Justyna.K Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2007 CIASTECZKA KINDERBAL SKŁADNIKI: ;-) 300 G MIĘKIEGO MASŁA ( JA UŻYŁAM KASIĘ) :arrow: 600 G MĄKI PSZENNEJ :arrow: 4 JAJKA :arrow: 250 G CUKRU :arrow: 1 CUKIER WANILIOWY :arrow: 1 CUKIER MIGDAŁOWY :arrow: 1 PROSZEK DO PIECZENIA WYKONANIE:Masło, jajka i cukry zmiksować na gładką masę.Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia.Wyrobić ciasto. Włożyć do lodówki na 30 minut( ja włożyłam na trochę do zamrażalnika chciałam szybciej). Stolnicępodsypać mąką , ciasto rozwałkować wycinać ciasteczka foremkami.Piec w temp.200 stopni ok 10 minut do zrumienienia.Ciasteczka są mięciutkie, mogą być puszkowane.Przyozdobić według uznania. Mi smakują takie bez niczego . ;-) Ciasteczek wychodzi duża ilość.POLECAM [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Cytuj
basga Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2007 JUSTYNKO-piękne ciasteczka,jak ty znajdujesz czas bo co chwilę podsyłasz nam nowy przepisik? Cytuj
Justyna.K Opublikowano 7 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2007 piekłam je jak młodsza córka spała ;-) ja jak nie mam zapasu ciasteczek to jestem "chora" zawsze musi coś być jakby ktoś wpadł.POZDRAWIAM jeszcze muszę parę przepisików poszukać żeby do urodzin mieć co dziecią dać .Ja z reguły puszkuje ciastka. :arrow: Cytuj
gabi-ostra Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2007 Na prawda ja też Cię podziwiam Justynko,bo ja mam też dwoje smyków.Ale starsza córcia w tym roku skończy już 10 lat,za to młodszy 3-letni urwis mocno daje się we znaki nie tylko mnie ale również siostrze.Ciężko mi wykrzesać trochę wolnego czasu,dopiero jak mąż wraca z pracy mogę w kuchni poszaleć.A do południa to tylko obiad najczęściej uda mi się zrobić.Mam nadzieję że jak synuś podrośnie to i mamusia będzie mogła więcej czasu poświęcić na swoje hobby,czyli mieszanie w garach.Pozdrawiam.Gabi. Cytuj
JustynaZ Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2007 Justynko K. (mamy imiona nawet takie same ;-) ), u mnie jest podobnie, jak moje chłopaki nie mają jakiś ciasteczek pod ręką to są wręcz chore, już nie mówiąc o największym łakomczuchu, czyli moim mężu. Gabi, ja mam 5-latka i 3-latka, czasu na cokolwiek oprócz patrzenia czy któremuś coś się nie stało, albo czy przypadkiem nie roznieśli pokoju, to nie mam prawie wcale, więc aby czas wgospodarować na jakieś wypieki, to albo muszę się ich jakoś pozbyć z kuchni (za bardzo stresują moją teściową, a kuchnie mamy wspólną), albo robić coś wieczorem i to późnym bo chodzą spać grubo po 21:00. papatki, Justyna. Cytuj
gabi-ostra Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2007 Justynko K. mam pytanie-jaką gramaturę powinien mieć proszek do pieczenia?Zachęcona Twoimi cokies chciałabym upiec też te ciasteczka,ale nie wiem ile proszku powinnam dać(sa różne wielkości torebek). Justynko Z przy dwóch takich smykach to rzeczywiście czasu pozostaje Ci niewiele.Dlatego podziwiam was dziewczyny,że jeste scie takie zorganizowane.Aż się boję co będzie jak pójdę do pracy.Rodzince chyba przyjdzie głodem przymierać hihihi :arrow: ;-) Pozdrawiam.Gabi. Cytuj
Justyna.K Opublikowano 8 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Lutego 2007 GABI-OSTRA JA DAŁAM PROSZEK DO PIECZENIA TAKI 30 G NA KILO MĄKI DR.OETKERA CIASTECZKA ZOSTAŁY NA STOLE (OCZYWIŚCIE CAŁĄ DUŻĄ PUSZKĘ ZAPEŁNIŁAM ) I NIE STWARDŁY DALEJ SĄ MIĘKKIE Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.