-
Postów
627 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Treść opublikowana przez Kaliope
-
Piękny torcik!!!!!
-
Dzięki Elu za odpowiedź. Chyba spróbuję zrobić z tą czekoladą w proszku bo o to chodzi, że mam jej sporo w domu a cappuccino nie ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie :shock: Pozdrawiam!
-
Ja również gratuluję Ci synka, Justynko. A ciasto wygląda pięknie. Pozdrawiam ;)
-
Elu ciekawy przepis. A czy kawę cappuccino można czymś zastąpić? Np. czekoladą w proszku? Pozdrawiam srdecznie ;)
-
Cudeńka!!! Wszystkie piękne, jak z cukierni :)
-
Świetnie wygląda, ale mi smaka narobiłaś :) Na pewno był to bardzo udany debiut z ciastem czekoladowym! Brawo!!
-
Jestem Szczesliwa I Chcem Sie Podzielic Z Wami Swoim Szczesciem :)
Kaliope odpowiedział(a) na sylwuśka temat w Smakowicze o sobie...
Sylwia, ja również gratuluję i życzę wszystkiego dobrego!!! A ja chciałam pwiedzieć, że jestem szczęśliwa ponieważ zostałam przyjęta na studia doktoranckie do Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.. i jest to niewątpliwie mój największy życiowy sukces do tej pory :))) Już nie mogę się doczekać zajęć! :) -
Halinko bardzo ciekawy przepis zamieściłaś. Zebcia, Twój również brzmi interesująco. Z chęcią wypróbuję oba, bo u mnie wszyscy lubią jabłeczniki a Wasze ciasta wyglądają bardzo zachęcająco. Zebciu dodaj koniecznie przepis! Pozdrawiam Was serdecznie! :)
-
Trzymam kciuki i powodzenia!! Jeśli jeszcze mogę coś doradzić, to trzeba sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest dobrze wypieczone. Ja musiałam piec około 70 minut! Czekam na wiadomość jutro :D pozdrawiam
-
Ajaj.. piekłam to ciasto pierwszy raz i użyłam świeżych śliwek więc nie wiem jak wyjdzie z mrożonymi. Ale myślę, że się nadają.Co do czekolady to ja akurat bardzo ją lubię jako dodatek do ciast ucieranych. To kwestia gustu, jednak uważam że do tego ciasta czekolada bardzo pasuje, nadaje ciekawy smak razem z innymi składnikami. Oczywiście możesz zmniejszyć ilość. Dla mnie ta podana w przepisie jest w sam raz. Cieszę się, że przepis Cię zainteresował i mam nadzieję, że placuszek zasmakuje :D
-
Moja młodsza siostra (licencjat pedagogiki) dostała pracę w przedszkolu. Jestem z niej bardzo dumna, bo świetnie sobie radzi a dzieci wprost za nią przepadają. Chciała zrobić maluchom jakąś niespodziankę... więc poprosiła mnie o ciasteczka. Dla mnie bomba, bo nie pamiętam kiedy ostatnio wykrawałam foremkami kruche ciastka... A najbardziej cieszył mnie głos dzieci, które wraz z siostrą zadzwoniły z przedszkola, żeby powiedzieć, że ciastka są "baldzo doble" :D Polecam! Składniki: 175 g miękkiego masła 200 g cukru pudru 2 duże jajka cukier waniliowy 400 g mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka soli Wykonanie: - z podanych skłądników zagnieść ciasto, rozwałkować na grubość 1/2cm i wykrawać ciasteczka - układać ciastka w niewielkich odstępach na natłuszczonej blaszce i piec w temp. 180 stopni na rumiano (około 15 minut) - jeszcze ciepłe ciastka zdejmować ostrożnie z blaszki podważając płaskim nożem (wtedy się nie łamią) - po wystudzeniu można dowolnie udekorować, oblać polewą czekoladową lub lukrem, posypać kokosem albo bakaliami etc.
-
Bardzo apetyczne ciasto, Basiu!
-
Basiu dzięki!! A co do placuszka, to oczywiście, śliwki teraz są najlepsze do wypieków. Polecam to ciasto! Pozdrowienia :D
-
Oj nie wiem dlaczego jedno zdjęcie dodało mi się aż 3 razy, nie potrafię już tego zmienić.
-
W pierwszym dniu jesieni upiekłam dla mojej rodzinki ciasto. Miało być właśnie "jesienne" i koniecznie ze śliwkami... Przepis znalazłam na innym forum ale nieco go zmodyfikowałam (moje zmiany są w nawiasach). Podaję składniki w podwojonej ilości (na dużą blaszkę). W oryginale nie ma kruszonki ale pomyślałam, że coś chrupiącego można dodać :D Wierzch polukrowałam. Gorąco polecam!! Dla mnie to ciasto jest fantastyczne - wilgotne dzięki śliwkom, chrupiące za sprawą kruszonki, aromatyczne ze względu na orzechy i czekoladę... i kolorowe, jesienne, cieszące oko :D Składniki na blaszkę 25x40 cm: - 350g masła (ja dałam margarynę Kasię) - 350g cukru - 350g mąki pszennej - 6 jaj - 3 łyżeczki proszku do pieczenia - kilogram śliwek pokrojonych w kostkę (dałam zdecydowanie mniej, około 60 dag) - 350g mielonych orzechów laskowych (ja dałam 250g orzeszków ziemnych bo laskowych nie dostałam) - 100g gorzkiej czekolady pokrojonej w kostkę (wg mnie można pół na pół z mleczną) Wykonanie: - masło z cukrem utrzeć - dodawać kolejno po jednym jajku, dobrze rozetrzeć - dalej ucierając dodawać partiami mąkę wymieszaną z proszkiem - następnie dodawać po łyżce mielonych orzechów i dobrze wymieszać - na koniec wsypać pokrojone śliwki i czekoladę i wymieszać łyżką (ja nie mieszałam śliwek z ciastem, na blaszkę wyłożyłam większą część ciasta, na to śliwki i przykryłam resztą ciasta) - ciasto wyłożyć do blaszki wysmarowanej margaryną i piec w temp. 180 stopni przez godzinę lub dłużej (do suchego patyczka) Ja na wierzch dałam jeszcze kruszonkę. Piekłam ponad godzinę (dobre 70 minut), koniecznie trzeba sprawdzać patyczkiem. Dodaję kilka zdjęć na zachętę:
-
Jolu bardzo, bardzo się cieszę, że przepis wypróbowałaś i malinki smakują :) Pozdrawiam serdecznie!
-
Śliczności :)
-
Wygląda świetnie!
-
Basiu Droga! Nie wiesz nawet jak bardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu i ciasto się udało!!! Dla mnie to ogromna radość! Twoja szarlotka bardzo apetycznie wygląda! Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dobrego dnia :grin: Kinga.
-
Wczoraj rodzinka zażyczyła sobie szarlotkę więc ponownie polecam mój przepisik :grin: Tym razem upiekłam jednak z małymi zmianami, bez gotowania jabłek, a jedynie pokroiłam je w cienkie plasterki i część starłam na tarce, do tego cukier i cynamon. Zachęcam :-(
-
Wczoraj wieczorem zadzwonił niespodziewanie ksiądz - Przyjaciel rodziny - że wpadnie z wizytą za godzinę. Hmm... co tu szybko upiec? Pomyślałam o tym jabłeczniku, bo niedawno spisywałam przepisik. Ale z braku wystarczającej ilości składników zrobiłam tylko z połowy podanej ilości.. nie miałam też orzechów.. mimo pośpiechu i tego, że upiekłam ciasto w dużej formie babkowej (dlatego trochę niskie), ładnie wyrosło i wszystkim smakowało. No i prawie zapomniałam o jabłkach :grin: Dopiero gdy ciasto wyłożyłam już do formy przypomniałam sobie o owocach, dlatego jedynie powciskałam ich trochę na wierzchu :-( Na pewno jeszcze nie raz upiekę.. w mniejszym pośpiechu i.. w większej foremce :D Bardzo dobre ciasto!
-
Motylek cudowny!! :) Bardzo apetyczny i pięknie udekorowany torcik.
-
Śliczny i z pewnością równie smaczny :)
-
łolga, a gdyby na wierzchu posypać ciasto kruszonką? Próbowałaś tak kiedyś? Chciałabym upiec to ciasto bo mam jeszcze sporo zamrożonych jagód ale moja rodzinka lubi jak w cieście jest coś kruchego , więc zastanawiam się czy z kruszonką będzie ok. Pozdrowienia :sad:
-
Droga Halinko dziękuję Ci za miłe słowa. Często korzystam z Twoich przepisów bo jesteś wspaniałą gospodynią i wiele już razy bardzo mi pomogłaś swoją cenną radą. Mam nadzieję, że Twoje problemy zdrowotne nie dokuczają Ci za bardzo (ja też mam problem - muszę przytyć a nie potrafię :grin: - wbrew pozorom wcale nie jest to prostsze niż odchudzanie i choć staram się jeść kaloryczne potrawy + ciasta, których sporo ostatnio piekę.. nie mogę przybrać na wadze. Każdy z czymś się zmaga.. ech.. Halinko życzę dużo zdrowia i sił !!! Pozdrawiam ciepło :grin: