Polewa Do Pampuchów/ Parowanców/ Naleśników.

[amelia1]

Witajcie!!! Parowańce lub jak u mnie w domu zawsze mawialiśmy bułki na parze, zawsze jadłam z polewą jagodową lub truskawkową, zazwyczaj mama robiła je latem bo najlepsza polewa była ze świerzych owoców, natomiast nie wiedziałam, że są dobre z ostrymi sosami i mięskiem. :grin: Będę musiała kiedyś spróbować. Co do naleśników to ja lubię i z serem i dżemem polane polewą owocową, z mięsem(krokiety), mój mąż tylko i wyłącznie z dżemem. Co do naleśników ze szpinakiem, moja teściowa raz je robiła i wszyscy zachwalali jakie one są dobre, niestety nie próbowałam bo nie za bardzo lubię szpinak, ale może kiedyś się skuszę jak mówicie, że są takie dobre. Pozdrawiam Amelia

[EWA1992]

Witam ja pampuchy lubie z czerwonym mięskiem jak mawia mój syn czyli wołowina w sosie-pycha! A natomiast moje dziecko uwielbia jeść ze śmietaną ubitą z cukrem i cynamonem,od czasu do czasu sama takie zjem i są smakowite. A jak są juz zimne pampuszki zajadam je z masełkiem. A co do naleśników ze szpinakiem jeszcze nigdy nie jadłam i nie mam pojecia jak smakują. :( Pozdrawiam Ewa. :)

[Gość wilcz3k]

jejku ja dzis tylko sniadanie jadłem, a jak widze o czym tu piszecie to normalnie az mi ślinka cieknie na klawiature... :wink:

[justhi]

Witajcie!

Robię trzy rodzaje sosów do parzaków (ja tak na nie mówię, nauczyła mnie tego moja babcia).

Jeden to sos z grzybów suszonych:

60 dag suszonych prawdziwków (są najsmaczniejsze, ale podgrzybki też mogą być)

2 cebule

1 marchewka

5 gałązek natki pietruszki

1 liść laurowy

4 jagody ziela angielskiego

1 ząbek czosnku

1 łyżeczka mąki

3 łyżki masła

100 ml śmietanki 30%

75 ml słodkiego wina (porto, madera, malaga)

1 łyżka brandy lub koniaku

sól, pieprz, cukier

Przygotowanie: Grzyby płuczemy, zalewamy 500 ml zimnej wody i odstawiamy na ok.40 minut. Cebule obieramy, kroimy na plasterki, marchew - na kawałki. Cebule i marchew rumienimy na patelni bez tłuszczu, dodajemy do moczących się grzybów razem z czosnkiem (opłukanym, nie obranym-tam jest b.dużo smaku), liściem laurowym, natką i zielem angielskim. Płyn solimy, gotujemy 40 minut. Grzyby odcedzamy, kroimy w paseczki, a wywar przecedzamy przez gęste sito, mocno odciskając warzywa. Do wywaru dodajemy wino i gotujemy, aż połowa płynu odparuje. Mąkę smażymy na 1 łyżce masła, gdy na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza, wlewamy śmietanę i wywar. Gotujemy, mieszając, przez 5 minut, przecieramy przez sito, ponownie wlewamy do garnka i podgrzewamy. Doprawaimy solą, pieprzem i cukrem, dodajemy grzyby i gdy sos się zagotuje, zdejmujemy go z ognia, dodajemy pozostałe masło i koniak.

Drugi to sos mleczno-owocowy:

1 szkl. mleka

1 łyżka mąki ziemniaczanej

1 szkl. przecieru owocowego lub owoców

cukier do smaku

Przygotowanie: jak budyń.

Trzeci wreszcie to sos waniliowy:

1 szkl. słodkiej smietanki

laska wanilii

1,5 szkl. mleka

1,5 łyżki mąki ziemniaczanej

3-4 łyzki cukru

Przygotowanie: jak budyń.