Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Pigwa - drzewo, owoce zielonkawe, duże, pokryte meszkiem, kształt wydłużonego jabłka, trochę gruszkowaty. Nie jest tak aromatyczna jak owoce pigwowca.

Pozwólcie że się wtrącę.

Jestem Bułgarką, a pigwa w Bułgarii jest owocem bardzo popularnym.

Powyższe opisanie jest dokładne, pigwa jest bardzo podobna do gruszek, z tym że ma cierpki smak, jest twardsza i ma przyjemny zapach.

Dojrzałe owoce mają jasnożółty kolor.

Mam drzewko w ogrodzie i w tym roku było nadzwyczaj wydajne.

U nas z pigw robią się konfitury i kompoty.

Podam przepis na konfitury.

Owoce trzeba umyć i lepiej obrać ze skóry.

Przygotowuje się syr?p z dwóch szklanek wody i 1 kg cukru.

Owoce uciera sie na tarle wprost nad wrzącym syropem. Wtedy konfitura staje sie jasno pomarańczowa.

Po ugotowaniu należy dodać łyżeczkę kwasku cytrynowego, przeciw scukrzeniu.

Uprzedzam, że to dość słodki przetwór.

Można dodawać go do tortów.

Z nasienników ? z obranych skórek można zrobić galaretkę.

Resztki zalewa się niewielką ilością wody (musi je pokrywać) i się gotuje około godziny,przeba przecedzić i dodać 400 g cukru ma 1 l wody. Gotuje się jak powyżej, dodaje się też kwasek cytrynowy, potew wlewa się do słoiczków i się sterylizuje.

Doskonała jest na kaszel. Przedwczoraj sobie ugotowałam właśnie i wypilam soczek.

Pomaga!

Pigwa jest dobra pieczona z cukrem. Umyć i wydrążyć z nasienników owoce, w dzuirkach nasypać cukier, dolać do naczynia szklankę wody i wsadzić do piekarnika.

Smacznego!

Pozdrowienia z Bułgarii

R.

Opublikowano

W tym roku pigwę po prostu pokroiłam w ósemki i zasypałam kilogramem cukru odstawiłam na dwa dni i zlałam sok miałam 5 buteleczek ze soczka kubuś a później zapasteryzowałam jest super do herbatki.

  • 10 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

A jak pasteryzuje sie te sloiczki? Jak nalezy przygotowac sloiczki i jak przeprowadzic pasteryzacje? Najlepiej krok po kroku bo ja niestety noga jestem a przydala by mi sie taka rada

Opublikowano

Ajaj dawniej słoiczki wyparzałam, teraz dokładnie myję i wycieram do suchego. Sprawdzam na pustym słoiku czy zakrętka się nie przekręca, jeżeli się przekręca to takiej zakrętki nie używam. Pasteryzacja polega na tym że słoiki nie gotuje się tylko ogrzewa. Ja robię w ten sposób, zależy co zaprawiam, wlewam do garnka albo do kotła trochę wody, wstawiam słoiki, dopełniam wodą do 3/4 wysokości słoików i podgrzewam na małym ogniu i jak woda zaczyna się gotować to wyłanczam gaz. Słoiki wyjmuję kiedy woda całkowicie ostygnie. Myślę że więcej osób wypowie się na ten temat w jaki sposób zaprawia. Pozdrawiam

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

A kto moze blizej okreslic co to takiego ta pigwa? Nigdy nie slyszalam takiego slowa. majka

z przeczytanych na forum informacji o pigwie doszłam do wniosku że przeważnie jest mowa o owocach pigwowca, takich okragłych mniejszych żółtych jabłuszkach. Niestety to nie pigwa. Pigwa ma owoce duże jak wielka gruszka i również jest żółta , ale jest mniej kwaśna. Przetwory robi się podobnie lecz z mniejszą ilością cukru.

Pozdrawiam

dyzygoteka

Opublikowano

Tak wygląda krzew pigwowca :) post-5154-1254925275_thumb.jpg A to zrobione z jego owoców przetwory. W jednym słoiczku pokrojone na części, w pozostałych przekręcone przez maszynkę. Zrobione według podanych przepisów :) post-5154-1254925496_thumb.jpg

Opublikowano

Pamietam pigwe z mojego dziecinstwa i pyszne herbatki, które z niá pilam. U mnie w domu mama najpierw myla pigwe, puzniej kroila ja w plasterki i zasypywala cukrem. Ta pigwa nigdy nie byla twarda :) Byla pyszniutka, a jej slodkawo-kwasny sma pamietam do dzis :) Pozdrawiam Forumowiczow :)

Opublikowano

Ja robię tak: umytą pigwę kroję na cieniutkie plasterki /oczywiście po usunięciu gniazd nasiennych/ i układam w słoikach - warstwa pigwy - warstwa cukru /ostatnia warstwa cukier/. Zakręcam i zostawiam aby puściła sok. Po kilku dniach część wstawiam do lodówki bez pasteryzacji, resztę pasteryzuje bardzo krótko ok. 5 min. aby tylko słoiki się zamknęły.

Myślę, że szkoda wyrzucać owoców pigwy, bo jest w nich i aromat i zapewne jeszcze trochę soku zawsze zostaje. Zresztą zamiast wyrzucać można zrobić z nich coś takiego jak podaje Ina, czyli konfiturkę. No chyba że ma się owoców pigwy w ilościach hurtowych. Ja niestety nie mam, stąd wykorzystuję wszystko.

Ja robię identycznie, tylko zamiast kroić ręcznie, wykorzystuję elektryczną maszynkę do mięsa- przystawka - krojenie na plasterki.Super szybko się robi.

Pozdrowienia  

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.