Znajdź zawartość

Ostatnio udało mi się skomponować przepis na bułeczki domowe z mąki wieloziarnistej, na miodzie a więc na słodko i pożywnie :smile: Składniki: 2 duże łyżki miodu gryczanego pół kostki drożdży szklanka mąki pszennej + 2,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (ja używam 'Gdańskie Młyny') szklanka ciepłej wody ziółka do wyboru, ja np. uwielbiam koperek suszony 1. Do dużej plastikowej miski wlewam szklankę ciepłej wody, dodaje dwie łyżki miodu i pokruszone na kawałeczki drożdże. Mieszam. 2. Stopniowo dodaję mąkę, na początku pszenną zwykłą, później dosypuję po trochu pełnoziarnistą. 3. Mieszam łyżką - najwygodniej drewnianą, do momentu aż ciasto będzie tak gęste żeby je ugniatać. 4. Ugniatam jak ciasto do pizzy na kulę i zostawiam dosłownie na pare minut do podrośnięcia w misce przykrytej czystą ściereczką. UWAGA! do ciasta nie dodaję soli ani cukru, bułeczki są miodowe i słodkie, ale mimo to doskonale nadają się na kanapki z serem lub wędliną - jeśli jednak lubicie pieczywo pikantne lub słone, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby dosypać swoich ulubionych przypraw, tylko wtedy nie dodajemy miodu a np. dolewamy pół szklanki piwa i zmniejszamy ilość ciepłej wody w przepisie o 1/3]. 5. Po paru minutach znów wyrabiam przez chwilę ciasto, roluje w wałek o średnicy około 10cm i kroje nożem na 8 kawałków. 6. Z pokrojonego ciasta formuję bułeczki, na oko, raz okrągłe, raz podłużne. Z tej ilości składników wyjdzie albo 8 bułeczek okrągłych albo dwie duże buły subwayowe. 7. Wstawiam do lekko podgrzanego piekarnika i piekę przez 25 minut w 200st. Ciasto jest bardzo 'tolerancyjne' więc można otwierać piekarnik w trakcie pieczenia żeby sprawdzić na jakim jest etapie. Upieczone bułeczki wyglądają troche jak pączusie:) Pełny przepis i zdjęcia na stronie http://redhead87.blogspot.com/2013/10/loading.html :smile:

Bułeczki na drugie śniadanie 300 g mąki pszennej 50 g otrębów 20 g oleju roślinnego 15 g świeżych drożdży 1 łyżeczka soli 2 łyżeczki cukru 190 g wody Drożdże rozpuszczamy w dwóch łyżkach wody, dodajemy łyżeczkę cukru i odstawiamy na 15 minut. Potem łączymy je z pozostałymi składnikami. Ciasto będzie trochę lepiące. Formujemy je w kulę, smarujemy odrobiną oleju roślinnego i zostawiamy w misce przykrytej ściereczką na około godzinę lub więcej ? aż widocznie wyrośnie. Po tym czasie dzielimy ciasto na osiem części lub mniej, jeśli chcemy uzyskać bułki o większych rozmiarach. Za radą autorki przepisu skręcałam kawałki ciasta w wałki, z których robiłam coś w rodzaju pętelki ? wychodziły z tego piękne bułeczki. Ciasto będzie odrobinę się lepiło, jednak zamiast podsypywać mąką, spryskajmy dłonie oliwą. Bułki układamy na blasze i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę lub nawet dwie ? urosną i spulchnieją. Po tym czasie możemy spryskać bułeczki delikatnie oliwą. Do rozgrzanego do 210° C piekarnika (termoobieg) wstawiamy naczynie z zimną wodą lub kostkami lodu. Pieczemy bułki około 10 minut, a potem kolejne 5-10 minut w temperaturze 190° C. Więcej przepisów na http://mrmrssandman.blogspot.com Zapraszamy serdecznie :smile: