Katarzyna Opublikowano 20 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 Żarłaczu toteż nie pija się jej na co dzień tylko od święta , ale warto wiedzieć Cytuj
ina12 Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 Dobra rada, pić ją z umiarem. Cytuj
Basia K Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 Moje wisnie juz zalane doslownie i w przenosni :P Uzylam jednak spirytusu,a wódki dalam odrobine do uzupelnienia,bo mialam mniej spirytusu (w proporcjach to bedzie mniej wiecej 3/4 spirytusu i 1/4 wódki).Ciekawe,co mi z tego wyjdzie....? Zarlaczu,w nadmiarze wszystko szkodzi.Ja robie ta wisniowke dla degustacji.... Ja z kolei pracuje w sklepie i tez sie napatrze na róznych "koneserów",szczególnie wisniowek za 4,50zl :P Cytuj
Katarzyna Opublikowano 21 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 Moje dzieci miały mi kupić wiśnie jak byli wczoraj na rynku, ale były brzydkie i jak to powiedzieli ugotowane ( chyba stały cały dzień na słońcu) ;) dobrze że mam urlop to we wtorek pojadę rano sama i kupię :P już nie mogę się doczekać. U nas są po 4 zł szkoda że nie są tańsze to bym winko jeszcze zrobiła 8) Basiu życzę cierpliwości i smacznej degustacji :P Wisienki po drugim cukrze są boskie :P Pozdrawiam wszystkich smakoszy :lol: Cytuj
Basia K Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 Katarzynko Doczytalam sie,ze Ty zasypujesz cukrem kilka razy.Kiedy? Ja na razie mam je w spirytusie i rozumiem,ze pierwszy cukier za 3-4 tygodnie. Ale przezywam.... Pochwalilam sie wokól,ze robie cos takiego i mam wielu chetnych "na sepa" :P Musi wiec wyjsc! Ja kupowalam wisnie po 4,90zl/kg Cytuj
Katarzyna Opublikowano 21 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2007 Basiu po tych 3-4 tygodniach zlewam alkohol, a wiśnie zasypuję cukrem, później zlewam sok łączę z odlanym wcześniej alkoholem, a wiśnie znowu zasypuję cukrem i tak sobie dalej stoją dobrze zakręcone, a kiedy ją potrzebne do deseru lub ciacha wyjmuję ile potrzeba i dalej reszta sobie stoi, a jak np danym sokiem zaprawię wódkę to zasypuję znowu cukrem i dalej stoją. :P Pozdrawiam ja też już niemogę się doczekać swoich, bo ostatnie które robiłam z mrożonych już mam na dnie :P Cytuj
Katarzyna Opublikowano 25 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2007 Basiu teraz już czeka razem z Tobą na efekt ;) Wiśnie zalane moczą się :) a później degustacja Cytuj
Basia K Opublikowano 27 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2007 Moje wisnie sa juz zalane od tygodnia. zaluje,ze nie zaczelam robic tej nalewki wczesniej,bo juz za tydzien mam pierwszych jeszcze (przed)urodzinowych gosci..... Cytuj
Katarzyna Opublikowano 27 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2007 Basiu to będziesz musiała zrobić poprawiny ;) Cytuj
Basia K Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Wlasnie zlalam pierwszy sok (ten z wódki) i zasypalam wisnie cukrem..... Upajalam sie zapachem.... Za 1,5 m-ca mój Mateusz ma urodziny.Postanowilam upiec mu tort (juz kiedys pisalam-w ksztalcie gitary) i myslalam o jakims na wzór szwarzwaldzkiego-z wisniami... :grin: Cytuj
Katarzyna Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Basiu będzie super gwarantuję :grin: Radzę tylko nakładając wiśnie na tort sprawdzać, czy nie ma pestek , moja drylownica oszukuje a później jest niemiła niespodzianka :grin: Możesz ziać sok i jeszcze raz zasypać cukrem , później tylko wyjmiesz wiśni ile potrzeba i niech dalej stoi :grin: Cytuj
Katarzyna Opublikowano 21 Października 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Października 2007 Basiu pochwal się jak smakowała wiśniówka :grin: Tort się udał :grin: Cytuj
Basia K Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Katarzyno W końcu mogę ci odpisac :D choc po wiśniówce zostało tylko wspomnienie. Wiśniówka I klasa! Wszystkim baaardzo smakowała,ja rosłam od pochwał.Najlepszy komplement jaki usłyszałam był od dużo starszego kolegi mojego męża,pana grubo po 50-tce "Taką wiśniówkę robiła moja babcia". W tym roku też ją na pewno zrobię. A tort się udał wspaniale,taki jak pisałam "gitara szwrcwaldzka". Pozdrawiam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.