Brzoskwiniowa Pychotka

[ilka76]

Biszkopt: 3 jaja 6 łyżek cukru 6 łyżek oleju 6 łyżek mąki 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia Masa brzoskwiniowa: puszka brzoskwiń 1/2 L śmietany kremówki 2 łyżki cukru pudru 2 galaretki brzoskwiniowe Inne: delicje brzoskwiniowe (ok.13-15 sztuk) polewa czekoladowa lub galaretka brzoskwiniowa Biszkopt: białaka ubić na sztywną pianę. Dodać cukier. Nadal ubijając dodawać po 1 żółtku. Do ubitych jajek dodać olej oraz mąkę połączoną z proszkiem do pieczenia. Piec w 170 stopniach przez ok. 30 minut. Po upieczeniu biszkopt ostudzić i zdjąć skórkę, wyrównać. Masa brzoskwiniowa: połowę brzoskwiń i 3/4 szklanki soku zmiksować. Śmietanę ubić z cukrem. Do ubitej śmietany dodać po łyżce zmiksowane brzoskwinie. Galaretki rozpuścić w 300ml wody. Tężejące wlać do masy. Kolejność: na biszkopt wlać połowę masy. Wstawić do lodówki. Gdy stężeje ułożyć delicje i zalać resztą masy. Całość znów wstawić do lodówki. Wierzch:udekorować wg. uznania polewą czekoladową lub galaretką Resztę brzoskwiń można wykorzystać: 1. pokroić w drobną kostkę i dodać do masy 2. ułożyć na wierzchu pod galaretkę. Tortownica 26 cm

[Dorota]

Mmm .. i kolejny ciekawy przepisik :-D Ciasto bardzo ładnie prezentuje się na zdjęciu, i nawet nie jest takie skomplikowane w wykonaniu, coś mi się wydaje, że też się na niego skuszę :-D Dziękuję Ilko :-D

[ilka76]

Dzięki Dorotko. Muszę tu napisać, że ja też robiłam wiele Twoich ciast. I wszystkie były suuuper. Komentarze wystawiałam jako ika. Pozdrawiam;))

[Jola_A.]

Przepis ten bedzie nastepnym, jaki wyprobuje, ale juz wiem ze jest bardzo dobry. :-D

[gosiek50]

I kolejne zapowiadające się smaczne ciasto. od samego patrzenia ślinka cieknie. Upieke je na nadchodzący weekend. :-D :-D :-D Pozdrawiam

[monilek26]

Oj coś czuję, że ten długi weekend doda nam kilogramów.......

[arabika]

Co tam kilogramy póżniej będziemy się tym martwić :-D Grunt że weekend zapowiada się smakowicie :-D

[Pola Połetek]

Super przepis!!! Robiłam już kiedyś ciasto z podobną masą. Jest bardzo dobra, taka winna. A ciacho faktycznie wygląda ciekawie. No cóż, ja piekę, próbuję kawałek a rodzina zjada resztę. Niestety mam problem z wagą, bardzo łatwo jej 'nabieram' niestety, ale rodzinka jest zadowolona, szczególnie ta bardziej aktywna jej część, która szybko spala kalorie. Brawo ilko76!!!

[ilka76]

Dziękuję Polu. U mnie w domku sytuacja jest identyczna. Ja piekę ciasta i zjadam kawałeczek a póżniej ciastem zajmuje się juz rodzinka :mrgreen: Pozdrawiam.