Długo czekały śledzie na publikację bo aż od świąt - jakoś nie było czas, chęci i weny do siedzenia przed komputerem i stukania w klawiaturkę. Ale oto są. A raczej były bo ze stołu wigilijnego wyparowały tak szybko że sam nie zdążyłem się nimi nacieszyć :) Myślę że takiego śledzika każdy zna. Potraw...