Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie sobie przypomniałam,że niedawno kupiłam takie coś w Kauflandzie!Całkiem zapomniałam o tym,dopiero jak przeczytałam Wasze posty to mi zaświtało! :P

post-4359-1190210757_thumb.jpg

Opublikowano

Basiu dziękuje jesteś wspaniała. Jak byliśmy tam mąż kupił florę i jak odwinęłam stwierdziłam że to jest smalec, a potrzebowałam do odgrzania kotletów schabowych ( obawy miałam ze względu na choresterol). Pytam Vierę powiedziała że to jest tłuszcz roślinny, mówię u nas nie ma, okazało się że jest, ma nazwę Bartek i kupiłam w Netto.

Opublikowano

Trnavská papriková pochúťka

Potrebujeme:

1kg červenej papriky, 1kg rajčín, 1kg cibule, 5 feferónov - všetko pomlieť.

2dl oleja, 1,5dl octu, 1 horčica, 10PL cukru, 1KL soli.

Postup:

Všetko uvaríme asi 60min. Vychladnuté rozmixujeme a v pohároch sterilizujeme 20min.

taki przepis udało mi sie znaleźć, niestety moja ograniczona znajomość czeskiego/słowackiego umozliwia mi jedynie na przetłumaczenie że potrzebujemy:

1kg czerwonej papryki

1kg pomidorów

1kg cebuli

? 5 papryczek peperoni?

1 musztardę

i tutaj pojawia sie problem jak dla mnie bo nie znam czeskich/słowackich odpowiedników miar objetości, że 200ml oleju i 150ml octu to mozna sie od razu domysleć ale ile to dokładnie jest

10PL cukru, 1KL soli

to nie mam pojęcia
Opublikowano

DeLarge jesteś kochany i dziękuję za przepis, będę mogła sobie zrobić. Rajcin domyśliłam się że to pomidory, być może to jest nazwa czeska bo oni na pomidory mówią paradajki. Feferony to nie wiedziałam co to jest i ich nie dodam bo tą co miałam jest bardziej łagodna. Dodam zmiażdżony czosnek bo pisze na etykiecce pasta czosnkowa i oprócz tego w składnikach jest jeszcze woda, koreni t.j. pieprz i kukurydzianna skrobia. Ja też nie mam pojęcia ile to jest cukru i soli. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam. Uwaga, jeżeli ktoś zdecyduje się zrobić to uvarime znaczy gotować przez 60 min. a dalej to już można zrozumieć.

Opublikowano

Halinko, robiłam Twoje haluszki wczoraj późnym wieczorem, zeby były gotowe jak wrócimy dzisiaj do domu. Nawet polałam skwareczkami od razu na misce. Teraz tylko do mikrofali o obiad szybki i gotowy. Nie powiem, że nie próbowałam - trochę podjadaliśmy - pyszne. Juz nie moge sie doczekać. Ja zostawiłam sobie troche bez skwareczek, bo przytyłam ....... pozdrawiam,

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.