Ciastka Które Zachowają Miękkość Na Dłużej

[Katiea]

Witam :) W piątek wieczorem jadę w odwiedziny do dziadków i chciałabym upiec im coś smacznego ale ani w piątek ani w czwartek nie będę mieć na to czasu. Planuje coś zrobić w środę ale teraz kieruje do was takie pytanie: jakie ciasteczka mogłabym zrobić aby były miękkie aż do piątku wieczorem? Jak wiecie starsi ludzie zazwyczaj nie mogą jeść twardszych rzeczy. 
I jeszcze pytanie o mufinki, mogą być przechowywane dłużej czy raczej to nie jest zalecane?

[asienka19873]

Polecę ci w takim razie moje ciasteczka, są kruchutkie, rozpływają się w ustach i przechowywane w puszce trzymają się kilka tygodni! :)

Ps. Moja babcia i cała rodzinka za nimi przepada :))

[Dorota]

Witaj :)

 

No właśnie też myślę, że kruche ciasteczka będą najlepsze 🙂

 

Np. takie KLIK

 

 

 

A co do muffinek, to wydaje mi się, że one najlepsze są po upieczeniu, potem z każdym kolejnym dniem robią się twarde.

 

Pozdrawiam i udanych wypieków życzę 🙂

 

Ps. Twoje ciasteczka Asieńko cały czas za mną chodzą, muszę się w końcu skusić i je upiec 🙂

[figiel]

Ja także polecam kruche ciasteczka . Może takie dwukolorowe, łatwe i szybkie do wykonania . Piekłam przed świętami , zostały jeszcze do tej pory w pudełku i są kruchutkie .

[Dorota]

WoW! Ale super ciasteczka Figielku  :wub: Pięknie wyglądają, aż szkoda jeść  :biggrin: Mniam!

 

 

Figielku Ty je czymś sklejałaś, czy one same tak fajnie się "przypiekły" i tak ładnie się trzymają - bo wyglądają super!

Myślałam, że robiłaś je inaczej - wykrawałaś i wkładałaś do środka ciastko z innego ciasta (innego koloru).... dopiero na drugim zdjęciu się dopatrzyłam, że położyłaś środki na tych większych ciasteczkach - super pomysł - będę musiała tak kiedyś zrobić - tylko foremki trzeba mieć odpowiednie - taki sam kształt - dużą i małą ;-)

Musze polować teraz na foremki  :mrgreen:

[figiel]

Dziękuję :wub: .

Dorotko - ja wykrawałam małe i duże ciastko z każdego koloru .Potem ze środka wykroiłam mniejsze ciastko i zamieniałam -czyli w większa ramkę z ciemnego ciasta wkładałam małe , jasne serduszko  i lekko dociskałam .Przy pieczeniu ładnie się scalały .

 Ja takie foremki dostałam w prezencie i były niekóre foremki w kompletach po 3 z jednego kształtu .

 Ale można też wycinać szklanką i kieliszkiem .

[asienka19873]

Polecam Dorotko :) ja mam jeszcze kilka ze świąt w puszce, nadal smaczne i kruchutkie :) pozdrawiam

[Dorota]

aaaaaaa...... to jednak się myliłam  :blink:  :wacko:  :happy:  :mrgreen:

Pięknie to zrobiłaś Figielku, wszystko idealnie wykrojone i dopasowane "jak od linijki" ;-)

I super prezent dostałaś - Mikołaj wiedział co dobre ;-) fajny zestaw!

 

Dziękuję Asieńko 🙂 Właśnie ja też miałam jeszcze trochę kruchych ciasteczek w metalowej puszcze i nic im się nie stało, czyli takie ciasteczka mogą trochę poleżeć ;-) Najlepiej o nich zapomnieć, bo inaczej długo tam nie poleżą  :mrgreen: