Zabrzmiało smakowicie Basiu 🙂 i jak wyszedł ten kurczak?
My wczoraj byliśmy na obiedzie u moich rodziców: makaron domowej roboty, przepyszny rosołek, kluski, rolady wołowe, sosik, buraczki, kiszona czerwona kapusta i sałatka z ogórków (własnej produkcji), a do picia kompot z jagód - zjadłam wszystko z małymi dokładkami ;-) - mniam 🙂
A dzisiaj gotuję: fasolową, gulasz z łopatki, ziemniaczki i sałatka ze słoika (coś przyniosę z piwnicy) 🙂