Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 213
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

A ja mam na oknie cytrynki- jedną kupioną i kilka sadzonych z pestek :wink: Mam jeszcze kaktuska z różowym kwiatem, beniaminka no i małe drzewko szczęścia a i jeszcze jakiegoś śmiesznego bluszcza (nie pamiętam jak się nazywa ta odmiana). Jak tylko będę miała chwilkę czasu to wstawię zdjęcia... :grin:

Opublikowano

Kasiu palmę daktylową sama wychodowałaś czy kupiłaś i jak długo ją masz?. Muszę się uzbroić w cierpliwość i też wstawię zdjęcie. Twoja jest śliczna, ale jak moją zobaczysz to się chyba przestraszysz i Ty jako znawczyni napewno mi doradzisz czy dam radę ją wychodować. Basia też mi już doradziła dobrze. Ja wyczytałam że stale musi latem być mokra ziemia i rano listki trzeba zwilżać, a zimą ziemia musi być stale wilgotna, nie za mokra bo by korzenie zgniły. Pozdrawiam

Opublikowano

Witam w domu padły mi wszytskie kwiatki jak zaczełam je rozsadzac i rozdawać bo były piekne. TERAZ mam tylko palmę i troszkę na balkonie. Podobno jak sie daje komuś kwiatka to powinien za niego symbolicznie zapłacić :razz: żeby te w domu dobrze rosły co zostają . Biorąc palmę od zanjomej dałam jej 5 zł. Jej rosną jak szlone a moja chorowała. A na balkon wprowadziły mi się mszyce w gazanie czytałam zeby spryskać płynem do mycia naczyń z wodą. Co mi możecie jeszcze doradzic ? bo to razcej za bardzo nie działa. Pozdrawiam Agata

Opublikowano

Kiedyś też o tym czytałam , ale radziła bym kupić jakiś preparat w kwiaciarni, będzie pewniejszy. Ja stosowałam kiedyś taki żel do rozcięczenia i spryskiwania, nie pamiętam jak się nazywał, ale był skuteczny. :cool: A co do kwiatków padniętych to może wina ziemi, albo czasu przesadzenia, a może poprostu odchorowują przesadzanie. Pozdrawiam :razz:

Opublikowano

Kiedyś jak padał deszczyk to wystawiałam kwiatki , żeby się umyły, ale kiedyś rozmawiałam z ogrodnikiem i powiedział że właśnie w ten sposób przynosimy mszyce do domu i teraz już tak nie robię :razz:

Opublikowano

Witam! Dodam swoje pięć groszy jeżeli chodzi o mszyce, gdyż właśnie niedawno miała je moja róża chińska , która pięknie kwitnie (szkoda,że tylko jeden dzień), zresztą róże zarówno te w ogrodzie jak i okazuje się domowe lubią "łapać" mszyce. Usunęłam je preparatem w sprayu, nazywa się jakoś na "P" nie pamiętam dokładnie nazwy, ale jest dość popularny. Teraz jak mam jakieś mszyce w ogrodzie na kwiatach to chodzę z tym czymś i je psikam, po mszycach ani śladu :razz: Ps. Jednak trzeba zwracać uwagę na kwiaty kupowane w kwiaciarniach, gdyż róża chińska jaką dostałam właśnie stamtąd je "przytargała". Serdecznie pozdrawiam,Justyna.

Opublikowano

Chyba tak ja też miałam różę i ją zlikwidowałam bo jeden dzień miała tylko kwiatki. A żeby była gęsta to trzeba uszczykiwać wierzchołki wtedy będzie gęstniejsza.

Opublikowano

Dzieki za porady idę do kwiciarni. Co prawda troche mszyc uśmierciłam ale jeszcze co nieco grasuje. Idę jutro do kwiaciarni. W tamtym roku tez przywlokłam na balkon chorego kwiatka. Miał takie białe muszki. Kazdy liśc umyłam woda z mydłem -tak pisało w madrej ksiązece- i wyleczyłam go. A teraz nie sprawdzilam co kupuje bo robiłam to w biegu i mnie pokarało Agata

Opublikowano

AGA-raczej wybierz się do sklepu ogrodniczego ,tam gdzie mają środki ochrony roślin bo w zwykłej kwiaciarni nie mają takich preparatów/na nie trzeba mieć chyba specjalne zezwolenie,np.w Obi takie środki trzymają "pod kluczem"/.

Opublikowano

Basga dzięki, właśnie o ten preparat chodzi :razz: nie pamietałam nazwy. Jeżeli zaś chodzi o różę chińską to faktycznie kwitnie tylko jeden dzień (właśnie dzisiaj mi zakwitł jeden, a jeszcze pąków ma sporo). Trochę szkoda, że tak krótko kwitnie, bo kwiat ma piękny i faktycznie drzewko trzeba przycinać, żeby było ładniejsze, tak przyjnajmniej wyczytałam, bo ja mam jeszcze małą roślinkę, niedawno dostał ją mój mąż na imieniny i jeszcze przycinania nie wymaga. Serdecznie pozdrawiam, Justyna.

Opublikowano

U mnie żadne paprocie nie chcą rosnąć!

Basga moja babcia trzyma paprotkę na telewizorze- rośnie jej pięknie. Dodatkowo co drugi dzień nalewa jej cały spodeczek (w którym stoi paprotka) wody!!

A poza tym... może macie jakieś domowe sposoby na mszycę? Na jednej z moich cytrynek się pojawiły takie białe :razz: i nie wiem jak mam się ich pozbyć...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.