Kaliope

Co kto woli, jak kto lubi :P Ważne, żeby smakowało. Pozdrawiam :P

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa :P Piszę dopiero teraz bo w weekend miałam studia. Pozdrawiam :P

Smakowicie wygląda to ciasteczko :P

Piękny tort. Wielkie brawa!

Dorotko! Ja tylko patrzę i podziwiam i całym sercem gratuluję Ci zdolności. To jest nie tylko pasja, jak mówisz, to jest prawdziwy talent. Szczerze zyczę Ci jeszcze wielu wielu ciekawych pomysłów i inspiracji.. i koniecznie dziel się z nami Twoimi wypiekami, bo myślę, że nie tylko ja czekam na każdy nowy przepis i zdjęcie, jaki zamieścisz. Mam jedno pytanie odnośnie masy cukrowej, być może prozaiczne, ale lepiej się upewnić: "Wyrabiać aż masa będzie miała konsystencje plasteliny" - powiedz w jaki sposób wyrabiać tą masę? Po prostu mieszać tak długo aż zacznie gęstnieć? Czy nie trzeba sie obawiać, że pojawią się jakies grudki? Serdecznie Cię pozdrawiam!

Zrobiłam wczoraj te pączki i właśnie zjadam ostatniego, popijając herbatką :) Wyszły pyszniutkie, delikatne, po prostu wspaniałe. Lepsze niż w sklepie!!! Zrobiłam ciasto z połowy składników bo jesteśmy narazie z Mężem sami :D i wyszło 13 sztuk. Nie mam szprycy więc po prostu nakładałam ciasto łyżką i wyszły takie pączuszki o bliżej nieokreślonych kształtach :P ale za to pięknie rosły :) Przepis świetny, dzięki i bardzo wszystkim polecam! :)

Cieszę się, że babka smakowała. Martwi mnie to, że opadła. Hmm... nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Skoro wyrosła ładnie, to na pewno nie wyjęłaś jej za wcześnie. Babcia mnie uczyła, że nie można stawiać dopiero co wyjętego ciasta przy otwartym oknie albo w miejscu gdzie może być przeciąg.. wtedy ciasto opada. Tak mi się przypomniało więc napisałam. Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że wypróbowałaś przepis. :D

Dorotko bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i za zdjęcia. Rzeczywiście, różnice cenowe są wielkie. Dzięki za rady! Mam nadzieję, że w razie moich wątpliwości mogę napisać i liczyć na Twoją pomoc, gdybym kiedyś robiła takie barwione kremy (?) Pozdrówki :shock:

Świetny przepis! Właśnie takiej masy z wiórkami szukałam, a ta musi być pyszna. Ogromne dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie :shock:

Dorotko, a gdzie można kupić takie barwniki i jakie byś poleciła (zupełnie się na tym nie znam). Czy one są drogie? I ile takiego barwnika dodajesz do namalowania kubusia? Dziękuję z góry za odpowiedź i pozdrawiam :shock:

Śliczne ciasteczko :shock:

Dorotko każdy Twój tort to dzieło sztuki! Z zapartym tchem można na to patrzeć.. :shock:

Dorotko taka pochwała od Ciebie - mistrzyni tortów - to dla mnie ogromna radość. Bardzo się cieszę, że mój torcik Ci się spodobał. Pozdrawiam :shock:

Jakich przypraw dodajesz do tych kotlecików?

Ewezinka.. witamy wśród Smakowiczów :-) Twoje danie pysznie się zapowiada. Napisz jeszcze jak długo je zapiekać. Pozdrawiam :-)

Dzięki i pozdrawiam również :-)

A jak się nie ma takiej szprycy to co zrobić???

No to widzę sałatkę którą na pewno wypróbuję, zwłaszcza, że jest z brokułem, za którym przepadam!!! Musi byc pycha. Dzięki za fajny przepis :-)

Jolanto! Bardzo się cieszę, że właśnie te udka zrobiłas na swoje urodzinki a ja przesyłam Ci trochę spóźnione ale serdeczne zyczenia wszystkiego dobrego i wielu kulinarnych inspiracji! :-) Oczywiście, modyfikuj przepis jak tylko chcesz, to jest jedynie "baza" a im więcej pomysłów tym lepiej dla wszystkich Smakowiczów :-) Życzę miłego dnia :-)

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedź. Na pewno skorzystam! Pozdrawiam :smile:

Obiecałam Mężowi, że zrobię na obiad szpinak. Sama jadłam go w zyciu może ze 2 razy, bo po prostu mi nie smakuje. Mąż jednak bardzo lubi i próbuje mnie przekonać, że to dla zdrowia więc chcę zrobić na obiadek ale zupełnie nie mam pojęcia jak? Jak się go przyrządza, jakich przypraw dodać.. wiem, że czosnek i śmietanę.. Byłabym bardzo wdzięczna za rady, krok po kroku. I jaki szpinak najlepiej kupić? Bo w sklepie są takie mrożonki z sosem śmietanowym albo bez niczego. Pomóżcie młodej żonie :smile: dzięki!

Agnieszko cieszę się, że przepis Ci się spodobał i również pozdrawiam :smile:

Figiel, bardzo Ci dziękuję! Starałam się udekorować torcik tak, żeby sprawiał wrażenie radosnego, słonecznego :P Dlatego nazwałam go "torcik słoneczny". Andy8, środkowych płatów biszkoptu nie przekłada się masą budyniową. Masy wychodzi tyle, żeby wystarczyło jej na wierzch tortu i posmarowanie boków i taka ilość jest według mnie odpowiednia. Ta warstwa nie jest za cienka, ale też nie taka sama jak masy krówkowej. Taki był mój zamysł, nie chciałam, żeby było za słodko :smile: A co do sernika, to właśnie sernik w każdej postaci jest moim ulubionym wypiekiem. A najbardziej lubię sernik-cielaczek :D Figiel i Andy8 pozdrawiam Was serdecznie :D

Zachęcam wszystkich do wypróbowania przepisu mojego pomysłu. Ten torcik zrobiłam dla mojego Męża. Bardzo nam smakował :smile: Składniki: upiec wysoki ciemny biszkopt i przekroić na 3 krążki *Masa krówkowa: - 1 puszka gotowej masy krówkowej (400g) - 10 dag masła Wykonanie: masło rozetrzeć mikserem i stopniowo dodawać masę krówkową. Zmiksować na gładki krem. *Masa jabłkowo-pomarańczowa: - 5 jabłek średniej wielkości - 1 duża pomarańcza - 1 żółta galaretka np. brzoskwiniowa - 1/3 szklanki cukru - 1/2 płaskiej łyżeczki cynamonu Wykonanie: - jabłka obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o grubych oczkach; przełożyć do rondelka - pomarańczę obrać, usunąć białe błonki i podzielić na małe cząstki, dodać do jabłek - jabłka i pomarańczę smażyć na wolnym ogniu - dodać cukier i cynamon, smażyć od czasu do czasu mieszając - pod koniec wsypać suchą galaretkę, zamieszać, zdjąć z ognia i przestudzić *Masa budyniowa: - 1,5 szklanki mleka - 1/3 szklanki cukru - 1 cukier waniliowy - 1 żółtko - 1 łyżka mąki pszennej - 3 łyżki budyniu śmietankowego - 10 dag masła - wiórki kokosowe wg uznania (ja dałam 4 łyżki) Wykonanie: - rozrobić 3/4 szklanki mleka z żółtkiem, mąką i budyniem (budyń był już z cukrem) - pozostałe mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym - wlać rozrobione składniki, dodać wiórki kokosowe i ugotować gęsty budyń; przestudzić - masło zmiksować dodając przestudzony budyń Można dodać sparzone rodzynki Dodatkowe składniki: - łuskane orzechy laskowe lub włoskie, drobno posiekane - kilka kawałków czekolady deserowej lub mlecznej - suszone morele lub inne owoce lub bakalie do dekoracji - konfitura z czerwonej porzeczki (może być inna) - pół opakowania żółtej galaretki Przygotowanie tortu: - krążki biszkoptu namoczyć (ja rozrobiłam gęsty sok z czerwonej porzeczki z dodatkiem soku z cytryny) - każdy krążek posmarować cienką warstwą konfitury porzeczkowej - na pierwszy krążek wyłożyć połowę masy krówkowej, na to połowę masy jabłkowo-pomarańczowej i posypać posiekanymi orzeszkami, przykryć drugim krążkiem - na drugi krążek wyłożyć drugą połowę masy krówkowej, na to pozostałą masę jabłkowo-pomarańczową i znów posypać posiekanymi orzeszkami, przykryc trzecim krążkiem - na trzeci krążek (pamiętac, że każdy ma byc posmarowany warstwą konfitury) wyłożyć gęstą masę budyniową. Masy wychodzi tyle, aby posmarowac nią jeszcze boki tortu. - udekorować według uznania Moja dekoracja: na mase budyniową starłam mleczną czekoladę i posypałam orzeszkami, na środku zrobiłam kwiatka z suszonych moreli i czekoladki, naokoło ułożyłam pokrojone cukierki czekoladowe z galaretką w środku. Do tego stężoną galaretke pokroiłam w kwadraciki i udekorowałam wierzch oraz boki tortu. Moja rada: krążki posmarowane konfiturą dobrze włożyc na około 15-20 minut do lodówki. Schłodzona konfitura nie będzie się dzięki temu "mazać" z masą krówkową. Polecam i życzę smacznego! :P

WYGLĄDA BARDZO APETYCZNIE I PEWNIE TAK SAMO SMAKUJE :smile: ZARAZ ZAPISUJĘ SOBIE TEN PRZEPIS.