Warkocz Drożdżowy

[Justyna.K]

Witaj KAJA super że się zdecydowałaś na tego warkocza napewno się uda trzymam kciuki pochwal się potem.Pozdrawiam

Warkocz jest naprawdę łatwy w przygotowaniu napewno sobie poradzisz. :razz:

[kaja]

Witam Udało się warkocz pyszny w miarę latwy tylko miałam problem z przełożeniem na blaszke ale sie udało. Ja zrobiłam dwa warkocze jeden z serem i dżemem a drugi z samym serem. Pozdrawiam

[Justyna.K]

kaja cieszę się że się udał i smakował oczywiście .pozdrowionka :razz: a z przełożeniem to chyba każdy miał mały problemik :razz:

[mychulec]

Gratuluję [kwiat], wyszło super, rodzinka nie wierzyła, że ja to sama upichciłam :wink:

[zuziorek]

I ja pokusiłam się dzisiaj na warkocz Justynki. Masa to twaróg z przepisu i twarda marmolada na wierzch. Ja najpierw rozwałkowałam ciasto na stolnicy i rękoma przeniosłam je na blaszkę wyłożona papierem. Tam dopiero kończyłam swoje dzieło i nie było kłopotów z przenoszeniem warkoczy. Jeden warkocz zawiozłam dla taty łasucha, drugi powędrował do zamrażalki. Same wiecie dieta....:wink: na wszelki wypadek by nie kusiło w poście. Następnym razem do masy twarogowej dodam brzoskwinie. A to zdjęcia w przekroju.

[EWA1992]

Ja dzisiaj także zrobiłam warkocz Justysi i oczywiście miałam kłopot z przełożeniem do blachy...Jeden pomógł mi mąż przenieś a drugi syn. Troszke było śmiechu z przekładaniem bo trzeba było obchodzić sie jak z jajkiem aby nie rozpadło sie na części poszczególne. Poza tym pycha. Pozdrawiam Ewa.

[renigliwice]

Świetnie, że tyle osób upiekło te warkocze, bo naprawdę warto. Są pyszne!!! Zuziorku- Piękne Ci wyszły te warkocze . Gratuluję. Tato na pewno był zadowolony z tego słodkiego prezentu. Pozdrowionka. Renata :wink: :wink: :wink:

[Justyna.K]

zuziorku piękny warkoczyk :wink: tata napewno zadowolony :wink: ewa1992 super że się skusiłaś a i jaka radość przy jego wykonaniu :wink:

zuziorku świetny pomysł z tymi brzoskwiniami :wink:

[apsik]

Justynko ja też muszę się pochwalić że wreszcie wczoraj upiekłam te warkocze.No i wszyscy ocenili że pychota oprócz mnie bo jestem na postnej diecie,ale tak mnie kusi że nie mogę wytrzymać. :wink: Oczywiście tak jak wszyscy miałam problem z przeniesieniem ich na blachę,ale Zuziorek podpowiedział jak to zrobić i na drugi raz na pewno skorzystam z rady. Moje warkocze są ,a właściwie już były bo niewiele zostało z serem i dżemem,na drugi raz spróbuje też z masą makową. Mam jeszcze pytanie do Zuziorka czy jeżeli ser z biedronki to bez żadnych dodatków . Jeszcze raz dzięki JUSTYNKO za wszystkie przepisy. :wink:

[zuziorek]

Apsik ser był z biedronki z wiaderka Zielona łąka. Zrobiłam wg przepisu Justyny,ale nie zmieszałam go z marmoladą. Troche się rozlał w czasie pieczenia, ale nic z warkoczy nie wyciekło. Mam jeszcze wizje na masę: twaróg, wiórki kokosowe. ubite białko, cukier puder, rodzynki Pozdrawiam Kasia

[apsik]

Dziękuję Kasiu za radę ,na pewno skorzystam a te warkocze to naprawdę coś pysznego.

[Joannaw]

warkocz wyglada super,ale mam pytanie-czy nadzienie czyli ser i marmolade mam zmiksowac z pozostalymi skladnikami?wszystko razem? jutro bede piekla bo nie moge sie oprzec fotkom,wszystko wyglada bardzo smakowicie.pozdrawiam

[renigliwice]

Witaj Joanno! Składniki nadzienia, tzn. ser, mąkę jajko, cukier, zmiksować razem. Natomiast marmoladę lub dżem możesz położyć na środku tego nadzienia serowego, tak jak widać to na zdjęciu Zuziorek. Fajnie Joasiu, że zdecydowałaś się upiec te warkocze. Są pyszne a do tego wyglądają bardzo okazale. Życzę Ci udanego wypieku, no i smacznego. Pozdrawiam Cię cieplutko. Renata :wink: :wink: :wink:

[Justyna.K]

Joannaw ja miksowałam wszystko razem łącznie z marmoladą pozdrawiam zdaj relacje jak wyszło i czy smakowało :wink: