Dorotaxx

Znowu zrobiłam te z sosem bolonskim bo moja rodzinka je uwielbia ! czasami jeszcze robie nalesniki z farszem jajecznym. Wstawie przepis za jakis czas. Pozdrawiam

Bardzo sie ciesze!

Bardzo sie ciesze ,ze smakowało !!! Ja dziś robie te nalesniki bo mi smaka narobiłaś

mamo natalki wszystko kupisz w hurtowni z dodatkami funkcjonalnymi do żywności .Swietna hurtownia , w której można kupić barwniki ( i nie tylko ) na sztuki. Kupisz tam rowniez hostie . To są namiary : Kraków, ul. Pana Tadeusza 6 tel:

1,5 kg. sera tłustego lub półtłustego 1,5 kostki margaryny 13 jajek 50 dag. cukru 2 budynie śmietankowe rodzynki skórka pomarańczowa orzechy włoskie ( orzechy zmieniają kolor sernika ) Rodzynki moczyć w ciepłej wodzie 30 minut Ser zmielić Margaryne utrzeć z cukrem i żółtkami na puszystą mase Dodawać ser i budyń w proszku ciągle ucierając. Upić piane z białek , dodać do masy serowej i delikatnie wymieszać. Piec około 1 h. w temp. 180 st. Polewa: 4 łyżki mleka 2 łyżki kakao 2 łyżki masła lub margaryny 5 łyżek cukru Składniki na polewe gotować na małym ogniu około 10 minut od czasu do czasu mieszając. Ciasto polac polewą czekoladową Przepis jest na blache o wymiarach 20 cm. szerokości i 35 długości (mierząc dno formy)

Mam nadzieje,że będzie tak jak piszesz i znajde prace w cukierni . Rowniez sie ciesze,ze zalogowalam sie na tym forum ,że poznałam Ciebie i moge z Tobą pisac , z kimś kto ma takiego samego bzika na punkcie tortow jak ja . Piszesz,że masz wyprubowane masy do tortów , nawet nie wiesz jak sie ciesze bo wlasnie takich przepisów na wyprobowane masy bardzo potrzebuje!!! Tutaj jest mój maila: dkomenda@op.pl , napisz do mnie jesli mozesz. Daj znac jaką masą plastyczna będziesz pokrywać tort na komunie, który będziesz piekła w tym tygodniu, czy robisz ją sama czy moze kupujesz gotową ? Czekam na maila i pozdrawiam serdecznie A Twój pierwszy tort księga był piękny!!!

Bardzo chce pracowac wlasnie jako cukiernik. Jesli nie uda sie otworzyc czegos swojego to bede szukac pracy u kogoś .Tylko problem jest w tym,że nie mam wykształcenia w tym kierunku i będzie ciężko cos znalezc bo przeciez zdjecia moich tortów to troche za mało na zdobycie pracy w cukierni 😄 . Ja rowniez w tym tygodniu bede piekla na komunie , juz sie doczekac nie moge . A jesli spotkam gdzies Twoją książke to na pewno ją kupie. Pozdrawiam baardzo serdecznie . Dorota

Bardzo sie ciesze,że smakowało ale nastepnym razem koniecznie zrob z miesem mielonym. Pozdrawiam

Nawet nie wiesz jak mi miło! Jesli chodzi o ozdabianie to dla mnie najprzyjemniejsza czesc robienia tortu. Rowniez pozdrawiam Cie bardzo serdecznie!!

Andy szczerze mówiąc to nie wiem czy to jest typowa zasmazana kapusta. Na pewno jest bardzo dobra . Najlepiej wyprobuj przepis i daj znac czy o taką wlaśnie kapuste chodziło. Pozdrawiam

Taki komentarz od kogos kto pracuje w cukierni jest dla mnie ogromnym komplementem. Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwościa czekam na Twoje przepisy. Dorota

Polecam! Naprawde warto je zrobic

Masa Karpatkowa: kostka masła 0,5 litra mleka opakowanie kremu karpatka ( jak na zdjeciu) Masa czekoladowa: 1/2 litra mleka cukier waniliowy 3/4 szklanki cukru 5 żółtek 2 łyżka mąki pszennej 2 łyżki mąki ziemniaczanej kostka masła 3 łyżki kakao Polewa: 2 tabliczki dobrej czekolady pół kostki masła 4 łyżki mleka Dodatkowo: mleko skondensowane w puszce,słodzone 4 paczki krakersów Lajkonik słone orzeszki Wykonanie: 1.Mleko w puszce gotujemy 3 godziny na małym ogniu , pilnujac aby puszka była ciągle zanurzona w wodzie, najlepiej zrobić to dzien wczesniej aby karmel w puszce wystygł. Nigdy nie wolno otwierac puszki zaraz po ugotowaniu!!!! 2.Mase karpatkową robimy wg. przepisu na opakowaniu. 3.masa czekoladowa: z pół litra mleka, cukru waniliowego, cukru,żółtek,mąki pszennej i ziemniaczanej gotujemy budyn, odstawic do wystygnięcia. Utrzec kostke masła dodając po łyżce budyniu,na końcu kakao . 4.W blaszce o wymiarach 20 cm. szerokości i 35 długości (mierząc dno formy) układamy krakersy układamy drugą warstwe krakersów uzywając masy czekoladowej jako kleju. Na krakersy kładziemy mase czekoladową, posypujemy ją orzeszkami Na mase czekoladową z orzeszkami nakładamy mleko z puszki Kładziemy kolejną warstwe krakersów Krakersy posypujemy orzeszkami i kładziemy mase karpatkową Na mase karpatkową krakersy Składniki na polewe czekoladową rozpuszczamy w garnuszku i polewamy ostatnią warstwe krakersów. Wierzch posypujemy orzeszkami. Wstawiamy do lodówki, najlepiej na noc. Ciasto jest najlepsze na drugi dzien. Przepis na ciasto pochodzi z Wielkiego Żarcia : http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis31223.html i jest naprawde warte polecenia

Bardzo sie ciesze,że smakowało . Pozdrawiam

Dużo wychodzi bo to były składniki na tort piętrowy. Jesli chodzi o miske to nie mam pojęcia jakiej jest pojemności. Po prostu wzięłam największą jaką mam w domu. Jesli nie masz dużej miski to wez 2 mniejsze i podziel mase . Najlepiej będzie jeśli mi napiszesz na ile osób ma być tort a ja ci napisze czy konieczne jest robienie tortu piętrowego. Bo nie ukrywam ,że na torty piętrowe bardziej nadają sie masy na bazie masła.

Bita śmietana raczej nie zastyga i nie robi sie sztywna. Można oczywiście na taką ilość śmietany dodać 4 , 5 łyzeczki rozpuszczonej żelatyny i dobrze wymieszać mikserem, wtedy śmietana będzie bardziej zwarta. Aha i radze tort ozdobić samą bitą śmietaną, nie obkładać jej marcepanem czy masą cukrową bo śmietana może je rozpuścić. Możesz zrobić zwykły tort, nie piętrowy po prostu z mniejszej ilości składników . Ja często wlaśnie taki robie Proponuje rowniez zrobić tort w dniu, w kórym będzie spozywany . Bita śmietana na drugi dzień nie wygląda atrakcyjnie . Pozdrawiam

Jasne,ze mozesz liczyć na moja pomoc!! O tortach i o wszystkim co jest z nimi związane moge pisać godzinami . To juz chyba choroba Pozdrawiam serdecznie

Kuknęłam na twój profil i widze,że mieszkasz w Zamościu . To jest większe miasto więc myśle,że znajdziesz dobre barwniki. Chociaż ja mieszkam w Krakowie i miałam z tym ogromniasty problem .W zadnym hipermarkecie nie znalazłam , na targowiskach rownież .Możesz zamówić na Allegro , ale nie polecam tych w płynie, szukaj w paście lub w proszku . Można tez zamówić w tortowni : http://tortownia.pl/produkty.php?kid=6 lub na stronie PANu : http://pan.freshsite.pl/sklep/index.php?cP...8c7fa952934372e . Jesli chcesz coś tańszego to musisz poszukać w swoim mieście hurtowni z dodatkami funkcjonalnymi do żywności. Ja wlaśnie tak zrobiłam. Na sobote miałam zrobić Zygzaka Mcquina a w piątek zorientowałam się,ze nie mam czerwonego barwnika. Na zamawianie ze sklepu internetowego było za pozno , na szukanie po całym Krakowie tez . Byłam na tyle zdesperowana,że zadzwoniłam do wlaściciela największych hutrowni dodatkow do żywności w Krakowie. Pan był bardzo pomocny, podał mi telefony i adresy hurtowni, które znajdują sie najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Pojechałam do jednej i tam zobaczyłam cuda!!! Barwniki w prawie każdym odcieniu , róże do dekoracji , ozdoby na tort !! Dla mnie raj !!Kupiłam takie barwniki w proszku za jeden barwnik zapłaciłam około 10 zł. warto je kupić bo są naprawde bardzo wydajne, wystarczy niewielka ilość barwnika a mozna uzyskać intensywny kolor. Kupiłam rownież inne cuda: a teraz napisze ci jaka jest roznica cenowa jesli kupisz bezposrednio w hurtowni za tą hostie w pudełeczku dałam 6 zł. a na Allegro jest po 18,50 + 9 zł ( koszt przesyłki) = 27,50!!!! na dole widac 3 pudełeczka, w kazdym z nich jest po 100 sztuk ( kwiatki i listki) za jedno takie pudełeczko zapłaciłam 11 zł. na allegro 40 sztuk kosztuje 7 zł + 9zł = 16 zł!! Naprawde warto sie wybrac osobiście do takiej hurtowni bo mozna zaoszczedziec kupe kasy. Pytasz ile dodałam barwnika do namalowania kubusia. Naprawde malutko.Odłożyłam kilka łyżek kremu , wsypałam około 1/5 łyżeczki barwnika i wymieszałam mikserem. Wszystko zależy od tego jak intensywny kolor chcesz uzyskać. Jeśli będziesz kiedys robić mase z barwnikiem to radze zrobić jej troszke więcej (nawet jeśli ma zostać) , gdybyś zrobiła za mało i chciała dorobic to bardzo trudno uzyskać identyczny kolor . Pozdrawiam

Faktycznie mam jeszcze kilka :shock: . Równiez pozdrawiam

Bardzo Ci dziękuje za przemiłe słowa! Kochana to nie są zdolności a pasja ,zdecydowanie wole piec ciacha i torty niz stać nad garami :shock: . A jesli chodzi o torty to wiesz co lubie najbardziej ?? Reakcje dzieci na ich widok ! Torta zygzaka mcquina robiłam dla znajomych i opowiadali jak zareagował Bartoszek. Podobno piszczał i skakał z radości !! Dla takiej reakcji warto postać nad tortem nawet cały dzień. Pozdrawiam Cie baaaardzo serdecznie . Dorota

Tez lubie to ciacho, z reszta jak każde siostry Anastazji , jestem fanką jej wypieków .Pozdrawiam

Jejku , dziękuje za takie słowa uznania

Biszkopt jasny: 8 jaj 15 dag mąki 15 dag cukru 1 opakowanie cukru waniliowego 1 budyń śmietankowy 1/2 opak. proszku do pieczenia ( kopiata łyzeczka) szczypta soli 1. Oddzielić białka od żółtek 2. Do białek dodać szczyptę soli , ubić na sztywną pianę 3. Nadal ubijać dodając cukier i cukier waniliowy 4. Żółtka dodać do piany z białek i delikatnie wymieszać drewnianą łyżką 5. Makę , proszek i budyń przesiać .Dodać do masy i delikatnie wymieszać 6. Tortownicę o średnicy 28 cm. wysmarować tłuszczem i posypać bułka tartą. 7. Piec około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. Po wystygnięciu przeciać na 3 części Masa: Dowolna sprawdzona masa budyniowa. Tort przełożyć masą , można naponczować biszkopty a na mase ułożyć owoce. Wysmarować równo cały tort kremem, odłożyć kilka łyżek do namalowania kubusia Za pomocą wykałaczki narysowac kontury Kubusia Dodatkowo: czekolada gorzka barwniki ( czerwony, pomarańczowy, zielony) kokos Czekolade rozpuscić w kąpieli wodnej, za pomocą tyli z okrągłą końcówką narysować czekoladą Kubusia , Rozrobić 3/4 pozostałego kremu z pomarańczowym barwnikiem . Reszte kremu wymieszać z barwnikiem czerwonym Powstałymi kolorowymi kremami namalować Puchatka Zielony barwnik wymieszać z kokosem. Jeśli barwnik jest w proszku to należy rozrobić go z niewielką ilością wody . Udekorować nim tort Chciałam pokazac wam jeszcze jeden tort , który robiłam w tym samym dniu, w którym robiłam Kubusia. Zrobiłam tort w kształcie kostki masła , nie bede wstawiać przepisu bo wątpie żeby komuś sie przydał.

Kochana jaka tam mistrzyni , jestem amatorką i długo nią bede.Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Bardzo sie ciesze