Skocz do zawartości

wies czy miasto?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • wie?
      34
    • miasto
      22


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No wreszcie Ktos normalnie gada... :D Anno tylko uwazaj na tego bociana... :D Wiesz tak naprawde to zawsze dla mnie najgorsze było to ze prawdziwy rolnik nie moze nigdzie wyjechac na wczasy...a nawet na wiecej jak jeden dzien,......bo zwierzeta padną...z głodu.No niestety to są własnie te uroki wsi.Ciekawe jest to własnie..jak rozni sie jajko swojskie od jaja z fermy.Dzis robiłam własnie jajecznice na swojskich jajkach.....kolor kaczencow....cos pysznego!!a zapach!!Kto nie miał okazji sprobowac niech załuje.Uwielbiam piec ciasta na swojskich jajach....kolor taki ze chocby nie całkiem sie udało to i tak bedzie smakowało :D A ciekawa jestem czy ktos z Was jadł swojski chleb...pieczony w specjalnych piekarokach...ze swiezym wiejskim masłem w którym są jeszcze krople maślanki.....kto nie jadł...nie zrozumi mnie co chce powiedziec....pozdrawiam...

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

Wiesz tak naprawde to zawsze dla mnie najgorsze było to ze prawdziwy rolnik nie moze nigdzie wyjechac na wczasy...a nawet na wiecej jak jeden dzien,......bo zwierzeta padną...z głodu.

...chyba, że jego obowiązki przejmie kochany sąsiad. Nie piszcie ze "nie da rady". Takie słowo nie istnieje.

Wesołych Świąt!

Opublikowano

Adamie...prosze zejdz na ziemie....czasy uczynnosci ludzkiej juz dawno minęły.To nie jest takie proste,....a jak sasiad nie potrafi doic krowek to co wtedy zrobi...juz sobie Ciebie wyobrazam jako tego sąsiada :D pozdrawiam....

Opublikowano

(...) prosze zejdz na ziemie (...)

Od dawna o to prosze moich znajomych z Księżyca. Oni jednak mówią, że wieczorami zwykli wyć do Kuli Ziemskiej i obawiają się, że tutaj nie będą mogli kultywować swoich zwyczajów.

Ja jakoś dobrze odnajduję się w moim toku myślenia i wszelkie prośby, bym go zmienił konsekwentnie staram się ignorować. Tak zwany Osioł :D..

Pozdrawiam i życzę jajek na twardo...

Opublikowano

Jajuszka na twardo mam juz w domciu :D bez obawy Adamie.A widze ze Tobie tak dobrze jest w tym twoim świecie wiec nie bede Ci go burzyc bo moge Cie unieszczęśliwić.Wiec na Świeta życze Ci dalszego bujania pomiedzy obłokami.A tak bez urazy.......Tobie chyba bardziej są potrzebne te Jaja na twardo....przemyśl to...życze powodzenia...

  • 4 miesiące temu...
  • 2 lata później...
Opublikowano

Jak zwykle prawda leży gdzieś pośrodku :mrgreen: . Ja wychowałam się na wsi,teraz mieszkam w mieście ,więc znam życie i wiejskie,i miejskie. Wszystko ma swoje plusy i minusy a człowiek to taka istota,która potrafi się dostosować :grin:

Opublikowano

Ja tam wole mieszkać w mieście. Wychowałam się i bardzo sobie cenie miasto,na wsi no cóż sa tez dobre strony mieszkania ale chyba tylko latem. Mój mąż jest leśniczym i z racji swojego zawodu mieszkamy na wsi (leśniczówki przeważnie są blisko wsi lub w lesie). Sklep jest tutaj ale jak mawia mój mąż "jest to meblowy", bo aby cokolwiek kupić porządnego do zjedzenia trzeba jechać do mieściny. Dobrze iż mamy samochód to kiedy chcemy możemy wyjechać stąd. Przystanek autobusowy owszem jest ale co z tego,kiedy autobus przyjeżdża rano i popołudniu czyli dwa razy dziennie. A do następnego przystanku jest przeszło 2 km,jak jest ciepło można sie przejść ale zimą gdy zasypie śnieg,niestety pozostaje tylko iść przez zaspy. Ot i takie są uroki mieszkania na wsi przynajmniej tutaj.

Opublikowano

No proszę wątek idealny dla mnie. Przerobiłam ten temat chyba z setką osób. basga dzięki za odgrzebanie, że też ja go wcześniej nie dojrzałam.

Mogę być trochę nie obiektywna, bo całe życie mieszkam na wsi. Przez te wszystkie lata wieś się bardzo zmieniła.

To czy komuś lepiej żyje się na wsi czy wmieście zależy od wielu rzeczy:

- czy się tylko mieszka i relaksuje na wsi a prace ma się w mieście, czy też żyje się z prowadzenia gospodarstwa

- gdzie ta wieś jest położona, czy z dala od dużego miasta

- zależy też od charakteru, są ludzie którzy lubią spokój, a są tacy którzy muszą żyć w pędzie wielkiego miasta

- czy się mieszka w stosunkowo nowym domu, budowanym według nowej technologii, czy w starym domu

My z mężem wybraliśmy życie na wsi, właśnie dlatego, że mamy charaktery raczej odludków (no może nie do końca).

Pomimo wszelkich niedogodności cenimy sobie to spokojne życie.

Przeprowadzka do miasta ułatwiłaby nam kilka spraw min dojazd do pracy, dostęp do dóbr kulturalnych, dowóz dziecka do przedszkola itp., ale po przerobieniu wszystkich za i przeciw postanowiliśmy jednak zostać tutaj.

Zdecydowanie czuję różnicę między jajami z marketu a takim od znajomych kurek.

Ja jakoś dobrze odnajduję się w moim toku myślenia i wszelkie prośby, bym go zmienił konsekwentnie staram się ignorować.

z takim podejściem nie widzę sensu podejmowania jakiejkolwiek dyskusji.
Opublikowano

No jasne ,że jest różnica,nie tylko z tymi jajkami masz rację :grin: . Czasem dostaję taką wiejską mąkę i też widzę różnicę,bez dwóch zdań :wink: Ja wychowałam się na wsi 15km od miasta,wtedy był jeden sklep GS TYPU "MYDŁO I POWIDŁO",rano za chlebem stało się w kolejce,teraz są tam 3 sklepy a kto dojeżdża do pracy do miasta to oczywiście robi zakupy "po drodze". Z autobusami może nie jest najgorzej ale np.po 21 już nie ma czym dojechać. Mnie teraz,po 20 latach w mieście,marzy się domek na wsi,no może nie "zabitej dechami" ale cichej i spokojnej bo też jestem typowym domatorem,takim odludkiem z wyboru :mrgreen: .

Opublikowano

Ja na wsi mieszkałam do 4 roku życia więc niewiele pamiętam z tego,ale jeździliśmy do babci na wieś i podobało mi się tam...teraz niestety dziadkowie już nie żyją i nie mamy do kogo jeździć i siedzimy w blokach w mieście,ale to jest męczące szczególnie latem jak jest piękna pogoda...teraz chciałoby się mieć takie miejsce za miastem z malutkim domeczkiem i kawałkiem sadku i trawki :grin:

Opublikowano

Święta racja Doruniu,można wtedy robić grilla w ogrodzie i pić kawusię przed domem,też mi się marzy taki"kawałeczek ziemi",zwłaszcza że dzieci podrosły i nie trzeba ich tak pilnować,odprowadzać do szkoły itd. Sadziłabym sobie warzywka i kwiatki...ach-marzenia trzeba mieć,prawda? :grin:

Opublikowano

Ja mogę też coś powiedzieć na ten temat,na wsi mieszkam od 35 lat czyli od urodzenia,zmieniłam tylko miejsce gdy wyszłam za mąż.Powiem Wam naprawdę szczerze ,że nigdy nie zamieniłabym się na życie w mieście,skończyłam studia ale mimo tego jestem tutaj,mąż pyta się często czy nie żałuję,najczęściej jeszcze wtedy gdy jestem skonana. Wieś to nie to samo co 20 lat w tył,tu jest pięknie a jak człowiek wyjdzie z domu i się rozejrzy to jest u siebie. Pewnie ,że nie można wyjechać i wszystkiego zostawić nawet na jeden dzień,jak coś idzie nie tak to często ręce opadną ale trzeba wszystko przejść. Właśnie muszę kończyć i idę doić MOJE ROGACZE,to jest moja praca i to lubię,jest jeszcze ta zaleta że nikogo nie muszę słuchać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.