Cytrynka

[basga]

Co do galaretek-wiem-trochę nie na temat-ale przypomniało mi się,że ładnych parę lat temu,zaniosłam mężowi do szpitala właśnie galaretkę w takiej szklance do drinków.KOLOR MIAŁA...FIOLETOWY,była chyba z owoców leśnych i na sali byli w totalnym szoku,bo myśleli,ze to denaturat!

[JustynaZ]

Stężony denaturat, a to dobre :arrow: ;-)

[Dorota]

Korzystałam już kilka razy z fioletowych galaretek (o smaku owoców leśnych) i rzeczywiście fajnie się one prezentowały :arrow: ... a latem planuję zrobić takie ciasto: biszkopt, na niego bita śmietana, a na nią moje ulubione jagody i na to wylana fioletowa galaretka... mniam mniam ;-)

[JustynaZ]

Przy okazji sprawdzę swojego nowiutkiego avatara :arrow: Dorotko, nie ma jak to lato, wtedy jest w czym wybierać, narobiłaś mi ochoty tym ciachem z jagodami ;-) Ja często na biszkopt daję masę z białym serkiem (przetartym przez sito) wymieszanym z ubitą kremówką (cukier puder do smaku) i na to, co z ogródka się nawinie: porzeczki (białe, czerwone), poziomki czy truskawki i oczywiście galaretka w przeróżnym kolorze, może w tym roku będzie to właśnie niebieska. Aż mi się jeść zachciało o tej porze :arrow: Pa, Ju.

[Dorota]

Justynko, no właśnie nie ma jak to lato, bardzo je lubię tylko jak dla mnie ma jeden minus - towarzyszą mu burze, a ja się ich boję :arrow: ... ale ma i plusy, są świeże warzywa, owoce...mmm... jagody, muszę się przyznać, że lubię je i jeść i zbierać ;-) Twoje ciasto wygląda mi na pychotkę... mniam mniam... też mi się coś brzuszek odezwał... :arrow: Miłej nocki :arrow:

[basga]

JEST KARNAWAŁ I JUSTYNA ZAŁOŻYŁA MASKĘ! ;-) ALE KUSICIELKI-JAGODY WAM SIĘ MARZĄ....MNIE TEŻ :arrow:

[JustynaZ]

Basga, ale musisz przyznać, że wyglądam intrygująco w tej maseczce? :arrow: Dorotko, ja widzę, że Ty jesteś "nocny marek", ja niestety jakoś też tak nauczyłam się strasznie późno chodzić spać ;-) No cóż Ciebie burze przerażają, a mnie one intrygują, lubię na te fajowskie wyładowania patrzeć przez okno :arrow: Ale jagody uwielbiam jeść, ze zbieraniem jest gorzej, jakoś nie bardzo mnie porywa chodzenie po lesie (to już tak mam od dzieciństwa, a już grzybów ani nie lubię jeść ani zbierać, chociaż się na nich trochę znam). Pozdrawiam serdecznie, Justyna.

[basga]

Wyglądasz intrygujaco i tajemniczo! Ja też nie lubię zbierać ani jagód ani grzybów ale jeść uwielbiam,za to tylko ja w domu lubię grzyby i rzadko je robię,a już najbardziej lubię marynowane.

[JustynaZ]

To ja, właśnie tak sobie czytam te posty i tak mi się nasunęło, że z Cytrynki zeszłyśmy na grzyby, nie ma co, fajne zestawienie :arrow: ;-) :arrow:

[Dorota]

Justynko, ja czasami lubię sobie tak długo posiedzieć - szczególnie w piątek, jak wiem, że w sobotę mogę sobie dłużej pospać :( A co do grzybków to ja bardzo lubię je jeść pod każdą postacią i lubię je także zbierać - w zeszłym roku byłam z rodzinką jeden raz na grzybkach, i muszę się pochwalić, że nazbierałam ich najwięcej :grin: ...rzeczywiście ciekawe... ciasto cytrynka a my tu o grzybkach... może coś wspólnego jednak w sobie mają :)

[basga]

Mają,mają-i to i to się je! Pozdrowionka w niedzielny poranek!

[ina12]

Apsik ciasto zrobiłam, jest bardzo smaczne, a o herbatniki proszę się nieobawiać bo są bardzo miękkie. Dziękuję za przepis i namawiam inne osoby do wypróbowania. Ciasto upiekłam zgodnie z przepisem, dołączam moje wykonanie. Moja krytyka to lukier nie bardzo dobrze rozproawdzony na herbatnikach. Teraz jak kupuję cukier puder to jest poprostu pyłek, nie tak jak kiedyś cukier był inaczej mielony. Pozdrawiam

[Justyna.K]

Każdemu wychodzi inaczej i to mi się podoba niby jeden przepis :( a co dom to inna odsłona. :)

Ino mam pytanie z innej kategori śliczną serwetkę widzę na zdjęciu kupna czy zrobiona???

[renigliwice]

Ślicznie wyszło Ci to ciasto, Ino! Dzięki za umieszczenie zdjęcia. Dzięki Wam nabrałam ochoty na wykonanie tego ciacha. Pozdrowienia. :( Twoja serwetka też mi się podoba. Pa