Śliweczka

Jesteś jeszcze młoda,życie przed Tobą.Też pewnie kiedyś będziesz mamą,a życie nie zawsze jest usłane różami,moje też...Czasem ludzie jak wilki czychają na nas zza krzaków...

Za mnie też,za mnie też!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Próbowałam Polu,próbowałam,ale mi się nie udało.Mam tylko nadzieję że Margot to przemyśli i wróci do nas,bo tak jak piszesz, to forum bez niej wiele traci. No porobiło się... Marudo nie płacz,będzie ok.Ja trzymałam kciuki mocno ,naprawdę mocno!

Nawet o tym nie myśl kochana!!! Wcale się nie wymądrzasz,lubię czytać Twoje posty,takie mądre i sensowne.Balbina ma rację,nigdzie Ciebie nie wypuścimy ,masz być z nami!!!!!!!!!!

No widzisz Balbinko,co głowa to mądrzejsza...więc jedz na zdrowie!

Hmm...ciężka sprawa.Nie wiem,wydaje mi się że nie można ,ale pewności nie mam.Ja jadłam ser harceński,taki smrodkowy z lidla,a o innym serze nic nie słyszałam.Może poczekaj aż Dorotka się wypowie.

No mam nadzieję :) Bo ja tu jeszcze długo będę więc chcę ze "starymi" koleżankami od czasu do czasu pogadać!!! ;)

Gratuluję dotarcia do celu.Gratuluję również Asience!!! Rozumiem Cię Dorotko.Jednak żeby nie Ty nie było by tego wątku i mnie tutaj tez by nie było.Dzięki Tobie zaczęłam walkę z kilogramami i dzięki Tobie i innym dziewczynom,które od początku mnie wspierają jestem nadal na diecie i nadal walczę.Z Twoich słów na początku czytałam jak z biblii i to mnie trzymało przy życiu.Jesteś założycielką tego wątku i masz pełne prawo przywołać forumowiczów do porządku. Ale szkoda mi Margot,bo fajna z niej dziewczyna...

Margot,nie wygłupiaj się!!! Zostań z nami !!! Nie możesz nas op[uścić z powodu głupich kawałów!!! Napisałam że jestem za dowcipami,ale widzisz nie ja jedna jestem na tym forum,innym to się może nie podobać.Skoro inni sobie tego nie życzą to nie trzeba brać tego jako osobistą wendetę,po prostu wielu ludzi nie ma tak rozwiniętego poczucia humoru jak Ty kochana.Nie gniewaj się na nikogo,napewno nikt nie chciał Ciebie urazić.Wiem że właśnie ci co się najbardziej śmiali mają najwięcej problemów,ale tak zawsze jest :) Szkoda by było gdybyś odeszła,nasze forum wiele straci bez Ciebie...Nie rób mi tego <płacze> ;) Odeszła już wcześniej MamaKasia,którą bardzo polubiłam,a teraz Ty???Będę płakać!!! Mówię poważnie NIE ZOSTAWIAJ NAS!!!!

Dziewczyny spokój!!!!!!!!!!! Co się z Wami dzieje?????????????? Jeszcze z tego jakaś kłótnia powstanie!!!!!!!!!!! Owszem ja lubię dowcipy,lubię się śmiać,ale Dorotka ma rację...Ona założyła temat o diecie protal, a nie wątek z dowcipami.Jeśli ona uważa że kawałów jest za dużo to trzeba uszanować jej zdanie.Toż to dzięki niej tu jesteśmy prawda??????

Ja też się cieszę że mogę być z Wami częściej :lol: Moim skromnym zdaniem nie potrzebny jest nowy wątek protalowy,lepiej żeby wszystko było w kupie :) Można ewentualnie zrobić osobny wątek z dowcipami,naprzykład Protal ,albo dieta na wesoło,czy coś takiego ;) I tam można by zamieszczać śmieszności ,bo czasem rzeczywiście ciężko coś znaleźć wśród tych dowcipów.Ale to tylko moje zdanie :)

Witajcie chudzinki moje kochane! Wszystkim mamom i sobie również :) życzę wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta,a wszystkim protalowym mamom dużych spadków wagi w dzisiejszy dzień i w przyszłości :) Margot,pewnie już za puźno na odpowiedź...pewnie juz sobie poradziłaś z tym serkiem.Mogę tylko napisać że mi się nie oddziela serwatka jak smażę serek topiony ;) Dodaję jajka kiedy ser uzyska lejącą konsystencję i jest ok,a żadna serwatka mi tam nie pływa.Może za krótko trzymałaś serek z sodą i nie zdążył się rozkleić? Pozdrawiam z gorącego Podlasia.

Hehe,udało mi się :) :) :)

Edytko,przepis na krem kawowy jest w naszych przepisach ...jako krem cytrynowy,ale zamiast cytryny można dodać kakao odtłuszczone lub kawę . Ja osobiście polecam deser zebra,jest bardzo smaczny. Wklejam link do kremu cytrynowego: https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7437&st=90 Innego przepisu nie znam,nie mam książki z przepisami,przejrzałam ją,ale moim zdaniem niewiele w niej godnych wypróbowania przepisów.Być może ktoś ma inny przepis na krem kawowy,jeśli tak to ja również poproszę! :)

Fajnie,to mamy niedaleko do siebie...ja jestem spod Kuźnicy,dokładnie z Parczowiec (mała wiocha zabita dechami) Pozdrawiam

Marudo,ja trzymam kciuki...będzie dobrze.Czekam na wiadomość o tym że waga ruszyła.

Witajcie Kochani!!! Dzięki Balbinko,ale do babki I klasy to wiele mi jeszcze brakuje :-D jakieś 45 kilo :D Ja myślę że na uderzeniówce lepiej się powstrzymać od słodkości,ale w sumie te nasze protalowe deserki nie powinny zaszkodzić naszym ciałkom :grin: Więc być może to nie deserek spowodował wzrost wagi...Ale nie dołuj się kochana,waga spadnie,bo innego wyjścia nie ma :mrgreen: Najgorzej jest się załamać,to też powoduje zatrzymanie wagi...wiem to po sobie.Uśmiech i dobre nastawienie są najlepszym lekarstwem na wzrosty wagowe :D Pozdrawiam serdesznie ze słonecznego Podlasia.

I wzajemnie...Dobranoc.

Aj,nie zawsze jestem pogodna,ale staram się nie smucić bo to strasznie dołuje,a ja mam postanowienie którego muszę dotrzymać i już!!! :-D Staram się nie zasmucać wzrostem wagi bo wiem że to nie pierwszy i ostatni raz :D Ale idę dalej ...amen :mrgreen:

No tak,tylko i aż,bo bez tego nic by mi nie wyszło z tego odchudzania. Pozbierałam się,ale waga z suwaczka już nieaktualna...poszła w górę...siostra mnie wykończy tymi drinkami,paluszkami i krakersami :D No cóż ,jakoś przetrwam,a potem biorę się ostro za siebie :D Wiem że mogę wiele zdziałać i dieta dla mnie nie straszna ,więc nie martwię się wzrostem wagi,wiem że waga spadnie bo przecież czeka gdzieś tam na mnie moje 70 kilosów :mrgreen:

Nikomu z nas Balbinko nie jest łatwo i każdy z nas jest ciężkim przypadkiem,a ja w szczególności (ciężki jak cholera :mrgreen: ) ale w większości się nie poddajemy i trwamy w postanowieniach.Będzie dobrze,tylko w chwilach zwątpienia pisz na forum,a postaramy się wesprzeć Cię ,bo tylko tyle niestety możemy zrobić.Pozdrowionka i buziaki.

Witajcie Nowe Proteinki!!! Balbino dobrze że już jesteś z nami :mrgreen: Trzymam kciuki za Was!!!

Witajcie niedzielnie. Oj ,od śmiechu to już mnie wszystko boli... :mrgreen: Lenox dostarcza takie porcje śmieszności że trzeba czytać i czytać...A ile się przy tym uśmieję...Jeśli można to ja coś z imieniem Agata poproszę Lenoxie :D Jestem za wstawianiem dowcipów,śmiech nikomu nie zaszkodzi ,a na mięśnie brzucha działa jak masaż :D Pojawiam się czasem Bogi kochana,ale nie za często,wczoraj impreza tatarska,dzisiaj gril bo pogoda piękna na Podlasiu. Trzymajcie się wszyscy którym waga spada i którym chwilowo sie zatrzymała.Będzie ok. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Hejka wszystkim! Mateńko,ale się obśmiałam,rodzinka pytała czy dobrze się czuję :D bo śmieję się do kompa :-D Bogi i Lenox,normalnie prawie się nie posikałam ze śmiechu :mrgreen: Cały dzień mnie nie było,musiałam nadrabiać zaległości.Byłam na imprezie tatarskiej cały dzień.Fajnie było choć pogoda chwilami nas nie rozpieszczała.Pozwiedzaliśmy sobie meczet i cmentarz muzułmański,posłuchaliśmy muzyki,dzieci miały ubaw bo różne atrakcje za darmo były.No i jedzenie tatarskie,nazw nawet przytoczyć nie umiem :D Ja nie jadłam,ale mąż mówił że smaczne :D Pozdrawiam.Buziaczki :*

Dobranoc Polu!