zuzienka Opublikowano 5 Listopada 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Listopada 2006 jak mam utrzec mase z margaryny i ugotowanwego, wystudzonego budyniu zeby mi sie nie zwazyla??? :-) Cytuj
Dorota Opublikowano 6 Listopada 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2006 :-) - margaryna musi być miękka (należy ją wcześniej wyciągnąć z lodówki); :cry: - budyń musi być ostudzony; :-) - margarynę należy DOBRZE utrzeć na puszystą masę; :D - do utartej już margaryny należy dodawać powoli budyń i każda dodana porcja budyniu powinna być dokładnie roztarta z margaryną; ;-) - a jak już się masa zważy (puk puk … odpukać w nie malowane drewno :-D ) to wtedy należy do nowej miski dać trochę margaryny ok. 1/4 kostki i ponownie utrzeć ją na puch, a następnie do niej dodawać porcjami zważoną masę. Można też do zważonej masy wlać trochę wrzącej wody ok. 3 łyżki i długo miksować, aż krem się 'naprawi', albo też można miskę ze zważonym kremem dać na parę (nad gotujący się z wodą garnek) i dalej ucierać mikserem. Powodzenia :D Cytuj
justyna Opublikowano 6 Listopada 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2006 a najlepiej do masy dodać masło wtedy napewno się nie zważy Cytuj
zuzienka Opublikowano 6 Listopada 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2006 :D dziekuje bardzo za pomoc :-) Cytuj
Gość Betti Opublikowano 19 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2008 :arrow: - margaryna musi być miękka (należy ją wcześniej wyciągnąć z lodówki); :arrow: - budyń musi być ostudzony; :arrow: - margarynę należy DOBRZE utrzeć na puszystą masę; :arrow: - do utartej już margaryny należy dodawać powoli budyń i każda dodana porcja budyniu powinna być dokładnie roztarta z margaryną; :arrow: - a jak już się masa zważy (puk puk ? odpukać w nie malowane drewno ;-) ) to wtedy należy do nowej miski dać trochę margaryny ok. 1/4 kostki i ponownie utrzeć ją na puch, a następnie do niej dodawać porcjami zważoną masę. Można też do zważonej masy wlać trochę wrzącej wody ok. 3 łyżki i długo miksować, aż krem się 'naprawi', albo też można miskę ze zważonym kremem dać na parę (nad gotujący się z wodą garnek) i dalej ucierać mikserem. Powodzenia 🙂 Bardzo.bardzo serdecznie dziękuję za tę cenną wskazówkę Doroto.Uratowałam w ten sposób masę na babeczki , które postanowiłam przygotować na urodzinowy piknik. Jeszcze raz wielkie dzięki. :D :-D :-D Cytuj
Dorota Opublikowano 19 Lipca 2008 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2008 Bardzo proszę i cieszę się, że te wskazówki się przydały :arrow: Serdecznie pozdrawiam i witam na forum :arrow: Cytuj
Izunia2007 Opublikowano 29 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2008 Jesli zdarzy sie ze masa sie juz zwazy to ja ogrzewam ja w mikrofalowce okolo 10 sekund i dalej ucieram.Powraca wtedy do normalnosci.Wazne tylko aby nie przedobrzyc z tym ogrzewaniem bo inaczej wszystko sie roztopi. Cytuj
Gość jo5015 Opublikowano 16 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2010 DZIĘKI "Reanimowałam" dzisiaj swoją masę 2X. Pomysł z wrzącą wodą nie powiódł się, ale ucieranie od nowa z małą ilością margaryny jest rewelacyjny! ;) Tort na szczęście udał się! :D Cytuj
Gość Klaaara Opublikowano 7 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2010 :-( - margaryna musi być miękka (należy ją wcześniej wyciągnąć z lodówki); :grin: - budyń musi być ostudzony; :-D - margarynę należy DOBRZE utrzeć na puszystą masę; :) - do utartej już margaryny należy dodawać powoli budyń i każda dodana porcja budyniu powinna być dokładnie roztarta z margaryną; :) - a jak już się masa zważy (puk puk … odpukać w nie malowane drewno :) ) to wtedy należy do nowej miski dać trochę margaryny ok. 1/4 kostki i ponownie utrzeć ją na puch, a następnie do niej dodawać porcjami zważoną masę. Można też do zważonej masy wlać trochę wrzącej wody ok. 3 łyżki i długo miksować, aż krem się 'naprawi', albo też można miskę ze zważonym kremem dać na parę (nad gotujący się z wodą garnek) i dalej ucierać mikserem. Powodzenia :) Witaj. :D Dzisiaj zrobiłam masę budyniową, z podanego powyżej przez Ciebie przepisu. Chciałam podziękować serdecznie, ponieważ robiłam w ogóle, jakąkolwiek masę, pierwszy raz w życiu. Nic mi się nie zważyło - czego obawiałam się najbardziej.. słysząc od koleżanek, że którejś co jakiś czas waży się masa. Jestem nowa tutaj, więc tym bardziej jest mi miło, że mogłam skorzystać z podpowiedzi. :D Pozdrawiam serdecznie. :D Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.