Pierożki Smażone

[apsik]

1/2 kg mąki 1 szkl mleka 5 dag drożdży 2 jaja 1 łyżka cukru cukier waniliowy,szczypta soli Z 1 łyżki mąki,cukru,3 łyżek ciepłego mleka i drożdży zrobić rozczyn[niech wyrośnie]Do miski dać mąkę roztrzepane jaja,wyrośnięty rozczyn,ciepłe mlekoi wyrobić ciasto.Zostawić do wyrośnięcia.Potem brać po kawałku,rozwałkować na około pół cm,wykrawać szklanką kółka,nakładać dżem i zlapiać pierożki,poczekać niech wyrosną.Smażyć na tłuszczu z obu stron tak jak pączki.Popudrować,są szybkie i zawsze się udają.

[Katarzyna]

Witam! Mam pytanko czy dżem nie ucieka z pierożków ? Robiłam kiedyś pierożki pieczone w piekarniku i zostało mi trochę ciasta i zrobiłam z dżemem i wszystko mi wypłynęło podczas pieczenia. Moja mama kiedyś robiła rogaliki ale wtedy używała marmolady :grin: Pozdrawiam

[apsik]

Katarzynko przyznam ci się ,że nigdy nie używałam kupnego dżemu.Zawsze do pączków mam domowej roboty dżem z agrestu,jest fantastyczny do takich wypieków.Może żeby było pewniejsze daj jakąś gęstą marmoladę,a pierożki są zawsze niezawodne.POLECAM

[Justyna.K]

Ja używam do pączków, rogalików zawsze marmolady twardej.Ostatnio kupiłam z firmy ORZECH polecam naprawdę twarda nie wypłynie napewno. :grin: Co do przepisu to bardzo podobny mam właśnie na pączki który dostałam od teściowej.Są naprawde wyśmienite.

[apsik]

Wprawdzie już minął największy szał pączkowy ,ale moi synowwie mieli taką ochotę ,że nie sposób im było odmówić. Bardzo lubię ten przepis -są szybkie i niezawodne -jest to akurat taka porcja do kawki dla całej rodzinki-wychodzą dwa spore talerze. Polecam do spróbowania-nie zdarzyło się żeby nie wyszły.....pozdrawiam.

[apsik]

Przypominam przepis na moje pierożki-są super i szkoda ,że nikt nie zrobił ich jeszcze-ja uczynię to na ostatki.

[ania19]

Witam:)żeby dżem czy tez marmolada nie wypływały z naszyych wypieków wystarczy zagęścić nadzienie zwykłą bułką tartą, ten pomysł podsunoł mi mój tata:)sama sprawdziłam, niedawno po raz pierwszy piekłam rogaliki z ciasta francuskiego z dźemem porzeczkowym i nadzienie wypływało i przypałało sie, ale ostanim razem zrobiłam własnie takjak powiedzial mi mój tata i nawet odrobina nie wypłyneła:)podobno tego sposobu używa się w cukierniach...pozdrawiam ;)