Węglowodany 6,4g Błonnik 27,9g Witamina B6 0,927mg (46%)* Kwas pantotenowy 1,53mg (26%)* Magnez 362 mg (120%)* Fosfor 498 mg (62%)* Żelazo 6,22 mg (44%)* Cynk 4,17 mg (28%)* Wapń 199 mg (25%)

Hehe,też tak miałam na początku,ale już tyle miesięcy się dietuję że już mi się to nie zdarza :)

Dobranoc,miłych snów :)

Cieszę się że klopsiki smakowały Tobie i Twojemu małżonkowi ;) Moje też wszyscy mi podjadają.Szczególnie lubi protalowe żarełko moja 13-to letnia córka :) Zawsze mi coś podbiera :)

Nareszcie jesteś Bagusiu!!! Trzymam kciuki żebyś szybciutko zgubiła to co ci przybyło przez te 2 tygodnie.Pozdrawiam serdecznie!

Dziękuję Juggin!Cieszę się nawet ze spadku 100gramowego ,ponieważ do tej pory były wzrosty wagowe :D ,a od kiedy jestem na diecie cieszy mnie każdy spadek,nawet najmniejszy. Ehehe,czasem przydałaby się pałka...ale mam nadzieję że już niedługo te kuszące owoce się skończą :lol: Ja też trzymam Cię za słowo Marudko :-D Rozumiem Ciebie doskonale...Czasem moja rodzinka wcina coś smaczniusiego ,a ja ślinę przełykam...ale damy radę!!! No trzymam kciuki za Ciebie Oliwko!!! Ja rzuciłam palenie 5 lat temu.Od razu odstawiłam fajki,bez ograniczania.A paliłam ponad paczkę dziennie :D Na początku było ciężko,miałam dziwne objawy ,trzęsły mi się ręce i byłam strasznie nerwowa,ale wszystko przeszło,wytrzymałam.Miałam łatwiej bo mój mąż rzucił palenie razem ze mną,a jak wiadomo w kupie raźniej :) Dzisiaj już mnie nie ciągnie do papierosów,a nawet śmierdzą mi okropnie i nie pozwalam palić u mnie w domu. Trzymam kciuki Edytko,żeby Ci się udało!!! Wolno Juggin,wolno,ja jem co jakiś czas,bo uwielbiam wędzone kurczę!!! Ehehe,uśmiałam się z tych krzaków...Ja zawsze nazywam te znaczki domkami :) Rzeczywiście jest problem w sklepie w tak dalekim i egzotycznym kraju...Ja bym ni cholerki nie kumała,pewnie nic bym nie kupiła bo nie wiedziałabym co kupić :D

Polu kochana,dziękuję! Pogoda lepsza by się przydała,ale humor i tak dopisuje bo mimo grzeszków dzisiaj 200 g mniej