Keks bananowy-pyszny jak ze snów :D

[Jamaica]

-3,5 szklanki mąki -1,5 szklanki cukru -1 szklanka posiekanych orzechów -2/3 szklanki oleju -4 jajka -4 średnie banany -2 tabliczki czekolady -2 łyżeczki sody oczyszczonej -1 łyżeczka proszku do pieczenia -1 cytryna -szczypta soli cytryny otrzeć skórkę. Olej, cukier sól i wyżej wymienioną skłórkę ubijać mikserem, aż do rozpuszczenia się cukru.Wciąż ubijając dodawać po 1 jajku. Ubijać bez wytchnienia, aż powstanie puszysta masa. W oddzielnej miseczce wymieszać produkty sypkie, czyli mąkę, sodę i proszek do pieczenia. Dodawać je po trochu do ubitej masy. Banany i czekolady pokroić w kostkę. Dodać je do ciasta i wymieszać. Przy okazji wrzucić też orzechy :D Ciasto przelać do blaszki o wymiarach 40x10 cm. Piec 50-60 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Keks jest poprostu przepyszny!!! Wilgotny, pulchny i zostawia w buzi cudowny bananowy posmak... Jeśli ktoś woli mniej słodkie wypieki, radziłabym zmniejszyć ilość cukru do 1 szklanki, a czekoladę wybrać gorzką. Co jeszcze? Wierzch można zostawić w spokoju lub posypać cukrem pudrem, ale na wyjatkowe okazje warto pokusić się na oblanie go polewą czekoladową. No i zapomniałabym o najważniejszym! Przepis znalazłam w małej książeczce z przepisami margaryny Kasia pt."Ciasta wielkanocne". Zapewniam jeszcze,że można go robić także na inne okazje :-) Bez okazji z resztą też :D Smacznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[dana2005]

Witaj Jamajco! Na komunię wnuczka piekę własnie to ciasto. Piszesz ciasto wlać do formy, a mnie wyszło gęste i musze nakladać łyżką. Zresztą już włożyłam do formy. Czy tak powinno być?] Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedz

[Jamaica]

No cóż... Mi zawsze wychodzi o konzystencji zwykłego ciasta ucieranego, czyli lekko lejące się. Naprawdę nigdy nie miałam z tym problemów. Wydaje mi się jednak, że ciasto powinno mimo to wyjść ok. Daj znać jaki jest rezultat, a ja będę trzymać kciuki, żeby się udało!!!!!!!!!!!!!!

[dana2005]

Zrobiłam to ciasto, ponieważ wydawało mi się ciekawe, choć gęste to urosło. No może jakby ciasto było rzadsze to byłoby bardziej pulchne, ale ogólnie dobre. Może wyszło bardziej tępe ponieważ dałam więcej orzechów. Gościom smakowało, takie inne. Dzięki za przepis, napewno go jeszcze upiekę. Serdecznie pozdrawiam

[Alika]

hmm, tez sie zabieram za niego w najblizszych dniach, bo uwielbiam banany, zobaczymy, co z tego wyjdzie? A moze jeszcze ktos upiekl juz to ciacho i sie podzieli wrazeniami. I czy koniecznie musi byc taka blaszka, jakiej akurat nie mam?:D

[Jola_A.]

I czy koniecznie musi byc taka blaszka, jakiej akurat nie mam?:D

hehe, zrob w tortownicy o srednicy mniej wiecej 22 -23 cm. Nie robilam tego ciasta, tez sie do niego przymierzam, ale sadzac po skaldnikach to w tortownicy tez bedzie dobrze.

Zastanawiam sie jedynie nad proporcja maki , czy nie za duzo jej ?? :D

[Alika]

A autorka co na to? Na te ilosc maki? Zaraz bede piekla, chyba dam troche mniej maki...:D

[Jola_A.]

No ja bym dala mniej tej maki, bo zobacz tam jest szkalnka orzechow, czekolada, no i te 3,5 szklanki maki to strasznie ciezke ciasto. Nie wiem , tak mysle.

[Jola_A.]

Alika, jak wyszlo ciasto?

[Alika]

Ha. Zrobilam, w dwojke dalismy mu rade przez kilka godzin. Oczywiscie z przerwami :-D Powiem tak, jak ktos lubi banany, to keks jest pyyyyyszny, jak ktos nie lubi, to jest bardzo dobry. Dalam przezornie niecale 3 szklanki maki i 1 szklanke cukru i nastepnym razem tez tak zrobie, bo jest dosc slodki. Gestosc mial odpowiednia. Wizualnie troche gorzej, bo urusl okropnie i pekł na calej dlugosci, jakby mial spotkanie z Kuba Rozpruwaczem. W kazdym razie keks na stale wchodzi do mojej ksiazki kucharskiej. Dzieki za przepis. Aha, dodam, ze nabylam nawet odpowiednia blaszke, zeby w razie wpadki nie miec na co zwalic. Kalorie -- ufff, calosc 6,6 tys kal hmmm..

[dana2005]

żeby ciasto (babka piaskowa, keks) nie pękło, to przed włożeniem do piekarnika przeciągam nożem pośrodku blachy.

[Jola_A.]

Alika to dobrze,ze urosl, tzn, ze mozna go zrobic w wiekszej blaszce. Skoro tak zachwalasz to ja tez go zrobie.

[Pola Połetek]

Muszę sprawdzić podpowiedź dany2005. Nigdy nie przyszło by mi do głowy, ze ciasto pęka dlatego, że się go nie przecięło, ale, jak mawiała moja babcia, próba nie strzelba!! :mrgreen: