Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'szybko' .
-
PRODUKTY 100g szpinaku baby 1 puszka ananasa 3-4 dojrzałe awokado 1 i 1/4 szklanki pestek nasion (dynia, słonecznik, sezam) 5 łyżek soku z ananasa Cytryna do skropienia PRZYGOTOWANIE Z ananasa odlewamy sok i odstawiamy na bok. Pestki nasion prażymy na suchej patelni do zarumienienia, cały czas mieszając, aby się nie przypaliły. Plastry ananasa kroimy w kostkę (każdy plasterek na 8 części), a awokado kroimy w kostkę o wielkości 2-3cm. Do miski wrzucamy umyte i osuszone liście szpinaku. Dodajemy ananasa, awokado i uprażone pestki. Dolewamy ok 5 łyżek soku z ananasa, który wcześniej odlaliśmy i skrapiamy odrobiną cytryny. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na ok 15 minut, aby przegryzły się smaki. Smacznego Jeśli spodobał Ci się mój przepis, to zapraszam po więcej na CRAZYCOOKINGCREATIONS
-
Cześć, to mój pierwszy post i pierwszy przepis na tym forum :) Nie jestem pewien, czy ktoś już wymyślił coś podobnego, ja musiałem improwizować na dzisiejszym grillu ze znajomymi i sporządzić coś z niczego, co akurat miałem w lodówce. A miałem: - parówki (zużyłem 3) - ogórek zielony (zużyłem pół średniej wielkości owocu) - czosnek (użyłem 2 ząbki) - majonez - jogurt naturalny (może być śmietanka też) - zielone oliwki marynowane, bez pestek (słoik taki wysoki) - no i oczywiście pieprz, sól, pieprz cayenne - chleb Co zrobiłem: Na początek przyrządziłem sos a'la tzatziki. Nie znałem dokładnego przepisu, nawet nie szukałem, więc spróbowałem coś zrobić po swojemu. Cztery łyżeczki majonezu mieszamy z czterema łyżeczkami jogurtu naturalnego bądź śmietanki (takiej jak na pierogi). Ogórka obieramy ze skórki, przecieramy na małych oczkach tarki i na sitku odcedzamy cały sok, zostawiając sam miąższ, który następnie wrzucamy do mieszanki majonezowo-jogurtowej. Przez praskę przeciskamy dwa ząbki czosnku (jeśli ktoś lubi bądź nie lubi, to w innych ilościach - wtedy mocniej doprawić) i dodajemy do mieszaniny. Na koniec doprawiamy wszystko według uznania ulubionymi przyprawami - szczyptą soli, dość dużą ilością pieprzu i szczyptą pieprzu cayenne. Niestety nie miałem akurat pod ręką świeżego kopru, ale doskonale się tam nada! Tak przygotowany sos odstawiamy na chwilę do lodówki w celu "przegryzienia się". Co robimy dalej... Wziąłem parówki i pokroiłem w plasterki :) Następnie bierzemy oliwki i też kroimy je w plasterki (ewentualnie można i parówki i oliwki pokroić w kosteczkę). Chleb kroimy w kostkę i na patelni prażymy na grzanki. Gdy wszystko gotowe, mieszamy ze sobą i... albo wszystko zalewamy sosem a'la tzatziki i mieszamy, albo podajemy osobno. Ja miałem w lodówce jeszcze więcej oliwek i parówek, przyrządziłem więc koreczki z dodatkiem jeszcze sera żółtego i papryki, które goście maczali sobie w przyrządzonym sosie. Oliwki, parówki i dobry czosnkowy sos naprawdę się lubią i smakują wyśmienicie! Polecam i pozdrawiam :)