ina12 Opublikowano 20 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 20 Sierpnia 2006 2,5 kg świeżych owoców sezonowych: truskawek, malin, jagód, poziomek, wiśni, agrestu porzeczek, moreli, śliwek. Partia jednego gatunku miękkich, sezonowych owoców nie powinna przekraczać 25 dag. Wyjątek można zrobić tylko dla wiśni - ok. 35 dag. 35 dag owoców suszonych: rodzynków, dzikiej róży, głogu 30 dag owoców cytrusowych: pomarańczy i cytryn 1,25 l syropu cukrowego z 1,25 kg cukru 4 l spirytusu o mocy 70% Przygotowujemy duży gąsior lub słoj. w miarę dojrzewania, poczynając od truskawek, następnie wrzucamy umyte i wydrylowane, jeśli trzeba owoce. Większe owoce jak jabłka czy śliwki kroimy na mniejsze kawałki. Owoce suszone i cytrusy możemy dodawać w dowolnym momencie. Każdą partię owoców zalewamy 250 ml spirytusu. Lekko mieszamy i bardzo szczelnie korkujemy lub zakręcamy do momentu, kiedy następna porcja owoców bedzie gotowa. W październiku, gdy juz wszystkie gatunki owoców znajdą się w gąsiorze, lub w słoju zlewamy nalewdo innego czystego naczynia. Dodajemy syrop z cukru rozpuszczonego w wodzie, mieszamy, filtrujemy przez gazę i rozlewamy do butelek, które odstawiamy do leżakowania na minimum 3 miesiące. Tradycyjnie ratafię degustuje się na Boze Narodzenie. Przegapiłam, przepis ten powinnam podać dużo wcześniej, ale pomyślałam lepiej później aniżeli wcale. ina12 Cytuj
Majka9 Opublikowano 16 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Czerwca 2007 Właśnie zaczęłam robić ratafie zobaczymy co mi wyjdzie :wink: Mam pytanie czy gąsior powinien byc szczelnie zamkniety , czy tak jak do wina z ta rurką?Na razie załozyłam rurkę bo pomyślałam że woda w rurce też nie przepuści do środka powietrza i zarazem nie pozwoli żeby spirytus wyparował , ale wolę sie upewnic. Cytuj
ina12 Opublikowano 16 Czerwca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Czerwca 2007 Majko zdejmnij rurkę i tylko bardzo szczelnie trzeba gąsior zamknąć. Pozdrawiam Cytuj
dwukropek Opublikowano 24 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2011 (edytowane) Ratafia to był pierwszy alkohol, którym upiłem się TOTALNIE. Jest przepyszny...szczególnie dobry na imprezy ogrodowe w sezonie letnim. Jest Ci gorąco, chce Ci się pić, jest impreza, a ratafia jest przepyszna i nic a nic nie czuć w niej procentów. Najbardziej zdradliwy napój alkoholowy jaki piłem ;p Ale pyszny! Polecam tym, którzy akurat nie mają ochoty na charakterystyczny posmak alkoholu. Edytowane 24 Marca 2011 przez dwukropek Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.