viola32

Zrobilam cielaczka na moje imieniny w ubiegla sobote.Sernik mialam z wiaderka i byl po zmiksowaniu z reszta skladnikow bardzooo rzadki :).Jak wylalam ta mase sernikowa na murzynka to wszystko plywalo po wierzchu a chcialam by byl taki w ciapki ,wiec zamieszalam lyzka.Moze troche za duzo mieszalam, bo po upieczeniu bylo wiecej tego murzynka niz sernika ale ogolnie bylo ciasto pyszne i wilgotne.Polalam polewa czekoladowa Jolanty.Nie mialam w domu zelatyny dalam dwie lyzki galaretki pomaranczowej i zamiast slodkiej smietanki dalam mleko.Polewa wyszla cacy i ciasto bylo takie smaczniutkie,ze zapomnialam z tego wszystkiego fotki zrobic.Polecam bo warto! Ps.nastepne w kolejce bedzie Izaura i sernik czarno-bialy dla porownania.:razz:

Jolanta moga byc takie jablka ze sloika.Tylko raczej to jest taki mus,wiec najlepiej zagescic je jeszcze galaretka by po upieczeniu nie wyplywala ta masa jablkowa.Ja zawsze tak robie nawet jak sama przygotowuje jablka na ciasto.

Do tego ciasta pasuja chyba wszystkie owoce...Z gruszkami tez bedzie dobre :?:

Adrijah ciekawe i proste przepisy proponujesz na proste i szybkie dania.Pewnie kiedys wyprobuje.Pozdrawiam

Pozioma dwa ciasta na raz pieklas tak bez okazji?Rozpusta!!! :)Serdecznie pozdrawiam i zycze smacznego. Ps.ciasta z naszego forum sa naprawde pyszne i nie dziwie sie,ze tak czesto pieczesz warto wszystkie wyprobowac...ale to jest a'wykonalne...:?:

Potwierdzam piekny jablecznik i napewno smaczny.Gratuluje dekoracji i czysciutkich , ostrych zdjec.

Pewnie Ci chodzi o ten przepis..." wykwintny metowiec" przepis dany 2005.To jest przepis na metrowiec,ktory spotykamy w sprzedazy w sklepach.

Ja bym zrobila facecika ze sztanga w rekach :razz: albo takiego,ktory uklada swoje miesnie do prezentacji widowni :razz: , albo takiego facecika o duzych miesniach a na rekach trzyma swoja ukochana...Co Ty na to Sara?Moze mu sie spodoba? Zreszta Ty najlepiej znasz gust swojego chlopaka.Moze Dorotka cos Ci wymysli...:)Pozdrowienia i zycze super pomyslu!

Ja rowniez je kiedys robilam i potwierdzam sa naprawde wysmienite.Tylko bardzo wazna rzecz ciasto powinno byc grube tak ok. 0,8-1cm i wtedy wykrawac foremka ciasteczka.Jak ciasto jest zbyt cienkie mocno sie przypiekaja brzegi ciasteczek!

Wedlug mnie oba ciasta sie roznia.Metrowiec,to dwa ciasta jasne i ciemne oddzielnie pieczone a pozniej przelozone kremem i krojone na ukos.A szachownice,to chyba sie robi w ten sposob,ze na blache kladzie sie jedna lyzke ciasta jasnego a obok jedna lyzke ciasta ciemnego tak na przemian.A druga warstwa,to w miejscu gdzie kladlismy ciasto ciemne jest jasne i na odwrot.

Wspanialy pomysl na takie ozdobienie tortu.Dzieci lubia rozne zwierzaczki,owady nawet takie,ktore nam sie wydaja obrzydliwe dla nich sa piekne.Potrafia sie nimi zachwycac godzinami i dzieki temu poznaja otaczajacy nas swiat.Czego sie nie robi dla naszych milusinskich...:razz: .Gratuluje pomyslu.

Mantra cudny sliwkowiec.Ciasto wyglada jakby to byl biszkopt...takie delikatniutkie.

Pyszny jablecznik podobny do przepisu NIKONA.W smaku odrobine lepszy.Zrobilam z kisielem cytrynowym. Pozdrawiamy mame :razz: autorke przepisu.

Moje ciasto z truskawkami robione jakis czas temu.Smaczne i mozna uzyc roznych owocow. Robilam z podwojnej ilosci skladnikow na blache 36x25 i nie wyroslo za mocno.I prawda ciasto sie robi bardzo szybko np.na niespodziewana wizyte gosci jak mamy w domu jakies owoce.Polecam!!!

O calkiem niezly pomysl!Sa rozne soki wiec mozna sprobowac :razz:

Kinga kruszonke kokosowa zrobilam z masla,c.pudru i wiorkow kokosowych.Proporcje 20dag wiorkow kokosowych,10dag c.pudru,1/4 kostki masla -zagniesc wszystko na kruszonke. Figiel sernik rzeczywiscie nic nie opadl na poczatku troche sie kruszyl ale wstawilam na noc do lodowki i problem zniknal.Pieklam na blaszce 36x25cm z tym,ze robilam z 1kg twarogu wiec odpowiednio zwiekszylam proporcje.Wedlug mnie nie ma znaczenia jakie wisnie bo i tak to bedzie w tym soku zageszczonym maka ziemniaczana.Radze jednak dac nieco wiecej tej maki ziemniaczanej.Szkoda by ciasto sie nie udalo i wisnie razem z sokiem wyplywaly. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :razz:

A z kruszonka kokosowa jest naprawde dobry!

A to moj serniczek z wisniami ,po dwoch dniach stania w lodowce juz sie twarog nie kruszyl. Zachecam do zrobienia jest naprawde pyszny!

Wszystko bylo O.K.!Sernik wyszedl pyszniutki odrobinke za slodki i troszke sie kruszy.Ale to pewnie wina twarogu... Masa z wisniami jest akurat,nie zarzadka i nie zagesta(nic nie wyplywa :arrow: ). Polecam wszystkim ten serniczek poki wisnie sa na rynku ale sadze,ze z mrozonymi pewnie tez bedzie dobre. Zdjatka wkrotce wstawie,by zachecic naszych forumowych lakomczuszkow :arrow:.Pozdrawiam Cie Kingus serdecznie.

A gdzie zdjecia z tym zielonym kokosem????

Serniczek juz upieczony :)wlasnie sie studzi.Strasznie dlugo sie piekl prawie 1h i 45 minut.Mam nadzieje,ze sie dopiekl tak jak nalezy.Zrobilam z 1kg twarogu odpowiednie zwiekszajac proporcje.Mialam problem z tym sokiem z wisni zrobilam z 1,5 lyzki ziemniaczanej i podczas gotowania tego soku zwiekszylam proporcje i dosypalam jeszcze 1,5 lyzki(w sumie 3)i tak bylo rzadkie,nie wiem co bylo nie tak?Maka ziemniaczana do kitu?:arrow:))Jak nakladalam mase serowa na te wisnie to sok plywal ale ,ze mialam duzo tej masy to jakos zakryl te wisnie i sie upieklo.Oczywiscie do jutra nie wytrzymam i wieczorem sprawdze jak tam w srodku?:arrow:))Jestem strasznie niecierpliwa!Najwyzej bedziemy lyzka jedli a napewno jest smaczny juz tak sie zapowiadal podczas robienia.Na polowe dalam kruszonke kokosowa a druga polowe posmarowalam zoltkiem.Zdjatka oczywiscie zrobie i wstawie.Pozdrawiam Cie rowniez i prosze trzymaj kciuki!

Piekny murzynek moze wkrotce go upieke...

Krysiu przejrzalam Twoje przepisy i sa bardzo ciekawe.Warto byloby je wykonac i sprobowac jak smakuja Twoje smakolyki. Ale w tym brakuje skladnikow na sernik i sposobu jego wykonania.Kazdy lubi miec wykonanie od poczatku do konca i jezeli pieklas juz wielokrotnie ten sernik to podaj nam prosze jak Ty go robisz,bo na razie podalas skladniki na ciasto gora i dol ( w srodku ma byc sernik)Chetnie go wyprobujemy bo zapowiada sie obiecujaca.

Ogolnie sie zawsze mowi na nie gofry.A wafle to okreslenie sie stosuje do tych wielkich kupowanych w sklepie po kilka szt.w paczce ,z ktorych mozna zrobic wafelki uprzednio nakladajac mase a pozniej trzeba je pokroic na mniejsze kawalki. Stad to nie zrozumienie o co chodzi w przepisie...A tak na marginesie to troszke te gofry sie przypiekly naszej Krystynce.No coz zdarza sie... :arrow: Na przyszlosc prosimy o bardziej szczegolowe dane:Skladniki +instrukcje krok po kroku wykonania .Serdecznie pozdrawiam Ps.W roznych regionach naszego kraju roznie nazywa sie pewne rzeczy np.ziemniaki-pyry itp.wiec dobrze by bylo jak by kazdy uscislal o co dokladnie chodzi...uniknelibysmy w ten sposob problemow. :arrow:

Kingus myslalam o tym soku wisniowym wlasnie,ze kupie z Herbapolu on jest najlepszy czyli ide w dobra strone jezeli myslimy podobnie :arrow:.Ciasto kruche oczywiscie jest najlepsze jak posiedzi w lodowce.A co do konsystencji masy serowej to sie nie zdziwie jak bedzie rzadka,bo juz rozne rzeczy mnie zaskakiwaly podczas pieczenia czy gotowania (mam jako takie doswiadczenie )Ale wiesz jak to jest jak sie robi tak od niechcenia jakies ciasto to zawsze wyjdzie a jak czlowiek sie stara i jak mu zalezy zeby wyszlo to zawsze cos sie schrzani...Mam nadzieje,ze wszystko bedzie O.K. Pozdrawiam Cie serdecznie i dziekuje za rady zawsze sa cenne bo czasami mozna cos zapomniec nawet przez zwykla rutyne...