Śliweczka

U mnie właśnie przeszła burza...ło matko jak waliły pioruny ;) Jeszcze ręce ze strachu mi się trzęsą... :) A tu na forum cisza...

Uśmiałam się strasznie z Twojego opisu grzechu :D No mąka kukurydziana to mały grzeszek,ale ja czasem robię sobie naleśniki,czasem piekę biszkopt,a czasem bułeczki z mąki kukurydzianej i waga spada...jeśli nie za często to ok!!!

Witajcie!!! Na Podlasiu ładnie,chociaż wietrznie...ale ciepło i słoneczko świeci. Edytko,ja też jem zarodki,mieszam je z jogurtem,są słodkie,smaczne i zdrowe.Pewnie na protalu nie zabardzo dozwolone,ale ja jem i chudnę więc jeśli zjesz je od czasu do czasu to napewno nic się nie stanie.

hehe Balbinko,będziemy szczupłe laseczki z laseczkami ;)

Oj owsianka...pycha!!! Ja się od niej uzależniłam ;) No niestety nie można jeść kukurydzy,żadnej kukurydzy,ani świeżej ,ani z puszki.Więc troszkę zgrzeszyłaś...

Balbinko,ja jeszcze dłużej będę uwięziona w drugiej fazie,a w trzeciej...szkoda słów,zestarzeję się na tej diecie ;)

No u mnie też lało,przeszła nawet burza.Teraz świeci słońce,ale chmury czarne się zbierają.Truskawki...mniam...ale jakoś nie mam zbytniej ochoty na owoce.Nawet na warzywa nie mam ochoty chociaż dzisiaj pierwszy dzień warzywek.

Co tu dzisiaj tak cicho kochane? ;)

Milenko ,ja znalazłam barwniki na stonie tortowni,zamawiałam do tortu na komunię http://tortownia.pl/produkty.php?kid=6 Możesz jeszcze popatrzeć tu : http://www.kluzek.pl/barwniki.htm

Gratki Maragrete!!! Super! Wpadam do Ciebie na imprę!!! Jak ja osiągnę dwucyfrówkę to chyba na głowie stanę ze szczęścia!!!

Basiu,cieszę się bardzo że osiągnęłaś wymarzoną wagę,czekamy na relacje z 3 fazy,mam nadzieję że waga nie będzie rosła,trzymam za to kciuki.Pozdrowionka. Ja kupiłam ten ser w lidlu na dziale z serami,więc może przegapiłaś? O ile pamiętam to opakowanie jest zielonego koloru.

Witajcie !!! Podlaskie niebo płacze :) Zimno...pochmurno...brzydko...głowa boli... Kawa jakoś nie smakuje ;) I choć na wadze spadkowo (jeszcze niestety nie doszłam do wagi z suwaczka) to pogoda nie nastraja optymistycznie. Mari zdrówka życzę,ta pogoda działa na nas okropnie. Grazzia,super wyniki widzę na suwaczku!!! Tak trzymaj!!! Edytko,miłe slowa ,szczególnie ze strony bliskich strasznie motywują,wiem to po sobie.A jak schudniesz tyle ile zamierzasz to dopiero zaczną się sypać komplementy!!! Mallinko,Tobie również miłego dnia życzę!!! I wszystkim tu zaglądającym życzę lepszej pogody i ubytków wagi!!!

Witajcie gwiazdeczki kochane! Pijąc kawkę czytam sobie ...Balbinko,super jest mieć pod bokiem taki sklep ze zdrową żywnością.Ja niestety nie mam w pobliżu takiego sklepu,co tu mówić o sklepie ze zdrową żywnością jak nawet porządnego supermarketu nie ma :) Zadupie poprostu :) Jak to mówią :koniec świata bo psy dupami szczekają ;) Asienko,zazdroszczę tych smaczności które zjadłaś :) Ale potem pewnie dręczyły Cię wyrzuty sumienia...a tego Ci już nie zazdroszczę :lol: bo po komunii jeszcze mnie dręczą moje wyrzuty sumienia :D A na dodatek wczoraj wszamałam kilka kawałków kokosanki :D Tak jak piszesz...eh życie... Mallinko ,moje zwierzątka też czasem przeszkadzają.Koty potrafią pisać na klawiaturze :D Ostatnio wprowadził się do nas nowy domownik,mały szczeniaczek Snupi,jest słodki,ale gryzie moje nogi :) Pogoda dzisiaj ładna,ale pewnie nie utrzyma się długo. Moja siostra też chce zacząć dietę protal,więc już 3 osoba w mojej rodzinie :D Pozdrawiam .Buziaczki.

Mari ,maizena to właśnie skrobia kukurydziana.Nawet nie wiedziałam że w sklepach ze zdrową żywnością można ją dostać...poszukam ;)

~Witaj Heloizo!!! Dobrze że się odezwałaś,wiele dziewczyn ze starej kadry milczy.Pamiętamy o Tobie,jakże mogłybyśmy o kimkolwiek zapomnieć.Życzę zdrowia i dalszych spadków wagowych.Zaglądaj do nas częściej!!! Dorotko ,Tobie też zdrówka życzę...Oj te przeziębienia i grypy... Dodo,ja robię od czasu do czasu naleśniki z mąki kukurydzianej.Pieczemy biszkopty to dlaczego od czasu do czasu naleśnika nie zjeść :) Ja smażę takie grubsze i zjadam dwa :)

Podejrzewam że maizena nie jest dostępna w Polsce,można ją zamówić przez internet. Ja do zagędzczania sosów używam mąki kukurydzianej,chociaz to nie to samo co maizena.

Jestem,jestem Balbinko!!! Ciepło się zrobiło i czasu nie mam zabardzo na forum :) Ale jestem z Wami...czytam Was cały czas. Mari,dziękuję. Ja czasem do naszego wątku z przepisami wklejam przepisy z innych forów ,mam jeszcze coś takiego : http://www.gotowanie.wkl.pl/przepisy.php?user_id=150332 Bogi witaj,dobrze że jesteś. Pogoda u mnie ładna (tak jak u Edytki)Popadało wczoraj ,a dzisiaj zowu ładna pogoda,choć zapowiadają deszcz w całym kraju,więc pewnie nadciągnie :) Co do jogurtu naturalnego to ja lubię ze słodzikiem , kardamonem i odrobiną kawy...pyszny :) Juggin,zrób sobie sosik i zagęszczaj maizeną,odrobina maizeny do zagęszczenia sosów jest dozwolona. Pozdrawiam i miłego dnia życzę wszystkim.

O to i ja poproszę przepisy ,jeśli można :agatasliwa@interia.pl

Ja na początku też smażyłam na oleju parafinowym,ale ta piana mnie zniesmaczyła.Teraz używam patelni teflonowej bez tłuszczu i nic mi nie przywiera do patelni.Trzeba tylko dobrze rozgrzać patelnię.Czasem smażę na kropli oleju roślinnego,ale tylko sporadycznie.

Witajcie kochani. A u mnie piękna pogoda :) Gorąco i słonecznie,ale napewno dojdą na Podlasie te chmury i deszcz.Narazie cieszę się piękną pogodą :) Marudko,widzę lepszy humorek ? :) Muszę Ci powiedzieć że ja też jestem z siebie dumna,nie spodziewałam się że potrafię być tak zawzięta w swoich postanowieniach ;) Napewno damy radę dobrnąć do wymażonej wagi ,czego Tobie,sobie i reszcie serdecznie życzę!!! A utrwalającym utrzymania wagi!!! Mallinko,dziewczyny się pogniewały na amen,odeszły od nas i nie mają zamiaru wrócić...Oj... Co do Twojego jedzenia,to śmiało pisz co zjadasz,będziemy wiedziały co jadłaś w 3 fazie i nie tyłaś ,więc w przyszłości będziemy brać z Ciebie przykład.Asienko i Dam Radę tez piszcie co jecie.Nie martwcie sie o nas ,damy radę :) bardziej kuszą prawdziwe smakołyki niż wirtualne słowa :lol: Edytko,ciepła w nas wiele,ale czasem widzisz co może się zdarzyć...dziewczyny się pogniewały i odeszły...Więc nie zawsze jest tak super.Ale mam nadzieję że już więcej obrażalskich niet i reszta będzie z nami do końca. Pozdrawiam i przesyłam promyczek podlaskiego słoneczka wszędzie tam gdzie pada deszcz.

Dobranoc Balbinko,dobranoc wszystkim!!! Uciekam do łóżeczka ;) Pa,do juterka!

No nie,w uderzeniówce o pizzy trzeba zapomnieć :) To może placuszki otrębowe ze startym serem i wymieszanym z ciastem?

Ja też tęsknię za Margot...no cóż... Dobranoc Doda!!!

Dobranoc Marudko! Miłych snów!

Hmm...ja bym pizzę zrobiła ;)