Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Mr. & Mrs. Sandman' .
-
Niedzielny obiad to popis wirtuozerii kulinarnej każdej gospodyni domowej. Często planowany z dużym wyprzedzeniem jest doskonałym sposobem spędzania czasu w gronie przyjaciół lub rodziny. Po tym wstępie rodem z książek Marty Stuart przedstawiam przepis, który wpadł mi w oko ostatnimi czasy -kurczak marynowany w cytrynach. Połączenie drobiu i cytrusów wypada naprawdę smakowicie. Jest to takie danie, którego nie trzeba ani długo planować, ani długo przygotowywać. A co trzeba? Oto co: 1 kurczak (tuszka) 200 ml białego wytrawnego wina 2 cytryny 0,5 szklanki czarnych oliwek 2 gałązki świeżego rozmarynu (używałem suszonego) główka czosnku oliwa sól, świeżo utłuczony pieprz Na wstępie kurczaka myjemy i suszymy papierowym ręcznikiem. W żaroodpornym naczyniu dokonujemy pierwszego etapu procesu marynowania. Tuszkę zalewamy winem, solimy, pieprzymy, nacieramy rozmarynem, okładamy ząbkami czosnku w łupinkach oraz plastrami uprzednio sparzonej cytry. Całość posypujemy oliwkami. Przykryte lub zafoliowane naczynie wkładamy na kilka godzin do lodówki ( min. 1 h) Do rozgrzanego piekarnika z termoobiegiem (200 st.) wkładamy kurczaka pod przykryciem (gotowego do pieczenia kurczaka można uzupełnić ćwiartkami ziemniaków i innych warzyw). Po godzinie pieczenia zdejmujemy pokrywkę i nadal podpiekamy aż tuszka ładnie się zarumieni (ok 40 min.). Więcej przepisów na [LINK NIEAKTUALNY] Zapraszamy serdecznie 🙂
-
- dania z drobiu
- kurczak
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przepyszny sernik o zimowym smaku. Cynamon łaskawie pozwala przetrwać mrozy i zawiejki. Do sernika proponuję wypić szklankę ciepłego mleka lub małą filiżankę mlecznej kawy. Włączamy jedną z ?Trzeszczących płyt? i chowamy się pod kocem, opierając stopy o grzejnik. Mmmmm. W takich chwilach jeszcze bardziej doceniam fakt, że, pracując w domu, mogę tu spokojnie przezimować najzimniejsze miesiące i opuszczać go tylko w poszukiwaniu niezbędnych wiktuałów. Sernik cynamonowo-kajmakowy (przepis z książeczki ?Smak i styl? dołączonej do przedświątecznego Newsweeka, dostępny także tutaj; autorstwo: Liska z White Plate) Spód: 150 g biszkoptów 100 g cukru 1 łyżka kakao 1 białko 50 g miękkiego masła Masa: 1 kg mielonego sera 120 g cukru pudru 1 paczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią* 1 płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej 1 łyżka cynamonu 2 żółtka 2 jajka 100 ml śmietany kremówki (30 lub 36%) 1 puszka masy krówkowej lub kajmakowej (400 g) *Do zwykłego cukru waniliowego dodałam trochę esencji waniliowej zrobionej dużo wcześniej przez Pana Sandmana. Spód: Biszkopty stłukłam na miazgę za pomocą kuchennego tłuczka. Oczywiście, jeśli posiadacie malakser, jego użycie będzie bardziej humanitarnym rozwiązaniem. Dodajemy wszystkie składniki, mieszamy (ja mikserem) aż powstanie gładka masa. Tortownicę o średnicy 26 cm smarujemy masłem. Dno lub całość wykładamy folią aluminiową, następnie na dnie i części boków wykładamy masę biszkoptową. Masa: Ucieramy ser z cukrem i wanilią. Dodajemy po jednym jajku i żółtku, a następnie mąkę, cynamon i śmietanę. Gdy masa stanie się gładka, dodajemy powoli po jednej łyżce masy krówkowej, ciągle miksując na niskich obrotach aż pozbędziemy się wszelkich grudek. Masę serową wylewamy do tortownicy, wyrównujemy wierzch ciasta i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190° C na 10 minut (piekę w termoobiegu). Następnie zmniejszamy temperaturę do trochę poniżej 150° i pieczemy przez kolejne 1,5 godziny ? 1 godzinę 40 minut. Kiedy pieczenie będzie zbliżało się ku końcowi, sprawdźmy, czy wierzch sernika się nie przypieka i ewentualnie przykryjmy go folią. Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika i czekamy aż ciasto wystygnie. Potem najlepiej trzymać je w lodówce aż całkowicie stężeje. Smacznego! Serniki to bardzo demokratyczne ciasta, ponieważ zawsze wychodzą. Owszem, zdarzają się kruche lub zbytnio spieczone, nie grozi nam za to zakalec. Jedyną wadą pieczonych przeze mnie serników jest to, że najpierw pysznią się w piekarniku, pięknie i dumnie rosną, żeby po chwili opaść, jakbym przekłuwała je szpileczką. Jeśli piekę sernik, to już za gwarant uznaję fakt, że nigdy nie będzie tak pulchny jak na zdjęciu. Winię za to nasz piekarnik ? nie potrafi się chłopak zachować, często też przypala różne potrawy mimo odpowiednio nastawionej temperatury. Z tego też powodu wierzch sernika zdarza się pękać ? warto więc uzbroić się w czekoladę, którą szybko rozpuścimy i zalejemy nią ciasto, aby ukryć jego mankamenty. Dlatego też z pewną rezerwą potraktowałam słowa autorki przepisu: ?To sernik, który równo rośnie i nie pęka podczas pieczenia? ;-). Więcej przepisów na [LINK NIEAKTUALNY] Zapraszamy serdecznie 🙂
- 2 odpowiedzi
-
- przepisy na sernik
- sernik kajmakowo-cynamonowy
- (i 4 więcej)
-
Któż z nas nie oblizywał się smakowicie, oglądając serwowane śniadania w amerykańskich produkcjach? Wspaniałe, okrąglutkie, rumiane, polane syropem klonowym pancakes. Całości ideałowi dodają truskawki lub borówki, świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy i dobra, aromatyczna, czarna kawa. Na tory amerykańskiej kinematografii i gastronomii z niej związanej nasze myśli skierował Brytyjczyk, Jamie Oliver. Zafascynowały nas jego świąteczne przepisy prezentowane w serii poradnikowej. Namiętnie oglądamy Programy typu: "Rodzinne Święta Jamiego", "Najpyszniejsze Święta Jamiego" itd. Choć nigdy nie pałaliśmy szczególna miłością do tego typu programów, bezprestensjonalny Jamie ujął nas dogłębnie. Widzimy tu podobieństwa do Gusteau z "Ratatuj" - obaj bohaterowie są zdania, że każdy potrafi gotować. Prezentowane przez Jamiego placki przygotują więc wszyscy. Placuszki Poppy i Daisy zwróciły naszą uwagę na podobieństwo do amerykańskich pancaksów. Banalnie prosta receptura, błyskawiczne wykonanie i niesamowicie obłędny smak. [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Placuszki : kubek mąki kubek mleka szczypta soli płaska łyżeczka proszku do pieczenia 1 duże jajko masło do smażenia miód i jogurt do podania Opcjonalnie: cukier waniliowy, dowolny owoc Wszystkie składniki odmierzamy jednym naczyniem, kubkiem lub szklanką. W wysokiej misce łączymy wszystkie składniki. Starannie mieszamy rózgą lub mikserem. Osobiście używam tylko jednego kubka i kielicha z mikserem - mniejszy bałagan, mniej zmywania. Do gotowego ciasta - konsystencja gęstsza niż przy naleśnikach - możemy dodać startą gruszkę, pokruszone mrożone owoce (maliny, jagody) lub inny ulubiony przez nas sekretny składnik (rodzynki, wiórki kokosowe, nutella - nie ma ograniczeń). Na patelni rozgrzewamy kawałek masła (nie za mało) i nakładamy łyżką średniej wielkości placuszek. Z doświadczenia wiem, że wygodnie smaży się 3 placki na jednej patelni. Smażymy na średnim ogniu kilka minut z jednej strony i minutę z drugiej - do uzyskania złocistego koloru. Podajemy natychmiast z syropem klonowym lub jogurtem naturalnym i miodem, okraszone świeżymi owocami lub dżemem. Pycha! [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Więcej przepisów na [LINK NIEAKTUALNY]
-
Szukając prostego, a jednocześnie błyskotliwego i pysznego deseru bożenarodzeniowego, przewertowałem wiele przepisów. Jednak jak zwykle nieoceniony okazał się Jamie Oliver. W przedświątecznym programie zaprezentował danie, które serwuje regularnie: Bożonarodzeniową bombę. Przepis jest prosty, a całe wykonanie zajmuje niecałe 20 min. Można go też przygotować zawczasu i tygodniami przechowywać w zamrażarce. I, co najważniejsze, jest przepyszny! Nie mogłem się oprzeć i... po entuzjastycznych recenzjach znad świątecznego stołu przygotywałem bombę już trzykrotnie. Jamie wykonuje ten deser w dwóch wersjach: lodowej i kremowej. Ja sam zrobiłem jeszcze inaczej: mając w lodówce opakowanie serka mascarpone zmieszałem go z lodami. Sam biszkopt można zastąpić gotowym ciastem pannetone lub skorzystać z przepisu Jamiego. Stała jest tu jedynie forma dania, cała reszta doskonale poddaje się modyfikacjom. Jestem przekonany, że latem lodowo-kremową masę można uzupełnić świeżymi owocami np. malinami i truskawkami, a efekt będzie równie dobry jak w przypadku wersji zimowej. Bożonarodzeniowa bomba Biszkopt: 200g masła 200g cukru 200g mąki szczypta soli 3 duże jajka 3 łyżeczki proszku do pieczenia 3 łyżki stołowe kakao w proszku ew. w bardziej zaawansowanej wersji biszkopt możemy zastąpić włoskim pannettone (1kg) Masa 1 litr dobrych lodów waniliowych + 250 g mascarpone / 0,75 kg ricotty + 3 łyżki stołowe cukru 225g gorzkiej czekolady dobrej jakości garść płatków migdałowych mała garść zmielonej kawy pół garści pokrojonych owoców kandyzowanych pół puszki wiśni w kompocie garść ulubionych orzechów ew. pokrojona w cieniutkie plasterki pomarańcza ew. 3 czubate łyżki dobrego dżemu malinowego 125 ml aromatycznego alkoholu np. likier czekoladowy, pomarańczowy Przygotowanie Zaczynamy od ciasta na biszkopt. W makutrze ucieramy masło, stopniowo dodając cukier. Gdy uzyskamy puszystą masę, dodajamy przesianą mąkę, sól, proszek do pieczenia i mieszamy. Następnie wbijamy jajka oraz dosypujmy przesiane kakao; całość mieszamy do uzyskania gęstej masy. Dwie płytkie blachy do pieczenia (dokładna wielkość nie ma znaczenia) smarujemy masłem i wylewamy na nie ciasto. Dokładnie wyrównujemy masę, wygładzając ją łopatką ruchami od środka ku brzegom. Blachy wkładamy jednocześnie do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika. Pieczemy 5 minut. Lekko rozmrożone lody mieszamy z serkiem mascarpone, następnie przekładamy do miski. Serek warto wcześniej lekko ubić z niewielką ilością mleka na miękką masę.100 g czekolady rozdrabiamy (wartą ją wcześniej zamrozić, dzięki czemu szybko ją rozbijemy na mniejsze kawałki). Do miski z kremową masą dodajemy płatki migdałowe, kawę, owoce, orzechy. Lekko mieszamy. Upieczony, jeszcze ciepły biszkopt kroimy na osiem równych części (tak jak pizzę). Istotną kwestią jest temperatura biszkoptu, nie wolno zbytnio go ostudzić, bowiem ciepłe ciasto łatwiej jest kształtować. Odporną na mrożenie miskę wyłożyć trzema warstwami folii spożywczej. Folia powinna szczelnie przylegać do wnętrza naczynia. W tak przygotowanej misce układamy porcje ciasta - szerokim końcem ku górze. Kawałki biszkoptu powinny na siebie nachodzić. Tak przygotowaną warstwę ciasta dociskamy do naczynia, uzupełniamy puste miejsca, a następnie obficie skrapiamy alkoholem. Jeśli używamy dżemu, rozsmarowujemy go na biszkopcie. Dodajemy połowę lodowej masy, wyrównujemy, układamy na niej plasterki pomarańczy a następnie dodajemy drugą połowę kremu i również wyrównujemy. Misę przykrywamy płatem drugiego biszkoptu odrywając kawałki wokół brzegów, tworząc koło idealnie przykrywające krawędzie misy. Całość ponownie skrapiamy alkoholem. Misę przykrywamy kilkoma warstwami folii spożywczej i dociskamy. Całość wkładamy do zamrażarki, gdzie może czekać nawet kilka tygodni. W tej chwili w mojej zamrażarce dwie porcje czekają na niespodziewanych gości :) Bombę należy rozmrozić godzinę przed podaniem. Zdejmujemy warstwy folii, odwracamy misę i wykładamy deser na półmisek. W kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę i polewamy nią deser. W ciągu kilku chwil powinna zastygnąć. Całość możemy udekorować płatkami migdałów. Deser podajemy lekko zmrożony. Smacznego! Więcej przepisów na [LINK NIEAKTUALNY]
-
- ciasta na zimno
- ciasta z bakaliami
- (i 6 więcej)