Agusia Opublikowano 30 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2007 Wlasnie jest poniedzialkowy wieczor. Minal pierwszy dzien diety! Narazie jest ok. Nawet nie czuje sie glodna. Do porannej kawy jestem przyzwyczajona a po ostatnich zmianach w naszym domowym jadlospisie diety nie sa mi straszne! ( jak narazie!) Co prawda i bez konkretnej diety chudlam po ok 70 dag na tydzien czyli w tzw zdrowym tempie, ale musze troche przyspieszyc to odchudzanie , zeby u corci na 1szych urodzinach dobrze wygladac.! " Bola" tylko nogi od ciaglego chodzenia do toalety po tych ilosciach wypijanej wody! Jutro drugi dzien. Do konca diety zostalo 12 dni! cdn..... Cytuj
renigliwice Opublikowano 30 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2007 Życzę Ci powodzenia Agusiu! Renata :wink: Cytuj
Agusia Opublikowano 31 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2007 Dzien drugi mojej diety kopenhaskiej. Jest ok. Wszyscy strasza jaka to glodowka a ja jak narazie nie skrecam sie z glodu. Z rana kawka, potem befsztyczek z salata a na koniec szyneczka i jogurcik. Ponadto ogromne ilosci wody. Narazie jest calkiem do wytrzymania. Gorzej bedzie w niedziele bo maz chyba zaprosil znajomych na wspolne ogladanie meczu! No coz bede sie raczyc woda lub zielona herbatka. Ale jak juz przebrne przez te diete to bede miec satysfakcje ze mi sie udalo. No i zobacze na wlasnej skorze czy to naprawde dziala. Jak dotad nie nazwalabym tego wyrzeczeniem. Rano na sniadanie nie mialam bardzo czasu bo moja corcia wymaga by sie z nia zajmowac, tzn nakarmic, przebrac, pobawic sie z nia. Poza tym trzeba cos zrobic w domu, wiec gdy ona miala drzemke ja probowalam troche sprzatnac lub zrobic pranie i ugotowac cos dla meza. Potem trzeba bylo dzidzi ugotowac zupke nakarmic no i jak przyszedlczas mojego lunchu to nawet nie bardzo chcialo mi sie jesc, tylko usiasc i na spokojnie sie czegos napic. Kolacyjka byla ok, corcia pomogla mi sie uporac z szyneczka!Jutro trzeci dzien, do konca zostalo 11 dni! cdn.... Reniu dziekuje za wsparcie! Cytuj
Anna22 Opublikowano 31 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2007 Dieta dla mnie wygląda na trudną i pełną wyrzeczeń. Ale niedawno sama traciłam poświąteczne kilogramy i dlatego wiem jaka to ciężka praca i że bez silnej woli i wsparcia nie osiągniemy celu. Agusiu trzymam kciuki za Twoją dietę. Cytuj
Agusia Opublikowano 1 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2007 Dzien trzeci mojej diety. Nadal jest ok. Stajac na wadze stwierdzilam, ze stracilam ok1,4 kg! Oby tak dalej! Ze skladnikow kolacji zrobilam sobie salatke. Calkiem dobra! Nie jest tak tragicznie jak to niektorzy strasza! Tyle tylko, ze przed swietami zmienilismy wraz z mezem nasz jadlospis i to w dodatku drastycznie! Nie ma ziemniaczkow, bialego pieczywa i makaronu z bialej maki. Sa za to kasze, salatki, chude mieso itp. Do konca diety zostalo 10 dni. Dam rade! cdn... Cytuj
monisia Opublikowano 1 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2007 Agusia trzymam kciuki-to trudna dieta i rygorystyczna...ale widze ze twarda sztuka z Ciebie :wink: dasz rade :wink: ja jestem od 2 stycznia na kaloriach..mam ochote zmniejszyc sie o cale 13 kilosików.i zgubic oponke :razz: ..pierwsze ważenie w sobote-trzymajcie kciuki :razz: Cytuj
Agusia Opublikowano 1 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2007 Dzis jest czwartek a wiec czwarty dzien mojej kopenhaskiej! Jest w porzadku! Nawet nie czuje sie glodna! Tylko podczas gotowania obiadku dla meza troszke sobie powachalam i zaczelo mnie sciskac w zoladku, wiec.... wypilam szklanke wody! Przeszlo jak reka odjal! Na lunch mialam jajko na twardo, marchewke i twarozek, no i musze przyznac ze sie napchalam. To chyba zasluga tego jajka na twardo! Przede mna jeszcze obiad ( tzn. kolacja). Juz sobie wymieszalam owocki z jogurtem. Musze dodac ze stosuje jogurt fat free czyli calkowicie odtluszczony, twarozek tez byl chudziutki, no a owoce z puszki tez niskoslodzone bo w soku wlasnym- mieszanka dietetyczna. Moja dzisiejsza kolacja to tylko(!) ok. 160 kalorii.Podejrzewam ze dziennie nie ma nawet 600 kalorii. Ale najwazniejsze ze chudne i czuje sie dobrze. Nie mam zadnych zawrotow glowy, itp. Za dwa tygodnie jedziemy z mezem i z coreczka w odwiedziny do tesciowej do Texasu. Mam nadzieje ze wbije sie w niektore fajne ciuchy, ktore narazie czekaja na mnie. Zostalo 9 dni. Dam rade! cdn... Cytuj
monisia Opublikowano 2 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2007 Jasne że dasz rade ;)trzymam kciuki :wink: powodzonka :wink: Cytuj
gabi-ostra Opublikowano 2 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2007 Aga bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki i jednocześnie podziwiam Cię,bo ja chyba nigdy nie będę miała dość silnej woli żeby zrzucić te kilka niepotrzebnych kilogramów.Z całego serca życzę Ci powodzenia.Pozdrawiam gorąco Ciebie,męża i córcię.Gabi. Cytuj
Agusia Opublikowano 3 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Piatek wieczor. Minal piaty dzien mojej kopenhaskiej. Wszystko jest w najwiekszym porzadku. Glodna nie jestem. Wrecz przeciwnie po dzisiejszym jedzonku, tzn. rybce i befsztyku jestem najedzona. Musze dodac, ze wcale mi nie brakuje tego uczucia ciezkosci ktore zwykle ma sie po sytym obiedzie. Lzej na zoladku i lzej na sumieniu! ( ze sie za duzo zjadlo, a tak wlasciwie to pasowaloby zrzucic pare kilosikow!). Jutro tez bedzie ok, bo bedzie kurczaczek. Najgorzej bedzie w niedziele bo nie ma kolacji ( nawet takiej najmniejszej). A w dodatku maz zaprosil kolege na wspolne ogladanie meczu, no i jak ich znam to pewnie zamowia jakas pizze! A ja sie tylko obejde smakiem! Ale to nic nastepnym razem bardziej docenie wspanialy smak pizzy gdy juz skusze sie na kawaleczek! A musze przyznac ze mamy tu dobra pizzernie! Do konca diety zostalo8 dni. Dam rade! cdn.... Cytuj
Gość swsylwia Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Czesc Aga :razz: Ja od dzisiaj zaczelam diete i wiernie Tobie kibicuje, jest to moje 2 podejscie mam andzieje , ze tym razem dam rade do konca :razz: Czytajac Ciebie az sie chce przez kopenhaska przechodzic ;) Cytuj
amelia1 Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Cześć Agusiu. Przyzjnaję, podziwiam Cię!!! Ja od kąd pamiętam odchudzam się, choć czasami to chyba w drugą stronę :razz: Nie mam silnej woli :razz: . Zaczynam dietę, ale po paru dniach nie wytrzymuję, a przydałoby się troszkę zrzucić ;) Nie jestem gruba, nie ważę dużo, tak mi mówi mąż, ale jak dla mnie to za wiele. Czytam Twoje zmagania z dietą i powiem Ci, że jesteś dla mnie inspiracją. Muszę się wziąść do roboty, może nie kopenhaska, jakaś mniej rygorystyczna, ale zacznę i mam nadzieję ją skończyć. Trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że Ci się uda.!!! Pozdrawiam Amelia Cytuj
monisia Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Amelia-kochna wiem,ze też dasz sobie rade jak sie zawezmiesz..teraz jest dobry czas..idzie wiosna ( nooo coooooooo :razz: -jescze troszke i bedzie-co sie śmiejecie ) :razz: Ja osobiscie polecam diety długotrwałe,nie diety cud-bo takich nie ma wiem,ze mozna schudnac ale potrzeba na to troche czasu,najlepsza w walce z oponka dieta jest moim zdaniem dieta montignac.polega na jedzeni produktów o niskim ig (indeks glikemiczny) ,oraz na niełączeni węglowodanów i tłuszczy.jeśłi chcesz coś wiecej wiedziec o niej to pytaj..ale mysle ze w innym watku bo jescze tu bałagan narobimy adminkowi :razz: sory adminku ze nia na temat hihihi juz bede grzeczna ;) :razz: Cytuj
Agusia Opublikowano 3 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Serdecznie dziekuje Wam dziewczyny za pochwaly! Przed rozpoczeciem kopenhaskiej jak juz wiecie troszke zmienilismy jadlospis! Ziemniaka jadlam ostatnio 2 tyg temu i to pieczonego w folii bez tluszczu ze szczypiorkiem, bo mi sie tak kartofelka chcialo! Moj mezulek jadl ostatnio ziemniaki w sylwestra! Mialam malutkie przygotowanie do kopenhaskiej. Mysle ze po niej wezme sie za jakas gimnastyke i zostane przy liczeniu kalorii. Tylko musze sie zaopatrzyc w ksiazke z tabelami. Mozecie mi jakas polecic. Popijam poranna kawe i wcinam grzanke. Ale pychotka! Narazie. Do uslyszenia wieczorem! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.