Pulchniaczku 25 jak najbardziej można do gorącego budyniu dodać masło, tak jak pisze Iwonka - wtedy wyjdzie inny krem.
Oczywiście dodając masło do gorącego budyniu - ono się rozpuści, ale po dokładnym wymieszaniu masy wszystko ładnie się połączy.
Według mnie taki krem ma same zalety: bo szybko się go robi, nigdy się nie zważy, zawsze się udaje i jest pyszny - jak dla mnie krem ten ma taki prawdziwie budyniowy smak :P
Zachęcam do skorzystania z przepisu Basi - serniczek pycha :)
Często robię podobny krem (tylko bez jajek) i takim gorącym kremem przekładałam placki miodowe - po dwóch, trzech dniach ciasto pychotka. Można też taki gorący krem wylać na upieczony wcześniej i ostudzony biszkopt, a gdy krem ostygnie wyłożyć na niego bitą śmietanę... mniam, mniam :P