asienka19873 Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2016 Stary dobry przepis , z którego od mojego dzieciństwa, mama zawsze robiła pączki 1 kg mąki 8 żółtek 1 jajko 1/2 l mleka 2 cukry waniliowe 125 g masła 1/2 szkl. Cukru Szczypta soli 1 łyżka octu lub 1 kieliszek spirytusu 10 dag drożdży Olej do smażenia Marmolada do nadzienia Mleko podgrzać. Masło stopić. Rozrobić drożdże: rozkruszyć do wysokiego naczynia drożdże, wsypać łyżkę mąki i łyżkę cukru, dolać tyle ciepłego mleka by rozczyn miał konsystencję śmietany, dobrze rozmieszać i odstawić w ciepłe miejsce do podrośnięcia. Żółtka i jajko ubić z cukrem i cukrem waniliowym na gęsty krem. Do dużej miski wsypać mąkę, szczyptę soli, dodać krem jajeczny, podrośnięte drożdże, ciepłe mleko, ocet lub spirytus, wymieszać i wyrabiać ciasto, po kilku minutach wlać ciepłe masło i wyrabiać dalej aż ciasto zacznie odchodzić od rąk. Miskę przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Kiedy ciasto podwoi swoją objętość nabierać porcję ciasta, moczoną w wodzie łyżką, nakładać marmoladę, zlepić brzegi i uformować pączki. Kłaść na podsypany mąką blat. Podrośnięte pączki smażyć w gorącym tłuszczu na średnim ogniu. Odsączyć z tłuszczu. Po ostygnięcia posypać cukrem pudrem lub polukrować. Smacznego! Pączki mozna nadziać rownież po upieczeniu. Z tego przepisu wyjdzie ok. 35 sztuk pysznych pączków :) Cytuj
Dorota Opublikowano 11 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2016 Mmm... wyglądają obłędnie - no jak malowane! :) Dziękuję Asieńko :) 1 Cytuj
ankaszym Opublikowano 16 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2016 oooj tak, aż nabrałam ochotę na pączki teraz :D Cytuj
asienka19873 Opublikowano 17 Lutego 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2016 Dziękuję za miłe komentarze :) pozdrawiam Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.