Śliweczka

No to super Balbinko,cieszę się razem z Tobą !!!

Hmm...myślałam że w lidlu jest dużo niskotłuszczowych produktów... Ja niestety nie mam w pobliżu żadnych supermarketów oprócz tesco i biedronki i tam też niewiele można dostać.

Tak jak każde ciasto ,nie jest złe,ale pyszne też nie :shock: Zawsze to jakaś odmiana :shock: Ja i tak wolę deserki na zimno np.zebrę,albo serniczek na zimno :-)

No a jak!!!Pewnie że z dostawą!!!!!! :shock:

Cze Czeremcho!!! To ja też poprosze jakieś pyszności ...bo tu u nas na tym zadupiu nic w sklepach nie ma :-) Czekam na zakupy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Onyks kochana,pewnie że możesz się zapisać do klasy i nie jako gość,ale jako uczeń!!! Anulko,u mnie ok,waga coprawda stoi,ale dobrze że nie rośnie :shock: Pogoda jakaś taka...pochmurno i brzydko.Cieszę się że Ty jesteś zadowolona,bo inaczej czyta się posty z odrobiną radości niż te smutne...A Twoja waga często pokazywała nie to co trzeba :shock: więc cieszy mnie bardzo Twoje "jupiiiiii" :-?

Witam porannie z kubkiem kawki :-? Sto lat,sto lat Milenko!!! Benek czekam na relację z pieczenia gofrów serduszek z mąki sojowej,ja niestety nie dostałam jej w lewiatanie...nasze lewiatany są gorzej zaopatrzone bo nawet nie słyszeli o takiej mące :-) W tesco też nie ma...nie wiem czy gdzieś ją dostanę :shock: Juggin ,cieszę się że całe dwa kilogramy więcej Ci nie zostały po tych truskawach :-P Napewno zaraz zgubisz ten kilogram kochana! A nasza Balbinka rano wszystkich budzi zapachem kawki :shock: Pozdrowionka dla wszystkich Protalek z deszczowego Podlasia.

Dziękuję Doda za gratulacje :shock: Ja też życzę Wam wszystkim kolorowych snów i dużych spadków wagi :-? Dobranoc.

Ło...Juggin...ale Cię załatwiły te truskawy :-? Oooo ja się już więcej nie skuszę...No może na parę małych truskaweczek.Współczuję kochana tego wzrostu wagi.Być może rano nie będzie tak strasznie?

Dzięki,właśnie sobie oglądam :shock:

No zajefajny!!! :shock:

No oczywiście ,zawsze będzie zima na suwaczku.Są dwa powody dla których ten bałwanek cały czas sobie jeździ od 140 do 70 :shock: Pierwszy to taki że nie chce mi się zmieniać suwaka :-) ,a drugi taki że zimno sprzyja chudnięciu :-? Więc nie zmienię go za żadne skarby !!!

Ło matko Balbinko!!!! Ten kotek rozwalił mnie na łopatki :-?

Tak Balbinko,jakoś pusto...Dziewczyny zaglądają i uciekają :shock: A Śliweczka za warcie :shock: ale też dopiero od chwilki,bo w dzień czasu nie miałam.Balbinka też na warcie...Tylko my dwie zostałyśmy ...Reszta milczy :-?

Oj cisza straszna na naszym forum,pogoda tak milcząco działa na Was kochane???

Hehe,mnie tez te obrazki rozpraszają,a szczególnie ciasta :shock: Nie ma sposobu żeby je wyłączyć :-? Jedna z dziewczyn kiedyś napisała że zamyka prawe oko i gotowe! :shock:

Ehehehe,no niezłe Balbinko...wyobrażam sobie Ciebie tłumaczącą po niemiecku że chcesz przyrząd do robienia lewatywy :-? Dziewczynki,zrobiłam sobie placuszki na kolację,bardzo mi smakowały...taka namiastka racuszków :shock: Przepis wstawiłam w wątku z przepisami.

Placuszki (FAZA P) 2 jajka 1 łyżka mąki lub skrobii kukurydzianej 4 łyżki mleka aromat waniliowy pół łyżeczki proszku do pieczeniaDodatkowo serek homogenizowany i słodzik Oddzielić żółtka od białek,białka ubic na sztywną pianę,dodać żółtka,mąkę,mleko,wanilię i lekko wymieszać łyżką.Nakładać łyżką na patelnię teflonową z kroplą oleju,przykryć pokrywką i smażyć na malutkim ogniu.Podawać z serkiem i słodzikiem. Przepis pochodzi z innego forum,wypróbowałam,sfotografowałam,polecam.

Ja też dzisiaj jakoś czasu znaleźć nie mogę na nasze forum :shock: Pogoda piękna więc trzeba było zadbać o ogródek ,bo przez te deszcze ostatnie to pozarastało... :shock: I trawka wyrosła więc kosić trzeba było ,obiadek,pranie i tak czas zleciał...

Oj rzeczywiście cicho tutaj... Ja nie mam z tym problemów,mam @ regularnie,nie biorę tabletek i nic z tymi sprawami się nie dzieje. Pysiek,owsiankę gotuję z dozwolonej ilości otrębów (1 łyżka pszennych i 2 łyżki owsianych),na chudym mleku.Chwilę gotuję ,wyłączam i zostawim na chwilkę żeby napęczniały troszkę.Można gotować otręby na wodzie i zabielić tylko mleczkiem.Można to robić w mikrofali,wstawiając miskę z otrębami i wodą i podgrzać do zagotowania,chwilę zostawić i potem zabielić mlekiem.Ja lubię owsiankę na słodko więc dodaję słodzik i można jeszcze dodać aromat np.waniliowy.Ale można zjeść też na słono z odrobinką soli.

Witam z pachnącą ,gorącą kawką!!! Rosołek...za tłusty kochana :-P Ze swoich kurek rosół jest straszliwie tłusty,więc niestety rosołku nie będzie :shock: Wczoraj uciekłam z forum szybciutko bo burza się rozpętała i musiałam wyłączyć kompa,a w laptopie bateria padła :-) I nie mogłam z Wami być wieczorkiem :shock: Dzisiaj piękna pogoda,słoneczko i ciepełko,ale pewnie tak jak wczoraj ,wieczorem nadciągną chmury burzowe bo strasznie duszno jest.Pozdrawiam.

Tak Balbinko,pióropusz...a ja tu z kapeluszem wyjechałam.Ale już mam pióropusz,wszystkie kury oskubane z piór :-? Dzięki Benek,są u mnie lewiatany,więc poszukam tej mąki.

Tańczę,tańczę...ale gorąco dzisiaj,słońce parzy w łeb :shock: trzeba chyba kapelusz założyć :-?

Popieram w 100%!!!

O kurcze Mallinko,ja jestem przesądna i pewnie odwołałabym ślub :-) Ale te złe wróżby to ludzie wymyślają chyba z braku zajęcia i nadmiaru wolnego czasu :shock: ,bo mimo tego że jestem przesądna (mam stracha jak cholercia)to jednak złe wróżby mi się raczej nie sprawdzają :-? I całe szczęście!!!