-
Postów
1972 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez Śliweczka
-
Witam dziewczyny dietujące się od dawna i witam elizabetę ! Chętnych do dietowania coraz więcej,mimo tłustego czwartku :D U mnie rośnie ciasto na pączki,muszę niestety je upiec bo rodzinka sie domaga.Dla siebie piekę serniczek,bo tłusty czwartek bez słodkiego...
-
Nie denerwuj się Samanta,być może na chwilkę waga sie zatrzymała ,ale napewno poleci na dół,wystarczy trochę cierpliwości.Może zamiast się ważyć spróbuj się mierzyć.Czasem jest tak że na wadze nie chudniemy a centymetrów ubywa.Szkoda by było tych kilogramów które już za Tobą.Trzymaj się!
-
KIEŁBASA SEROWA (FAZA P+W) 40 dag.białego sera 2 ogórki kiszone 5-6 grzybków marynowanych po pół strąka żółtej i czerwonej papryki mała cebula świeży ogórek 3 łyżeczki żelatyny sól,pieprz Żelatynę namoczyć w 3 łyżkach zimnej wody.Gdy napęcznieje podgrzać (NIE GOTOWAĆ!)Wszystkie warzywa i grzybki pokroić w drobną kostkę.Ser zmielić 3 razy,dodać warzywa,przyprawy i żelatynę,wymieszać.Ułożyć na folii,uformować kiełbaskę,zawinąć.Schłodzić przez 2 godz.Kroić w plastry.
-
Dam radę ,jogurt robię z mleka z własnego gospodarstwa,ale jest za tłuste więc dolewam wodę i nie wiem tak naprawdę ile ma ptocent tłuszczu.Można zrobić jogurt z mleka 0%.Gotuję ok litr mleka ,zostawiam do ostudzenia(ok.60 stopni) sprawdzam palcem żeby nie było za gorące.Wrzucam jogurt naturalny,mieszm i zostawiam w cieple na kilka godzin.Można okrecić kocem naczynie z jogurtem wtedy szybciej "dojdzie".Następny jogurt robię z resztek jakie mi zostały po poprzednim jogurcie.Ser biały robię sama,ale z mleka ze sklepu to chyba nie wyjdzie.Ser biały potem mielę 3 razy,mieszam z jogurtem lub mlekiem,daję słodzik i aromat waniliowy i mam coś podobnego do serka homogenizowanego waniliowego.Z takiego serka robie nawet sernik na zimno dla rodzinki i wszystkim smakuje.
-
Witaj Gaju ,fajnie pić kawę w większym gronie. Hmm...galarete z kurczaka można chyba jeść w pierwszej fazie,jeśli jest bez warzyw.Książkę od kiedy kupiłam to zdążyłam przeczytać i poszła w świat...może ktoś jeszcze po jej przeczytaniu skusi się na dietkę.Więc nie sprawdzę jak z tą galaretą jest naprawdę,ale wydaje mi sie że można. Ja też mam problem z kupieniem jogurtów i serków z niską zawartoscią tłuszczu,mieszkam na wsi i do miasta daleko :D ,a w najbliższym mieście tylko małe sklepy oraz tesco i biedronka.Od jakiegoś czasu robię sama sery i jogurty bo wkurza mnie przeszukiwanie półek w sklepie. A pogoda na podlasiu zwariowała,sypie i sypie!
-
Witam! Wpadłam na poranną kawkę z mleczkiem. :D Widzę że nie jestem sama. :) Od kiedy jestem na proteinkach to nie muszę długo spac żebysię wyspać i lepiej rano się czuję. Z tymi przedszkolami MamoKasiu jest tak jak ze wszystkim w naszym kochanym kraju,jak masz znajomości to wszystko załatwisz,a jak nie masz to jesteś uważany za człowieka gorszej kategorii niestety.I jest coraz gorzej... Trzymaj się kobietko,wypijesz kawę,bedzie lepiej!!! Dzisiaj ugotuję sobie galaretkę z kurczaka,już dawno miałam na nią chęć :)
-
No,no,no... będziemy nie tylko chude ale i piękne ehehe.Napewno wypróbuję.Dzięki Anusiaanulka.
-
Znalazłam cos takiego : To olej w sprayu,bez kalorii.Któraś z dziewczyn juz pisała że coś takiego nabyła.Skoro Dukan zezwala na smarowanie patelni ręcznikiem papierowym nasaczonym olejem to może to byłoby lepsze bo dietetyczne???
-
Rzeczywiście super to brzmi...dieta-serniczek i kakauko ehehehehe
-
Tak myślałam że mozna pewnie,ale jakoś do tej pory nie jadłam.Ale po troszku jako dodatek do sosu tatarskiego dodam i poleję jajeczka gotowane <mniam>
-
Dziewczyny ,nie wiecie przypadkiem co z grzybkami marynowanymi??? Można je jeść???Mam ich pół piwnicy i bardzo je lubię :D
-
Anusiaanulka ,możesz zrobić sobie deser "zebra" ponieważ to czyste proteiny.
-
MamoKasiu ,Dorotaxx już dawno zamieściła taki przepis w wątku z przepisami. III. Pasztecik z piersi z kurczaka i wątróbek drobięcych- 2 pojedyńcze filety z kurczaka, - 4 wątróbki drobiowe - cebulka - przyprawy, pieprz sól do smaku Piersi z kurczaka mielimy na mięso mielone razem z cebulką, ugotowaną na mleku wątróbkę kroimy drobno i przyprawiamy. Mięso z kurczaka mieszamy z drobbno pokrojoną wątróbką, doprawiamy i formujemy w kształcie walca zawijając w folię aluminiową. Pieczemy w piekarniku ok 30 min, sprawdzając co 10 min stan upieczenia. No i mamy pyszny pasztecik drobiowy,a my się głowimy jak go zrobić hehe.
-
Witaj gaja2b! Sporo kilosów zgubiłaś!!! Dałaś radę zgubić 15 kg,dasz radę pozostałym 7 kg.Trzymam kciuki ,żeby Ci się udało.Ja mam jeszcze ok.60 kg do zgubienia :D i mam nadzieję wytrwać.Co prawda trochę tu i ówdzie mi wisi :) ,ale nic to. Bielizna za duża,spódnice zjeżdzają z pupy i o to chodzi!!! Czas wybrać się do sklepu odzieżowego :)
-
Witam w mroźny poranek! Tak,wiem ywa8 że nie wolno budyniu bo w nim jest skrobia.Dorota pisała nieraz że budyń waniliowy czy śmietankowy można sobie od czasu do czasu ugotować ,więc jeśli dodamy odrobinę do jakiejś potrawy to czyż utyjemy??? Mąki kukurydzianej trzeba używać z rozwagą,to też pisałam.Hmm...kisiel jest na owocach...raczej niewiele tam owoców ,raczej sama chemia.A owocowych jogurtów od początku diety nie jadłam,skoro nie można owoców to i owocowy jogurt nie jest wskazany,chociaż autor książki zezwala je jeść w małych ilościach,to się nie skusiłam.Wolę budyń i kakao :) A oliwa...ja przecierałam moją starą patelnię ręcznikiem papierowym nasączonym odrobiną oliwy i napewno kilogramów mi od tego nie przybyło. Jeśli ktoś chce może podchodzić do tej diety bardzo rygorystycznie,tylko ile czasu wytrzyma? Ja podałam przepisy które mi osobiście odpowiadają,a jeśli ktoś nie chce to niech z nich nie korzysta,prosta sprawa.Jestem na diecie drugi miesiąc i życie jest piękniejsze jeśli czasem można je sobie urozmaicić,choćby budyniem. Nie róbmy wiec z siebie męczennic,ja sporo diet w swoim życiu stosowałam,trzymałam się ich rygorystycznie i niewiele mi dały,a dieta PROTAL ,mimo moich kilku małych grzeszków działa i daje mi radość bo chudnę :D MamoKasiu,na zdjęciu jest śliczny urwis!Ja mam już starsze dzieci.W kolejności Karolina-18 lat,Klaudia-13 lat ,Mateusz-11 lat i Julia -9 lat.Ale kiedy były małe...oj dawały popalić.A Ty masz dwóch chłopców...no i napewno niezły sajgon :) POZDRAWIAM.AGATA
-
Nie ma sprawy MamoKasiu, już piszę : Więc ,ja robię to tak :ser zmielić najlepiej 3 razy,ale może być tez 2.Wymieszać z mlekiem albo jogurtem żeby miał konsystencję serka homogenizowanego.Rozgnieść aspartam i sproszkowany dodac do sera,albo dodać inny słodzik.Dodać żółtka,zmiksować dokładnie.Można dodać kakao i równiez zmiksować.Ja dodałam budyń śmietankowy bez cukru zamiast kakao,ok.1/3 paczuszki.Ubić białka jaj z odrobinką soli na sztywną pianę i dodać do sera,delikatnie wymieszać łyżką. Małą foremkę wysmarować olejem parafinowym,włożyć ciasto do formy i piec ok.1/2 godz.w 200 stopniach. I gotowe :) A swoją drogą nie każdy musi umieć piec ciasta i gotować.Ja uwielbiam piec i pichcić,kocham to robić :) tak już mam :D Dlatego tyle ważę hehe. A teraz idę do łóżeczka.Dobranoc kochane Proteinki !!!
-
Znalazłam na pewnym blogu przepis na "Pączka dietetycznego z różą" ,już się ucieszylam .....a tam zamiast przepisu znalazłam zdjęcie :) Po takim pączku napewno nie przytyjemy :D
-
Jejku dziewczynki,myślałam ,myślałam i nic nie wymyśliłam :) chodzi mi oczywiście o pączki :) Są co prawda pączki pieczone w piekarniku,ale idzie do nich masło i mąka.Możnaby było zastąpić mąkę pszenną-kukurydzianą ale masło...olejem parafinowym zastąpić się raczej nie da. No i d...a! Pączków nie będzie!!! :D
-
Myślę że można by było zrobić taki pasztet z tej pieczeni i wątróbek drobiowych,ale ja dałabym ugotowaną zmieloną 2 razy wołowinę i sparzoną (nie gotowaną) wątróbkę.Co do serka to można dodać żeby nie było suche.Dodałabym majeranku,jaja ,sól albo odrobinę vegety i pieprz.I upiekłabym w piekarniku.Może być dobre.Z drobiowym pasztetem to nie wiem jak by było bo nigdy nie robiłam ,ale chyba kurczę musiałoby być surowe,albo gotowany drób i serek homo.Ja nie przepadam za pasztetami więc nie bedę eksperymentować ,ale jeśli macie ochotę to spróbujcie. Rzeczywiście nasza dieta jest super bo jemy ile chcemy.Kiedyś byłam na diecie (już nie pamiętam nazwy) i miałam dosłownie głodówę,schudłam 12 kg,przez pół roku ,a przytyłam 20 :D A tyle się nagłodziłam...
-
Anulko,jogurtu daj do sera na "OKO" i wymieszaj dokładnie żeby miało konsystencję serka homogenizowanego.Możesz dodać mleka ,tez będzie smaczne.A budyniu wsypałam 1/3 paczki,ale możesz dać troszkę więcej.
-
Oczywiście makę kukurydzianą trzeba ograniczać,w fazie uderzeniowej radzę nie jeść tych dobroci,a potem już w ilościach niewielkich.A słodkości to czyste proteiny.
-
Tak Anulko ,do sera dodałam jogurt i budyń.
-
Z tym bieganiem do łazienki to racja,ja też większośc dnia przesiaduję w łazience :oops: A ja dzisiaj na śniadanko usmażyłam placki otrębowe i dodałam do nich troszkę budyniu śmietankowego,polałam jogurtem ze słodzikiem i powiem wam...niebo w gebie,a po domu roznosił się zapach sernika :mrgreen:
-
MamoKasiu,wkleiłam kilka przepisów z innego forum do wątku z przepisami ,są też przepisy na słodkości.Ja ich nie robiłam ,ale może któraś z Was się skusi???
-
RACUCHY Z MARCHEWKI (FAZA P+W) 100g marchwi 3-4 łyżki mąki kukurydzianej 1/2 łyżeczki sody 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 jaja sól i pieprz do smaku Marchew obrać, zetrzeć na tarce o małych oczkach. Do mąki dodać proszek do pieczenia i sodę, zamieszać, do tego dodać roztrzepane jajka, sól i pieprz. Zamieszać, dodać marchew, dokładnie wymieszać i łyżką kłaść na patelnię, smażyć z obu stron. Podawać z jogurtem. __________________ MAKARON nie zalecany w fazie uderzeniowej ze względu na mąkę kukurydzianą 400g mąki kukurydzianej 2-3 jaj sól Przesiać mąkę na stolnicę, zrobić zagłębienie, wlać rozmieszane jaja i stopniowo mieszać z mąką, zgarniając ją z boków, dodać sól. Zagnieść lśniące, gładkie, gęste ciasto (jeśli jest zbyt suche dodać trochę wody, jeśli zbyt miękkie trochę mąki). Podzielić na 3 równe części i każdą z nich ponownie zagnieść, przykryć ściereczką i zostawić na ok. 30 min. Na oprószonej mąką stolnicy rozwałkować ciasto, lekko przesuszyć, po czym kroić ostrym nożem, radełkiem lub maszynką do makaronu. NAJLENIWSZE LENIWE nie zalecane w fazie uderzeniowej ze względu na mąkę kukurydzianą ok. 500g serka homogenizowanego 6 kopiastych łyżek mąki kukurydzianej 2 jaja sól słodzik i kakao odtłuszczone Wymieszać serek z mąką i jajkami. Nabierać łyżką niewielkie kluseczki i wrzucać a osolony wrzątek, kiedy woda ponownie zawrze zamieszać i pogotować jeszcze ok. 2-3 min., odcedzić. Podawać posypane słodzikiem i kakao. __________________ źródło:http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/1895-przepisy-w-diecie-dukana-7.html