Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Musimy się przygotować,wybrać przepisy,sprawdzić jak smakują więc piszcie o swoich mazurkach , babach wielkanocnych i nie tylko...

Opublikowano

Witam! Masz rację Basga jest jeszcze trochę czasu do świąt więc trzeba powoli zacząc planowac strategię w kuchni :) ja na pewno zrobię jajka faszerowane pieczone, kiełbasę białą pieczoną z cebulką w piekarniku, kołacz z kapustą, a co do ciast to mazurki u mnie raczej nie mają wielbicieli chyba że biszkoptowe, więc na pewno jakieś inne ciacha ale jeszcze pomyślę. Przepisy na jajka i kiełbasę zamieszczę w przekąskach tam będą dostępniejsze dla zainteresowanych. Pozdrawiam :P

Opublikowano

A już myślałam,że nie będzie odzewu! Osobiście też nie przepadam za kruchymi mazurkami ale to w końcu tradycja,zawsze można zrobić np.taki waflowy bo w mazurkach najważniejsza jest dekoracja.Ja robię wafle przekładane jakąś masą,wycinam w ksztalcie dużego jajka i dopiero jest zabawa przy ozdabianiu takiej pisanki /córka układa sobie wzorki z perełek curowych i inne szlaczki/.

Opublikowano

Im bliżej świąt tym więcej będzie przepisów teraz jeszcze każdy sprawdza nowości żeby podjąc decyzję ostateczną , więc na konkretne wiadomości trzeba jeszcze poczekac . Tak myślę :) chyba że mamy potrawy które tradycyjnie robimy co roku od lat. Pozdrawiam

Opublikowano

Hej dziewczyny, no co Wy? Jeszcze nie odpoczęłam po jednych świętach, bo tyle napiekłam jakbym miała gościć pułk wojska, a potem z konieczności musiałam część zamrozić i teraz sukcesywnie je zużywam. Nie, nie żartuję oczywiście, bo choć jeszcze trochę czasu jest to zleci jak nic. Ale jeszcze nie mam pojęcia co będzie, jeszcze planów nie ma. A mazurki u mnie nie były znane do jakiegoś czasu. Od kilku lat robię 1-2, w tym zawsze pomarańczowy dla córki bo jej smakuje.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Gdzieś czytałam o galaretce wlewanej do wydmuszek po jajkach-po zastygnięciu mamy kolorowe jajka z galaretki-robiłyście kiedyś coś takiego? Potem można użyć do dekoracji świątecznego stołu,np.na wieńcu bezowym.

Opublikowano

Basga, ja robiłam kilka lat temu takie kolorowe jajka. Po prostu w jajku robiłam jedną mała dziurkę (na dole jajka, i tą dziurką miało wypłynąć całe jajko) później wlewało się tam wodę i potem wylewało (po prostu myło się wydmuszkę od środka). Kilka galaretek o różnych kolorach rozpuszczało się (każą galaretkę należało rozpuścić w 1 szklance wody) i gdy galaretka ostygła wlewało się ją do wydmuszki, i później odstawiało w zimne miejsce, a następnie jajka delikatnie obierało się ze skorupek. Takie kolorowe jajka bardzo ładnie prezentują się na stole ...być może i ja się skusze na takie jajka :grin:

Opublikowano

Ino-faktycznie że to na naszym forum są te jajeczka ,po prostu zapomniałam gdzie o tym czytałam a pomysł bardzo ciekawy-jadę do rodziców na Wielkanoc i tam dzieciakom zrobię takie pisaneczki,napewno będą miały radochę. Dla czwórki maluchów to pewnie z tuzin jajek trzeba będzie zrobić :grin: :grin:

Opublikowano

Właśnie przeczytałam o tych bajkowych jajkach i napewno zrobię je na święta wielkanocne gdy przyjadą moje siostrzenice to będą miały radochę,szczególnie,że są smakoszkami galaretek.Droga ino bardzo dziękuję za przepis. Pozdrawiam :grin: :grin:

Opublikowano

W rodzinnym domu mojego męża tradycyjną potrawą wielkanocną jest "smażonka". Wiem, że ta potrawa funkcjonuje pod różnymi nazwami. Nie mogą się już doczekać kiedy mąż zrobi to cudo, cały rok czekam z utęsknieniem na smażonkę. Według rodzinnej tradycji tą potrawę robi się tylko i wyłącznie na Święta Wielkanocne. Poproszę męża żeby podał przepis na forum. Wiem, że się tam daje pieczony ser, chrzan, szynkę pieczoną, jajko gotowane i coś jeszcze na pewno. Wszystko smaży się na patelni. Pychota Za mną chodzi galareta z kurczaka, chyba zrobię na święta, nad resztą jeszcze nie myślałam.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

W moim rodzinnym domu tradycyjnie zawsze jest żur z kiełbasą i jajkiem a najbardziej podoba mi się to,że śniadanie trwa do południa a potem nikt nie chce obiadu :grin: :wink: :mrgreen:

Opublikowano

Jak dlugo jestem mezatka,nie robilam jeszcze wielkiego swiatecznego sniadania 🙂 Caly czas pracuje,wiec brak czasu byl moja wymówka.Najczesciej sniadanie-odswietne choc skromniejsze,bo w naszym malym gronie-jedlismy sami,a potem spotykalismy sie z rodzina na obiedzie,czy u nas,czy u kogos innego. W tym roku jednak bedzie pare dodatkowych osób na sniadaniu i ja juz panikuje 🙂 CO ZROBIC? U mojej tesciowej np.glownym daniem jest zupa chrzanowa-chyba na kefirze,czy cos takiego,nie wiem,bo nie jadlam... 🙂 Na pewno biala kielbaska,szyneczka,no i jajka i co jeszcze?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.