Klamerka Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 Przepis pochodzi z książki Lindy McCartney i Petera Cox'a: "Kuchnia domowa Lindy McCartney" (wydawnictwo Iskry, polskie wydanie 1995 r.) Potrawka jest jednym z naszych ulubionych dań. Przepis podaje w prawie identycznym brzmieniu jak w książce. A więc zaczynamy! :mrgreen: Składniki: * paczka kostki sojowej (ok. 150 g) * 300 ml wody lub wywaru z warzyw * 300 ml soku pomidorowego * 300 g mrożonego groszku (my używamy też czasami groszku konserwowego) * 150 ml kwaśnej śmietany * łyżeczka chrzanu * duża cebula * listek laurowy, łyżka tymianku, sól, pieprz Drobno posiekaną cebulę podsmażyć na oleju w dużym rondlu (my czasami dla zaostrzenia smaku dodajemy do cebuli drobno pokrojoną połówkę papryczki chili). Dodać tymianek, listek laurowy i przyprawy. Dobrze wymieszać. Kostkę sojową zalać wywarem lub wodą. Przykryć, chwilę poczekać, po czym dodać kostkę sojową do rondla. Gotować na małym ogniu około 30 minut. Pod koniec gotowania dodać groszek i sok pomidorowy. Jeszcze chwilkę podgotować, dodać chrzan i śmietanę. Wymieszać. Od razu podawać. Potrawkę, jak każdą tego typu potrawę można podać z ryżem, makaronem, ziemniakami czy kaszą kuskus. Ja lubię jeszcze urozmaicić potrawkę zielonymi oliwkami, ale nie jest to konieczne. Do tego jakaś sałata z sosem winegret, i już stan błogości zapewniony! :P Cytuj
Klosewik Opublikowano 13 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 Do czego można porównać smak tej potrawki ? :P Cytuj
Klamerka Opublikowano 13 Listopada 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Listopada 2007 Hm... Podobno nie ma głupich pytań :P... Ale nie powiem, jestem zaskoczona Twoim zapytaniem Klosewik... Trudno mi odpowiedzieć do czego jest podobna, bo najchętniej powiedziałabym, że ta potrawka charakteryzuje się wyjątkowym, niepowtarzalnym smakiem, nieporównywalny z niczym innym :mrgreen: Gdybym była złośliwa, napisałabym, iż jej smak można porównać do groszku, śmietany, warzyw... :P I rzeczywiście jestem złośliwa i wredna :P ale tym razem odpowiem nieco łagodniej :cry: Jeśli "musi" być do czegoś podobna, to może przyrównam ja do zwykłej potrawki warzywnej, tyle, ze zamiast drobiu użyta jest kostka sojowa. Smak śmietany nadaje temu daniu aksamitny, delikatny smak. Podkreśla łagodny smak groszku i miłą dla podniebienia miękkość kostki sojowej. Do tego nieco słodkawa cebula, która nie drażni swoją ostrością lecz przyjemnie łączy się ze śmietaną. Kapka chrzanu jest tu raczej akcentem, którego zadaniem jest nadać w kolejnej warstwie smakowej fajnego aczkolwiek nieagresywnego zaostrzenia. Gdybym miała to danie umieścić w swoich prywatnych tagach, to myślę, że znalazłoby się ono pod słowem- kluczem: subtelność :oops: Cytuj
Klosewik Opublikowano 15 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2007 Klamerka jest, jak widze, jest bardzo uszczypliwa... ;) Dzieki za tak wyczerpujace informacje. Cytuj
Klamerka Opublikowano 15 Listopada 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2007 Klamerka jest, jak widze, jest bardzo uszczypliwa... Wolę myśleć, iż to nie uszczypliwość a lekka ironia ;) Dzieki za tak wyczerpujace informacje. Proszę bardzo! Mam nadzieję, że tym opisem choć trochę przybliżyłam smak tej potrawy. Ale czy przekonałam Cię do jej wypróbowania, czy raczej nie tego smaku oczekiwałaś? Cytuj
Klosewik Opublikowano 16 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2007 Powiem Ci, że chodzilo mi o przybliżenie smaku potrawy, bo jadałam i jadam czesto potrawkę w śmietanie z kurczaka, nie jadłam natomiast nigdy nic z soi. Myślę, że w najbliższym czasie się skuszę. Pozdrawiam. Cytuj
Klamerka Opublikowano 16 Listopada 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Listopada 2007 Skoro jeszcze nie jadłaś nic z soi to naprawdę szczerze polecam i zachęcam do wypróbowania! My często zamieniamy mięso na soję. Nawet gdy potrawa pierwotnie ma zawierać smażone mięso. Wówczas namoczoną (w bulionie z kostki), miękką soję (najczęściej kostkę) odcedzam i dość mocno przyprawiam (tak jak mięso), także przyprawą do kurczaka ;). Potem na kilka chwil wrzucam do podsmażenia na patelnię i gotowe! Smakuje nie jak mięso, ani nawet prawie jak mięso :mrgreen: ale moim zdaniem lepiej! Wiem, że ta praktyka pewnie ma mało wspólnego z duchem wegetarianizmu :mrgreen: ale czasami nie da się inaczej, prawda? :mrgreen: Pozdrawiam! Cytuj
Klosewik Opublikowano 29 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2007 Sos wyszedł pyszny i wszystko niby ok, ale nie mogę jakoś tej soi polubić. Trochę za słodki posmak, jak dla mnie. Pozdrawiam Klamerko. Cytuj
Klamerka Opublikowano 29 Listopada 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Listopada 2007 Przykro mi Klosewik, naprawdę... :P Szkoda, że "zmarnowałaś " składniki i się tak rozczarowałaś... Ale z drugiej strony to dobrze, że każdy ma inne gusta i tak pięknie się różnimy. Inaczej byłoby nudno! :P Pozdrawiam! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.