Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'banofee pie' .
-
Któż oglądając filmy nie zajada się ulubionymi słodyczami? Dobre kino potrzebuje odpowiedniej oprawy. Słodko jak zemsta zdradzonego męża i jak rozwiązana wcześnie kryminalna zagadka smakuje chyba tylko Banofee pie. Banany, czekolada, herbatniki i bita śmietana tworzą intrygującą kompozycję. Składniki: 200 g herbatników 100 g masła mała puszka masy krówkowej 3 banany 250 ml śmietany kremówki 30-36% 200 g czekolady* *Ja użyłam pół na pół czekolady gorzkiej i mlecznej, ciasto wyszło jednak bardzo słodkie. Proponuję więc zmniejszyć ilość czekolady lub proporcje na korzyść gorzkiej. Planuję w przyszłości zrobić wersję z białą czekoladą, która świetnie komponuje się z bananami. Masło odrobinę rozpuszczamy w rondelku i wlewamy do malaksera. Wsypujemy herbatniki - powstała masa powinna przypominać mokry piasek. Wykładamy nią dno tortownicy (nasza ma 22 cm średnicy, można użyć mniejszej; wcześniej ułóżmy na dnie folię aluminiową). Masę krówkową podgrzewamy z czekoladą aż ta sie rozpuści. Wylewamy ją na herbatnikowe dno i po wystygnięciu wstawiamy na godzinę lub dłużej do lodówki (wersja dla niecierpliwych: wrzucamy do zamrażarki, czekając aż masa krówkowo-czekoladowa porządnie zastygnie). Potem na dnie układamy plasterki z ok. dwóch bananów. Ubijamy kremówkę, na koniec dołączamy do niej pokrojony na malutkie kawałki banan. Jeśli zostało nam trochę czekolady, możemy ją zetrzeć na tarce i również wsypać do śmietany, resztą zaś posypiemy wierzch ciasta. Deser chłodzimy przez godzinę lub dłużej. Niezaprzeczalną zaletą deseru jest to, że nie trzeba go piec. Smacznego! Więcej przepisów na http://mrmrssandman.blogspot.com