ina12 Opublikowano 23 Listopada 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2006 To są moje prace, niewidać jak bazie cieniowane są z srebrną nitką, a świąteczne cieniowane ze złotą, a baranek ma pętelki jak runo. To są hafty przeszło dwudziestoletnie. A jedna praca leży nie dokończona już też ładnych kilkanaście lat i pewnie nie dokończę jej. Powód nadmiar obowiazków i Smaczny.pl Cytuj
gosiek50 Opublikowano 23 Listopada 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2006 Droga Ino twoje prace są przepiękne , a najbardziej mi się podobają serwetki , jestem pod wrażeniem :roll: Pozdrawiam Cytuj
ina12 Opublikowano 23 Listopada 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Listopada 2006 Gosiu w tej chwili się nie chwalę, ale tak jak mam archiwum przepisów tak samo mam bardzo dużo muliny, jednokolorowej i cieniowanej, nie tylko u nas kupowałam ale również za granicą w tych dawnych czasach. Do tego dochodzi kordonek, książki zwykłe i w grubych okładkach, wzory i ilustracje kolorowe. Na kurs haftu chodziłam w stanie wojennym. Posiadam ksiażkę robótki które się nazywają makramą ale żadnej pracy nie wykonałam. UWAGA: jeżeli komuś brakuje jakiegoś koloru do haftu proszę bardzo ja mogę użyczyć, ale odrazu zaznaczam, użyczę bez jakiegokolwiek POBIERANIA PIENIĘDZY. Proszę śmiało pisać a ja napewno wyślę. Cytuj
Magdalena Opublikowano 24 Listopada 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2006 Twoje prace są piękne!!! :roll: Tak jak i wszelkie przepisy i dobre rady dla wszystkich ,jesteś dobrym duszkiem tej strony i piękną duszą artystyczną.......... mocno pozdrawiam Magdalena!!! Cytuj
ina12 Opublikowano 24 Listopada 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2006 Byłam pewna że ujrzę prace Magdalenki i co za zdziwienie zamiast prac same pochwały skierowane do mojej osoby. Dziekuję bardzo, ale proszę mnie nie zapeszać. Serdecznie pozdrawiam. Cytuj
Agusia Opublikowano 29 Listopada 2006 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2006 No sliczne te Twoje prace!!!!!!!!!!!!Mysle ze znalazlybysmy wspolny jezyk bo ja tez bardzo lubie wyszywac tyle ze krzyzykami. Mam troche tych dziel w domu . Glownie sa to obrazki i poduszki. Powiem jedno wyszywanie to dla mnie relax i terapia. Gdy bylam w ciazy 2 lata temu zakupilam piekny wzor na obrazek do dziecinnego pokoju, gdy stracilismy dziecko nie wiedzialam co ze soba zrobic, bo tak wszystko przeszkadzalo. W koncu zaczelam wyszywac ten wzor ( choc po stracie dziecka obiecalam sobie ze tego nie zrobie bo bedzie mi przypominac) i pomoglo mi . Teraz ten obrazek wisi u mojej 7mio miesiecznej corci w pokoju i przypomina mi, ze w zyciu nie zawsze wszystko jest stracone. Ze zawsze po burzy wychodzi slonce i mozna znowu cieszyc sie zyciem. Serdecznie pozdrawiam i zachecam wszystkich do wyszywania. Agusia z Emilka Cytuj
ina12 Opublikowano 1 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Grudnia 2006 Agusiu dziekuję bardzo za ocenę moich prac. To jest prawdą że przy wyszywaniu człowiek się relaksuje i odpreża. Znam ten ból kiedy traci się dziecko. Ja to też przeszłam, po 14-stu latach urodziłam drugie dziecko przez cesarskie cięcie które zrobili za późno i stwierdzili że dziecko miało zaburzenia w oddychaniu. To moje dzieciątko dzisiaj by było dorosłym mężczyzną. Dalej nie będę się rozpisywać na ten temat pomimo że często wracam do wspomnień i cieszy mnie to że chociaż mam przy sobie jedno dziecko. Pozdrawiam. Cytuj
Wiolunia Opublikowano 2 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Grudnia 2006 Droga Ino Twoje prace są przepiękne szkoda że ja nie umiem tak pięknie wyszywać serdecznie pozdrawiam Wiolunia :roll: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.