Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklankę spirytusu. Barman otwiera lodówke, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki. Rusek wypija robi "huuu" i nic. Murzyn krzyczy: - Dla mnie to samo! Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszleć, łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta: - Co, murzyn, za zimne?? :) :wink: :)

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

-Co jesteś taki zmaltretowany? -Przez godzinę byłem męczony na fotelu przez dentystę,a kiedy poprosiłem o przerwę na papierosa,wyrwal mi dwie jedynki... * -Panie doktorze,mam przyrodzenie jak noworodek... -Aż takie małe? -Nie,waży ponad 3 kilogramy... * Rozmowa w łóżku. -To jaką masz specjalność,kochany?Może chirurgia?... -Jestem anestezjologiem. -Ach,to dlatego nic nie czułam... * -Kaziu,jak się nazywa lekarz od chorób kobiecych? -Ginekolog. -Dobrze.A od męskich?No pomyśl... -Ornitolog...

Opublikowano

Bogaty w stanie upojenia alkoholowego.................podchmielony. Biedny w stanie upojenia alkoholowego.................pijany jak świnia Bogaty z bronią......................dba o bezpieczeństwo Biedny z bronią......................bandyta Bogaty ze zrobionym manicure....................playboy Biedny ze zrobionym manicure....................pedał Bogaty w agencji towarzyskiej...............szuka przyjemności Biedny w agencji towarzyskiej...............szuka siostry Bogaty czytający gazetę............intelektualista Biedny czytający gazetę............bezrobotny szukający pracy Bogaty biegnący........................sportowiec Biedny biegnący........................złodziej Bogaty ubrany na biało..................lekarz Biedny ubrany na biało..................sprzedawca lodów Bogaty z walizeczka......................menedżer Biedny z walizeczka......................komiwojażer Bogaty homoseksualista...................gej Biedny homoseksualista...................pieprzony zboczeniec Bogaty z dziewczyna....................macho Biedny z dziewczyna....................trafiło się ślepej kurze (to nie o niej!) Bogaty przy samochodzie...............kierowca Biedny przy samochodzie...............mechanik Bogaty za kółkiem......................Pan Kierowca Biedny za kółkiem.......................szofer Bogaty na komisariacie Policji...............świadek Biedny na komisariacie Policji...............zatrzymany Bogaty zmęczony..................menedżer w stresie Biedny zmęczony..................mięczak

Opublikowano

1.Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się nazywają. - To jest kot - mówi Małgosia. - Bardzo dobrze. A to? - To jest piesek - odpowiada Krzyś. - Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia. Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować: - Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia. - Nienasycony buhaj? 2.Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań : - A ile masz lat ? - Siedem ... - A do kościółka chodzisz ? - Chodzę ... - Co niedziela ? - Co niedziela .. - Z całą rodziną ? - Z całą ... - A do którego ? - Do Carrefoura .... 3.Lekcja geografii. Pani zadaje pytania: - Dzieci, co jest stolica Holandii? - Amsterdam - A co jest stolica Francji? - Paryż - A co jest stolica Hiszpanii? - Madryt - Dzieci, a co jest stolica Angolii? Tylko Jasio ręka w górze. - No Jasio co jest stolica Angolii? - Londyn?!?

Opublikowano

Pewne plemię afrykańskie nawiedziła okrutna susza. Padając z pragnienia udali się do plemiennego szamana z prośbą o pomoc. Szaman ów wyszedł z lepianki i patrząc po tłumie współplemieńców pyta: - Kto ma wodę? Nikt się nie zgłasza to powtarza: - Kto ma trochę wody? Nieśmiale zgłasza się jeden z członków plemienia i podając bukłak wody mówi: - Ja mam jeszcze trochę. Szaman niewiele myśląc wylał wodę do miseczki, ściągnął koszulęi zaczął ją prać. mieszkańcy wioski patrzyli ze zgrozą. Wyjął koszulę z wody, wykręcił i wodę wylał w krzaki. Znowu pyta: - Kto ma jeszcze jakąś wodę? Kolejny osobnik podając mu bukłak mówi: - Mi zostało jeszcze pół... Szaman wziął wodę, wylał do miski i wypłukał koszulę. Wodę wylał a koszulę powiesił na sznurku. Kiedy mieszkańcy wioski chcieli się na niego rzucić zaczęły napływać ciężkie chmury i rozpadał się deszcz. Szaman na to: - Zawsze cholera pada jak pranie zrobię...

Opublikowano

Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, okropnie boli mnie wątroba. - A wódkę pan pije? - No piję, piję, ale nic nie pomaga!

Opublikowano

Chłopak stawia dziewczynie na stole po kolacji tort i mówi: -Agniesiu weź kawałeczek tortu. -Nie Janeczku, przecież wiesz, że ja na noc nie jem słodyczy. -Ale weź kawałeczek. -Nie Janeczku. -No proszę. -Nie Janeczku. -No żryj ten tort, ku**a, tam jest pierścionek, żenić się z tobą chciałem!

Opublikowano

Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta zone: - Co powiesz o tej malpce, ktora przyslalem Ci z Afryki? - Jezeli mam byc szczera, to wole cielecine...

  • 5 lat później...
Opublikowano

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...

- No, weszły!

Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:

- Ale mam buciki odwrotnie...

Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!

Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:

- Ale to nie moje buciki....

Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!

Na to dziecko :

-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.

Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.

- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?

- W bucikach.

Opublikowano

Do lekarza przyszła staruszka.

Doktor zbadał ją, zlecił analizy krwi i inne badania, a po obejrzeniu wyników kazał jej się oszczędzać.

- Absolutnie nie może pani chodzić po schodach, bo to pani szkodzi.

Po roku ta sama staruszka przychodzi na kontrolę. Lekarz jest w szoku. Wyniki - rewelacja, serce jak dzwon.

- Ale ma pani kondycję! - mówi niezwykle zdumiony lekarz.

- Czy mogę znowu chodzić po schodach? -pyta babcia.

- No tak, nie widzę przeciwwskazań.

- Całe szczęście! - mówi z ulgą staruszka - To wchodzenie po rynnie na 4 piętro było czasami męczące...

Opublikowano

Wiesław, coś taki markotny?

- Nie wiesz?! Benek nie żyje!

- No coś ty?! Jak to?!

- Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił

szluga, pościel się zajęła;

- I spalił się?!

- Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć.

- I połamał się na śmierć?

- Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i tam skoczył.

- Pękło?

- Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy.

- I się spalił.

- Nie! Odbił się od framugi i spadł.

- Rozbijając się?

- Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i

znowu wskoczył do okna.

- Zginął?

- Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania!

- O rzesz ja pi***lÄ™! To jak ten Benek zginął?!

- Zastrzelili go, bo ich zaczął wku.wiać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.