cyga Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Witam serdecznie, chciałabym podac przepis na tiramisu, sprawdzony przepis, smakuje wybornie ale raczej dla smakoszy kawy: TRAMISU 320 g sera mascarpone 8 zółtek 8 łyżek cukru cukier waniliowy 2 opakowania biszkoptów, lub biszkopt pieczony 1,5 szkl śmietanki kremówki 30% 6 łyżek likieru Amaretto (likier migdałowy) 6 łyżek mielonej kawy śmietanfix1 opakowanie i gorzka czekolada tabliczka żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, dodać ameretto i połowę kawy. Połączyć z mascarpone. Schłodzoną śmietanę kremówkę ubić i połączyć z pozostałą masą. Czasem krem może wyjść rzadki (to zależy od wielkości żółtek) wtedy należy dodać śmietanfix i ubić razem z kremem. 1,5 łyżeczki kawy zaparzyć szklanką wody. Wystudzić w naparze maczać biszkopty i układać na spodzie płaskiego naczynia jeden obok drugiego. Biszkopty przykryć warstwą kremu. Na wierzch nałożyć następną warstwę biszkoptów i kremu, aż do wyczerpania, na wierzchu powinien być krem, wyrównujemy go. Posypać resztą kawy. Deser wstawić do lodówki podawać schłodzony. Pomiędzy warstwy można dodać startą gorzką czekoladę Cytuj
monilek26 Opublikowano 27 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2006 A czy ten serek można zastąpić jakimś innym? Czy koniecznie musi być mascarpone? Cytuj
aida Opublikowano 28 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2006 Ja robię tiramisu trochę inaczej, nie będę w tej chwili wdawać się w szczegóły. Odpowiadam w sprawie serka. Ja używam innych serków ze względu na cenę i również smak prawdziwy mascarpone jest dla mnie za mdły. Używam naszych homo ale bardzo ważna jest konsystencja, która musi być w rodzaju almette a nie czasami danio. Homogenizowany ale o zwartej "kredowej" konsystencji, tym bardziej że jak zauważyła autorka utarcie żółtek z cukem dodatkowo rozluźnia krem. Ja dodaję do śmietany żelatynę, bo nie lubię jak mi krem wycieka bokami. I z tym moczeniem biszkoptów też proponuję nie przsadzać, zwłaszcza tych typowych do tiramisu "szampańskich" szybko piją. Cytuj
monilek26 Opublikowano 28 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2006 Dziękuję Aido za odpowiedz. No właśnie mam ochotę zrobić Tiramisu ale odstrasza mnie cena tego serka! Mogłabyś podać jakiej firmy jest serek, z którego Ty korzystasz:D Pozdrawiam Cytuj
aida Opublikowano 28 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2006 Przykro mi nie mam pamięci do nazw i tak jak powiedziałam nie marka a konsystencja jest ważna. Coś mi Tosca chodzi po głowie a na pewno kupowałam w LIDLU w wiaderkach 1 kg taki serek niby na serniki ale używałam go do wszystkiego. Pewnie niewiele Ci to dało? Cytuj
Jola_A. Opublikowano 29 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 Ja zamiast maskarpone daje serek waniliowy " zielona laka" z Biedronki,w wiaderku. Cytuj
cyga Opublikowano 29 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2006 Witam, Ja robiłam tylko z mascarpone, ponieważ dostałam ten przepis od koleżanki z Włoch i chciałam żeby było wszystko tak jak w przepisie, ale jedna z moich znajomych użyła świeżego twarogu zmiksowanego w melakserze z niewielką ilością kremówki (sam twaróg był za gęsty) i twierdziła że było dobre. Nie sprawdzałam tego sama., tak więc nie mogę ręczyć za efekt. pozdrawiam :D Cytuj
cyga Opublikowano 25 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2006 Homogenizowany ale o zwartej "kredowej" konsystencji, tym bardziej że jak zauważyła autorka utarcie żółtek z cukem dodatkowo rozluźnia krem. Ja dodaję do śmietany żelatynę, bo nie lubię jak mi krem wycieka bokami. I z tym moczeniem biszkoptów też proponuję nie przsadzać, zwłaszcza tych typowych do tiramisu "szampańskich" szybko piją. Cytuj
aida Opublikowano 26 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2006 "Rodowita włoszka" ja też jadam ten deser zazwyczaj u rodowitych włoskich restauratorów i przygotowują go raczej w formie do krojenia na porcje. Proszę zauważyć reprezentujemy na forum różne regiony Polski i jaka różnorodność dań, smaków i sposobów serwowania, myślę, że we Włoszech jest podobnie. A tak w ogóle to w tiramisu nie chodzi ani o pucharek ani o żelatynę, to deser afrodyzjak jego nazwa oznacza "podnieść mnie" a o jaki rodzaj podnoszenia chodzi niech już każdy sobie sam dośpiewa, czy o podniesienie na duchu czy inne... stąd duża ilość żółtek, kawy, która jak wiadomo podnosi ciśnienie krwi no i likieru migdałowego... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.