Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzisiaj, po raz drugi, nie wyszla mi karpatka... nie wiem dlaczego? pieklam w/g starego, wyprobowanego juz przepisu i zawsze mi wychodzila, tym razem, niestety nie, czy ktos moze powiedziec mi dlaczego? kiedys pieklam w piekarniku gazowym, teraz pieke w elektrycznym i od jakiegos czasu, ciasta nie bardzo mi wychodza... dzisiejsza karpatke pieklam w temp. 250 stp, i na termoobiegu, okolo 50 minut... nic nie wyroslo !! szukalam w necie informacji na temat pieczenia karpatki i przyznam, ze zdziwilam sie, poniewaz, czas i temperatura pieczenia sa przerozne!! juz nie wiem jak piec? moze ktos mi poradzi, a moze poradzi mi Dorotka?? bardzo proszę o informacje....dziekuję i pozdrawiam wszystkich "smacznych" :razz: Jola.

Opublikowano

MOIM ZDANIEM ZA DUŻA TEMP.JA BYM JĄ TROCHĘ OBNIŻYŁA TAK DO 220 STOPNI I BEZ TERMOOBIEGU

NIC SIE NIE MARTW NAPEWNO NASTĘPNYM RAZEM WYJDZIE :razz: POZDRAWIAM I ŻYCZĘ CIERPLIWOŚCI NIE ZNIECHĘCAJ SIE PA

Opublikowano

Mam elektryczny piec.Ostatnio pieklam ptysie,ciasto wiec to samo. Zaczelam piec w temp.200 st (gora,dol).Po ok 10-15 min zmniejszylam temp.do 150 st.Po ok 20 min od poczatku pieczenia wlaczylam termoobieg,by je "wysuszyc". Pieknie wyrosly.

Opublikowano

Piekąc z termoobiegiem trzeba znacznie obniżać temperaturę, bo ciasto będzie wysuszone i nieudane. :razz: Pozdrawiam. Renata

Opublikowano

dziękuję wam serdecznie za wszystkie uwagi i sugestie... napewno nie popuszczę i będę starała sie upiec karpatkę raz jeszcze, w/g waszych wszystkich sugestii :razz: dziękuję!! Jola.

Opublikowano

Ja wszystkie ciasta piekę w temperaturze 180*C i zawsze wychodzą. Niezależnie od tego jakie one są (biszkopty,kruche, drożdżowe) i zakalca nigdy nie ma. Mam kuchenkę gazową Mastercook.Super kuchenka :razz: . Karpatkę piekłam też w temp.180* bez termoobiegu i wyszła super. Ewa.

Opublikowano

Z tymi drzwiczkami to nie do końca się zgodzę, gdzieś na forum jest przepis na bardzo dobrą karpatkę i tam właśnie otwiera się drzwiczki w czasie pieczenia aby jak napisano wypuścić "ducha gór". Robiłam tak i było ok.

Opublikowano

Ważne jest, aby wszystkie składniki miały pokojową temperaturę (ale to na pewno Jolu wiesz :wink:).

Również ważne jest, aby dobrze ucierać jajka, które są dodawane do ostudzonego ciasta (z wody, mąki i margaryny). Należy dodawać po jednym jajku i dobrze ucierać (ja ucieram mikserem, ale moja mama uciera drewnianą pałką w makutrze - kamionkowej misce, z rowkami wewnątrz miski).

Mam nadzieję, że chociaż troszeczkę pomogłam - pozdrawiam :razz:

Ps. Przepraszam Jolu, że tak późno odpowiadam

Opublikowano

Dorotko, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź... przyznam szczerze, że "stara" ze mnia kucharka, ale wstyd sie przyznać, prosta karpatka nie wyszła mi juz po raz drugi! dlatego też, ważne jest dla mnie to, co napisałaś i muszę wziąć pod uwagę Twoje sugestie - jak innych dziewczyn, które służyły mi rada i pomocą - napewno sprobuję za jakiś czas upiec ponownie karpatkę -niepopuszczę- a mając juz na uwadze wszystkie rady, uwaznie będę robiła krok po kroku, mam nadzieję, że z "Waszą" pomocą, karpatka sie uda? :razz: Pozdrawiam wszystkich i raz jeszcze dziękuję za pomoc :wink: Jola

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.