Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'owoce' .
-
Za oknem upał, w domu upał, wszędzie upał! Zapraszam więc na odrobinę ochłody z sorbetem arbuzowym. potrzebne składniki: ćwiartka arbuza sok z połowy cytryny łyżka miodu 1. Podziel arbuza na części i pozbądź się pestek. Wrzuć do miski i rozgnieć widelcem. Możesz też zmiksować go w blenderze, ale ja wolę mieć w sorbecie kawałki arbuza. 2. Do tak przygotowanego arbuza dodaj sok z połowy cytryny i łyżkę miodu, wymieszaj dokładnie - aż do momentu kiedy miód całkowicie się rozpuści. A następnie przelej do dużego naczynia i wstaw do zamrażalnika. 3. Schładzaj przygotowanego arbuza przez 3 godziny, mieszając widelcem co 20 minut. Kiedy sorbet osiągnie już odpowiednią konsystencję, przełóż go do plastikowego pojemnika. Sorbet wyjmij z zamrażalnika chwilę przed podaniem. Serwuj w zmrożonym naczyniu z kawałkiem świeżego arbuza lub miętą. Zapraszam po więcej smacznych przepisów na mojego bloga: mycookbooksoko.blogspot.com oraz profil facebookowy: facebook.com/SokoCookBook
-
To ciasto jest u nas w rodzinie od bardzo dawna. Przepis dostaliśmy na ciasto z jabłkami, jednak można go wykorzystać również z innymi owocami i nie tylko... Robiłam je z gruszkami, brzoskwiniami, z czekoladą, z jagodami oraz malinami. Za każdym razem wychodziło super... Przepis jest tak prosty że każdemu powinno wyjść :smile: Składniki na ciasto: * 4 jajka * 1 szklanka cukru (ja daję troszkę więcej niż pół szklanki gdyż przy pełnej ciasto jest dla mnie za słodkie) * 1,5 szklanki mąki * 0,5 szklanki oleju * 1 cukier waniliowy * 2 łyżeczki proszku do pieczenia - JABŁKA obieramy i kroimy według uznania ( nie podaję ilości jabłek, zawsze daję "na oko" zazwyczaj jakieś 3-4 jabłka jeśli są duże) - jajka ubijamy, - dodajemy szklankę cukru, nadal ubijamy, - dodajemy cukier waniliowy, ubijamy, - dodajemy proszek do pieczenia oraz mąkę, ubijamy, - dodajemy olej, ubijamy... - dodajemy kawałki jabłka, mieszamy, - przekładamy do wysmarowanej formy, - pieczemy w temperaturze 180 przez 30-40 minut. - Podajemy posypane cukrem pudrem, bądź z polewą czekoladową, dobre jest również na ciepło z bitą śmietaną. POLECAM!!!
- 3 odpowiedzi
-
- najprostsze
- ciasto
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja proponuję bardzo szybkie i orzeźwiające ciasto bez pieczenia - kiwowca. 2 paczki piszkoptów 10 kiwi 2 ksiele cytrynowe 2 galaretki agrestowe lub cytrynowe 20 dag margaryny Blachę na dnie wykładamy biszkoptami. Następnie gotujemy masę: z 3 szklanek wody odlewamy 3/4 szklanki i wsypujemy kisiele, resztę wody gotujemy i wlewamy rozpuszczony proszek. Gdy kisiel zacznie tężeć wsyspujemy galaretki i energicznie mieszamy. Następnie dodajemy margarynę (w całości - nierozpuszczoną) i mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy. Następnie połowę gorącej masy wylewamy na blaszkę z biszkoptami, rozkładamy pokrojone na plasterki kiwi, na to wylewamy drugą połowę masy i znów rozkładamy kiwi. Placek świetny na każdą okazję, do tego orzeźwiający i niezbyt drogi.
-
Nalewka pomarańczowo-kawowa Prosta, niestety czasochłonna nalewka, w sam raz na zimę ;-) składniki: ok. 50 ziaren kawy 3 pomarańcze szklanka wody mineralnej 0,5 l spirytusu 400 g cukru białego Potrzebny nam będzie duży słój (ja używam 3 litrowego). Koniecznie przed użyciem trzeba go dokładnie wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Pomarańcze szorujemy i wyparzamy, aby nie został na nich żadna nieproszona rzecz. Kroimy na ćwiartki i wtykamy ziarenka kawy (tak aby nie wypadały). Tak przygotowaną pomarańczę umieszczamy w słoju. W garnku gotujemy wodę z cukrem do całkowitego rozpuszczenia. Wystudzonym syropem zalewamy pomarańcze i odstawiamy na dzień w ciemnym miejscu. Na następny dzień dolewamy alkohol i całość mieszamy. Tak przygotowany słój musimy zostawić na ok 6 tygodni, co jakiś czas doglądając i mieszając. Po długim leżakowaniu, zlewamy nalewkę do butelek przez sitko lub gazę, wyciskamy także pomarańcze, aby uzyskać jak najwięcej nalewki ;-) Po zlaniu do butelek nadaje się już do picia, jednak ja bym sugerowała odczekać jeszcze z tydzień, aby napój się ustał w butelce. Na zdrowie ;-)! Więcej info na temat likierów i nalewek na moim blogu :smile: http://zwkladka.blogspot.com/ http://www.facebook.com/ZWkladka
-
Sezon rabarbarowy rozpoczął się już jakiś czas temu, a więc zamieszczam przepis na kruche ciasto rabarbarowe, z truskawkami i bezą. Ciasto na blaszkę o wymiarach 25x25 cm Ciasto (duża porcja): - 3 szklanki mąki pszennej typu krupczatka - 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 3/4 szkl. cukru - 100 g margaryny do pieczenia (np. Kasia) - 100 g smalcu - 5 żółtek - 3 łyżki kwaśnej śmietany Wsad rabarbarowo - truskawkowy: - 350 g pokrojonego rabarbaru - 200 g truskawek przekrojonych na pół - 2 łyżki cukru - 1 opakowanie cukru wanilinowego Beza: - 5 białek - 100 g cukru - 2 łyżeczki kisielu lub mąki ziemniaczanej Ciasta wychodzi dość dużo, dlatego po wyrobieniu go z całości składników, dziele je na trzy równe części i chowam do zamrażaki - w ten sposób mam gotowe ciasto na następny raz. Łączymy mąkę, cukier, proszek do pieczenia i tłuszcz. Wyrabiamy do momentu aż masa uzyska konsystencję mokrego piasku. Dodajemy żółtka i śmietane. Wyrabiamy do uzyskania gładkiej formy. Ciasto dzielimy, chowamy do zamrażarki na około 30 minut. Po tym czasie wykładamy je na blchę, nakłuwamy widelcem, aby nie urosło i podpiekamy w temperaturze 170 stopni z termoobiegiem przez około 25 minut (do momentu aż się lekko zarumieni). Po upieczeniu studzimy je nieco. W między czasie umyty rabarbar kroimy na kawałki około 1 cm, truskawki na pół, wrzucamy do miski i posypujemy je cukrem. Mieszanka puści sok. Do schłodzonych białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy stopniowo dodając cukier. Gdy piana będzie już sztywna wsypujemy kisiel (bądź mąkę ziemniaczaną). Gdy ciasto jest już ostudzone, owocową mieszankę przesypujemy na nie - bez powstałego soku, sypiemy cukrem wanilinowym. Na owoce wykładamy ubitą na sztywno pianę. Pieczemy w temeraturze 170 stopni z termoobiegiem przez około 35 - 45 minut. Inspiracją na to ciasto był przepis z http://kulinarnespot...rem-i-beza.html
-
Przepis dostałam od koleżanki...wypróbowałam i dzielę się nim z Wami :smile: -200 owoców wiśni -200 liści wiśni -1 litr wody -3/4 kg.cukru -1 cukier waniliowy -1/2 litra spirytusu Cukier,cukier waniliowy i wodę zagotować,a następnie wrzucić do niego umyte całe wiśnie i liście...jak się zagotuje zmniejszyć palnik i gotować 30 minut odkryte.Po tym czasie przecedzić sok od owoców i liści...wystudzić i dolać spirytus.Rozlać do butelek i już można degustować :smile:
-
:grin: 2-3 KG pigwy,wypestkować, ja ścieram w dostawce maszynki do mięsa (szybciej i nie bolą palce od krojenia) zasypywać pulpę owocową cukrem warstwowo w ilości minimum 1,5 kg (chyba, że ktoś woli mniej słodkie) musi stać ok 4 dni by puściło dużo soku, niestety trzeba w tym czasie często mieszać by rozpuścił się cukier. Zlac sok do butelek przecedzając przez gęste sito i wstawić go do lodówki -szybko kiśnie - stąd duzo cukru.Miazge owocową zalac całkowicie wódką 45%-odstawić na 1tydzień. TERAZ MIESZAMY: - sok z butelek + alkohol z zalanych owoców = zalew który stanowi 1/3 całości - dodajemy 1/3 (tyle co zalewu) dobrej brandy - dodajemy 1/3 krupniku (alkohol) dodajemy ok. 1/2 litra miodu gryczanego płynnego. Wszystko dobrze mieszamy, wlewamy do gąsiora lub balonu na wino i szczelnie korkujemy. I NA DŁUGI CZAS ZAPOMINAMY O PIGWÓWCE. BO IM DŁUŻEJ LEŻAKUJE TYM WYBORNIEJSZA Przed użyciem należy alkohol zlać ostrożnie przez filtr do kawy, bo miód wytwarza osad. Co prawda trochę póżno na ten przepis, ale może w przyszłym roku ktoś się skusi. Naprawdę warto! Robię od kilku lat tą pigwówkę i ma ona duże powodzenie wśród znajomych, a przepis na nią dostałam od koleżanki.
-
Omlet na cieście biszkoptowym 3 jajka 1 łyżka mąki pszennej Sól, cukier do smaku, Śmietana Dżem Żółtka oddzielamy od białek. Do żółtek dodajemy mąkę, solimy, dodajemy cukier (ja daje cukier puder). Białka ubijamy na gęstą pianę. Następnie do ubitej piany dodajemy masę z żółtek, mieszamy, wylewamy na patelnie i smażymy na wolnym ogniu. Powinno wyrosnąć nam ładne grube ciasto. Bierzemy szklankę, dodajemy ok. 3 łyżki śmietany, sypiemy cukier puder, mieszamy. Gotowy placek kładziemy na talerzu, połowę smarujemy ulubionym dżemem (marmoladą, owocami, czekoladą, czym tylko nam się podoba). Następnie składamy na pół, i zalewamy przygotowaną słodką śmietaną (można też polać to jakimś syropem). Jako dodatek do tego, zgrillowałem jabłka, które następnie zalałem rzadkim truskawkowym dżemem. Smacznego! Przepraszam za jakość zdjęcia, i nadgryzioną porcję, narzeczona nie wytrzymała ;-) aha, i omlet powinien być ciut grubszy. Ten opadł z powodu braku trzepaczki w naszym nowym mieszkaniu :smile:
-
- omlet
- ciasto biszkoptowe
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami: