aneta583 Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Witam Moja teściowa ma od lat chorobę jelit,czasem nawet występuje krwawienie z jelit.Jest pod kontrola lekarzy ,przyjmuje odpowiednie leki jednak i tak żle się czuje.Choroba tanie zawsze jest tak dokuczliwa ,bywa czasem tak że nic ja nie boli ,nic nie dolega ,a przyjdzie potem czas że przez kilka miesięcy choruje.Diety zalecane przez lekarzy to nic innego jak wskazanie potraw które może jesc a których nie i to wszystko.Moze ktoś ma podobne problemy i zna sposóbna na to jak jeśc ,co jeśc ,czego nie.Może jest jakaś dieta specjalnioe wymyślona pod kątem tej choroby?Z góry dziękuje tym którzy są w stanie pomóc,doradzić. Cytuj
monisia Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Aneta jak nazywa sie ta choroba? MOja siostra choruje na chorobe jelit która nazywa sie krona lesniewskiego,najpierw chorowała na collitis ulcerosa-ale ta własnie choroba przekrztałciła sie w krona..dowiedz sie prosze jak nazywa sie choroba twojej teściowej,a zobaczymy-może uda sie cos poradzic .Pozdrawiam cieplutko i zycze zdrówka :razz: Cytuj
aneta583 Opublikowano 3 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Czesc.Ta choroba to wrzodziejące zapalenie jelita grubego czyli chyba jest to collitis ulcerosa-tak przynajmniej pisało na necie jak sprawdziłam jest to łacińska nazwa tej choroby.Teściowa nie mieszka z nami tak wiec na odległosc trudno się jakoś solidniej nią zająć(mieszka 250km od nas).Ale moze jakby wiedziała jak postępować ,jak sie odzywiać być moze zadbała by sama o siebie.Szkoda mi jej bo widzę z męzem że ta choroba przytłacza ją tez psychicznie.Ona ma 65 lat i już pewnych zachowań tej choroby nie da się zmienic ale może da się złagodzic.Dziekuję ze sie odezwałaś ,pozdrawiam :razz: Cytuj
monisia Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Aneta.kurcze to zle wieści to bardzo ciezka choroba i trudna.MOja siostra choruje na nia juz od 6 lat,ma tak jak twoja tesciowa stany naPdowe,,raz jest ok,,ale potem jest nawrót i choroba daje sie we znaki z bardzo duzą siłą.Moja siostra bardzo cięzki stan miala dwa razy...ostatanio w wielkanoc ubieglego roku.niewiedzieli jak jej pomóc,i naprawde było cieżko... Siora jestprawie cały czasd na sterydach i na bardzo scislej diecie,i niestety ta dieta to jedyne leczenie... ona je tylko gotowane warzywa,i to absolutnie nie wzdymające.gotowane mięsko,wiem ze podczas nasilenia mieso mus też byc zmielone.np schab zmielony i ugotowane pulpety,z niego.. porozmawiam z siostrą i po niedzieli dam Ci więcej wskazówek dotyczących ew.diety . Pzdrawiam Cie seredecznie i dla teściowej przesyłam życzenia duuuzo zdrowka i siły żeby poradziła sobie z tą chorobą. Cytuj
renigliwice Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Anetko! Włąśnie przeczytałam Twój post. Chciałam Ci podać poradę, o której słyszałam dużo dobrego: KAPUSTA GŁOWIASTA - wrzody jelita grubego Sok ze świeżej kapusty zawiera sól metylosulfoniową, czyli witaminę U. Związek ten przyśpiesza gojenie się ran, a zwłaszcza owrzodzeń przewodu pokarmowego. W czasie gotowania związek ten ulega unieczynnieniu, dlatego też ludziom z chorobą wrzodową żołądka, czy dwunastnicy można polecać sok ze świeżej kapusty. Sok ten może być wykorzystywany w leczeniu nieżytów niedokwaśnych żołądka, zapaleń pęcherzyka żółciowego, we wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego. Zewnętrznie stosowana miazga z liści kapusty może być korzystna w leczeniu ropiejących ran, czyraków, owrzodzeń lub oparzeń. Sok w celach leczniczych należy spożywać od 1/3-1/2 szklanki 2-3 razy dziennie w czasie jedzenia. Sok ten można rozcieńczać ciepłą, przegotowaną wodą. To tyle Anetko. Jak znajdę coś jeszcze to Ci napiszę. Życzę powrotu do zdrowia Twojej teściowej. Renata Cytuj
aneta583 Opublikowano 3 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Aneta.kurcze to zle wieści to bardzo ciezka choroba i trudna.MOja siostra choruje na nia juz od 6 lat,ma tak jak twoja tesciowa stany naPdowe,,raz jest ok,,ale potem jest nawrót i choroba daje sie we znaki z bardzo duzą siłą.Moja siostra bardzo cięzki stan miala dwa razy...ostatanio w wielkanoc ubieglego roku.niewiedzieli jak jej pomóc,i naprawde było cieżko... Siora jestprawie cały czasd na sterydach i na bardzo scislej diecie,i niestety ta dieta to jedyne leczenie... ona je tylko gotowane warzywa,i to absolutnie nie wzdymające.gotowane mięsko,wiem ze podczas nasilenia mieso mus też byc zmielone.np schab zmielony i ugotowane pulpety,z niego.. porozmawiam z siostrą i po niedzieli dam Ci więcej wskazówek dotyczących ew.diety . Pzdrawiam Cie seredecznie i dla teściowej przesyłam życzenia duuuzo zdrowka i siły żeby poradziła sobie z tą chorobą. Dziękuję za dotychczasową pomoc >Moja teściowa tez jest na lekach sterydowych i wiem że wiele pokarmów jej szkodzi.Twierdzi że już sama nie wie co zjeść bo boi się że będzie miała bóle i te krwawienia.Dziękuję Cytuj
aneta583 Opublikowano 3 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Anetko! Włąśnie przeczytałam Twój post. Chciałam Ci podać poradę, o której słyszałam dużo dobrego: KAPUSTA GŁOWIASTA - wrzody jelita grubego Sok ze świeżej kapusty zawiera sól metylosulfoniową, czyli witaminę U. Związek ten przyśpiesza gojenie się ran, a zwłaszcza owrzodzeń przewodu pokarmowego. W czasie gotowania związek ten ulega unieczynnieniu, dlatego też ludziom z chorobą wrzodową żołądka, czy dwunastnicy można polecać sok ze świeżej kapusty. Sok ten może być wykorzystywany w leczeniu nieżytów niedokwaśnych żołądka, zapaleń pęcherzyka żółciowego, we wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego. Zewnętrznie stosowana miazga z liści kapusty może być korzystna w leczeniu ropiejących ran, czyraków, owrzodzeń lub oparzeń. Sok w celach leczniczych należy spożywać od 1/3-1/2 szklanki 2-3 razy dziennie w czasie jedzenia. Sok ten można rozcieńczać ciepłą, przegotowaną wodą. To tyle Anetko. Jak znajdę coś jeszcze to Ci napiszę. Życzę powrotu do zdrowia Twojej teściowej. Renata Reniu dziękuję za tą radę może moja teściowa da namówić się na wypróbowanie tego sposobu.Napewno powiem jej o tym.Dziękuję. Cytuj
renigliwice Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 To jeszcze raz ja, znalazłam ciekawą radę w książce: Agnieszka Barłóg, "Zielarskie praktyki Agaty". Dodam że często już korzystałam z jej rad i mi i moim dzieciom pomagały. W chorobie wrzodowej jelitapomaga też sok z surowego ziemniaka. Muszą to być ziemniaki uprawiane bez nawozu sztucznego. Wybrać ziemniaki średniej wielkości, obmyć dokładnie i zeskrobać skórkę. Nie wolno obierać grubo, gdyż tuż pod skórką jest wiele witamin. Oskrobane 3-4 ziemniaki przeciera się na tarce. Następnie wyciska się sok przez gazę lub płótno. Powinno wyjść 3/4 szklanki soku. Na 5 minut wstawia się szklankę z sokiem do gorącej wody. Po wyjęciu dodać pół łyżeczki cukru i wypić. Sok trzeba stosować 3 x dziennie. Pierwszą szklankę wypija się na godzinę przed śniadaniem. Przy piciu sok co chwilę mieszać, aby nie zostawić gęstego osadu, który opuszcza się szybko na dno. Następną szklankę soku pić przed obiadem, a trzecią w godzinę po kolacji. Po wypiciu pierwszych szklanek mogą powtarzac się odbicia, ale z czasem miną. Dopiero po 3 tyg stałego picia dolegliwości ustają. Sok należy stosować przez 5 tygodni codziennie. Żołądek i dwunastnica zostaną oczyszczone z wrzodów. Mączka ziemniaczana widoczna w soku jako zawiesina zabliźnia wrzody i zabezpiecza przed rozwojem tkanek nowotworowych. Nie należy się zniechęcać, że sok nie jest najsmaczniejszy. Wreszcie chodzi o nasze zdrowie. Oczywiście piciu soku powinna towarzyszyć odpowiednia dieta. Należy wykluczyć smażone mięsa, kapustę, groch, grzyby, słoninę, smalec i ostre przyprawy - słowem, wszystkie potrawy ciężkostrawne i wzdymające. W okresie leczenia należy jeść wszystko gotowane; także i owoce należy gotować lub piec, np. jabłka. Cytuj
monisia Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Reni...wiem,ze chcesz dobrze ale wiem ze tegotypu porady w necie-nieskonsultowane z lekarzem czasem moga bardziej zaszkodzic niz pomóc.Wlasnie zadzwoniłam do siostry z pytaniem o ten sok..odradza.collitis to bardzo trudna i poważna choroba,to niejest zwykły wrzód.. jelito grube w czasie zaostrzenie jest całe owrzodzone i wrzody te pekaja,powoduje to nieustanne biegunki z krwią ktore doprowadzaja do wycieńczenia organizmu.stany takie trwaja bardzo długo i wyniszczaja organizm.a w pózniejszym etapie choroby w 90% kończy sie to operacja.ktora polega na załorzeniu stomii ( jest to sztuczny odbyt) colitis po długim czasie moze przejsc,w chorobe nazwaną krona lesniewskiego-ktora oplega tez na owrzodzeniu ale niestety juz całego organizmu..pekające wrzody pojawic sie mogą na ustach ,w nosie,..wszędzie. dzieta w tych chorobach jest bardzo specyficzna i bardzo rygorystyczna.Dowiem sie wszystkiego o tym,i obiecuje w poniedziałek napisać dokładnie co mozna a czego nie..postaram sie też o kilka przepisików,byc może bedą przydatne .Siostra moja nalezy do stowarzyszenia osób chorych,udziela sie chodzi na jakies sotkania z lekarzami na pogadanki,,łakinie wszyskie nowinki wiec mysle ze jesli ten sok jest nowościa i bedze polecany przez lekarzy-szybko sie o tym dowiemy-narazie jednak nie polecalabym go. Reni.. oczywiscie z pełen szacunek dla ciebie-poprostu tak sie składa że siora walczy z ta chorobą już dlugi czas...to jest cos strasznego,i niewolno absloutnie robic rzeczy które niesa skonsultowane z lekarzem. pozdrawiam was serdecznie zycze milego wekendu i mykam do domku :razz: Reni..-mam nadzieje-bez urazy kochana? :razz: ps .jezuu ale posta wywaliłam dlugiego ło matko kochana ;) sie rozpisałam :razz: Cytuj
renigliwice Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 Oczywiście Monisiu, nie czuję sie urażona. To dobrze, że wypowiedziałaś się na ten temat. Każdy przypadek jest inny. To , co jednemu pomogło, nie musi pomóc drugiemu. Wiadomo, że wszystko powinno się skonsultować z lekarzem a nie działać na własną rękę. Opinie lekarzy jednak na dany temat też są podzielone i to też należałoby wziąć pod uwagę. Dlatego dobre jest nie zadowalanie się opinią, czy diagnozą tylko jednego lekarza. Natomiast decyzję co do sposobu leczenia każdy musi podjąć sam . Warto zdobyć szerszą wiedzą a wtedy decyzja może być bardziej świadoma i przemyślana. Pozdrawiam Cię serdecznie. Renata :razz: Cytuj
monisia Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2007 ło bogu dzęki ze sie nie obraziłas bo niechciłam wyjsc na mądrale :razz: poprostu sorka walczy z tą chorobą juz tyle lat i widze co sie może stać jak zje sie cos nieteges :razz: pozdrówka MOnika ;) Cytuj
Gość marek34 Opublikowano 26 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2008 Witam! A ja chciałem przy okazji zapytać czy oprócz diety, stosujecie jeszcze jakieś leki w leczeniu wrzodów żołądka, szczególnie interesowałyby mnie wasze opinie na temat takich medykamentów jak Gasec i Lanzul. Czy któryś z tych leków wyraźnie wam pomógł? Z góry dzięki za odpowiedzi Pozdrawiam Marek Cytuj
niuniaczek Opublikowano 27 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2008 Marek34 - ja stosuję od 2 lat Gasec pod kontrolą lekarską (jestem posiadaczką wrzodów na dwunastnicy) faktycznie jest to dobry lek osłonowy na żoładek. Jednak nie jest to na tej zasadzie, ze zażyjesz i masz wrzody z głowy. Niestety leczenie nie jest takie proste. Ważna przy takich skłonnościach jest odpowiednia dieta i kontrola lekarska jak pisała Monisia. Jednak odpowiadajac na Twoje pytanie - tak, ten lek wyraźnie mi pomógł. Stosuję go obecnie od czasu do czasu gdy pojawiaja sie jakieś dolegliwości (już nie ciągle) ale przez pierwsze 3 miesiace po antybiotykowym przeleczeniu helicobacter pyroli stosowałam go 2 x dziennie. Cytuj
Jan Sebastian Opublikowano 20 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2009 Witam. :( Co ja nie przeszedłem zanim stwierdzono chorobę L-C ;-) .Te kolonoskopie,wycinki i temu podobne rzeczy.Dobrze że pracuję w służbie zdrowia to łatwiej było mi poruszać się po szpitalnych korytarzach.W moim wypadku przy L-C skuteczną okazała się ścisła dieta w połączeniu ze środkami farmakologicznymi.W diecie podstawą jest odstawienie mleka i jego pochodnymi.W każdej postaci ;) aby wyeliminować spożycie kazeiny.Bez ciężkich rosołów,bez smażonych potraw.Nie wolno pić piwa i niskoprocentowych alkoholi(wino)Mocne alkohole w niewielkiej ilości nie szkodzą.Jarzyny i owoce gotowane na parze.To samo dotyczy innych produktów.Pomocnym okazuje się zakup parowara.Kilkumiesięczna dieta przynosi zdecydowaną poprawę i można wtedy powolutku wprowadzać do codziennej diety "zabronione produkty"Lecz nie wolno zbytnio "szaleć" Z leków stosuję długofalowo Lipancrea 16000 i Helicid 20 mg po jednej kapsułce rano na czczo.Na noc 1 kapsułkę Debretin 100mg(tańszy o połowę od Debridatu)Do tego dla zapewnienia prawidłowej flory bakteryjnej przewodu pokarmowego 2 razy dziennie Linex forte. Przy problemach żołądkowo -jelitowych uważać na leki przeciwzapalne i salicylany.W wypadkach problemów reumatycznych stosować raczej iniekcje,w żadnym wypadku dojelitowo.To samo z grypą i przeziębieniami,można stosować ostrożnie pochodne paracetamolu(eferalgan)i określone antybiotyki ale tylko w porozumieniu z lekarzem prowadzącym. A wszelkiego rodzaju wynalazki medycyny ludowej to może były skuteczne...przed wiekami gdy środowisko było krystalicznie czyste.Co mamy w surowym soku kapusty:saletrę amonową,pestycydy,i jeden Bóg wie co jeszcze.Z naturalnych składników i minerałów czerpanych z gleby znikome ilości lub wprost nic-zero. Pozdrawiam-siły i samozaparcia życzę w bojach z chorobą. Jan Sebastian. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.