Dorunia Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2012 Pierogi z kaszanką są smaczne,a najbardziej smakują mi one odgrzane na grillu :) Wróciliśmy z działki...dzisiaj wyczyścili nam staw...już w końcu będą za jakiś czas(2-3 lata),a może troszkę szybciej rybki :) Cytuj
figiel Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Wróciłam z zakupów .Teraz jestem padnięta ,a miałam w planie jeszcze las :neutral: Cytuj
Dorota Opublikowano 29 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2012 No no te pierożki z grilla też smakowicie brzmią, dzięki Doruniu muszę wypróbować jak się nadarzy okazja ;-) Ja też właśnie wróciłam ze sklepu, tym razem wybrałam się rowerkiem, teraz trochę mnie nóżki bolą 8) Cytuj
figiel Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Gotuję powidła z renklod :angry: Cytuj
Dorunia Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Zrobiłam knedle i teraz czekają na gotowanie...nastawiłam grzyby do suszenia w suszarce :) Cytuj
Dorunia Opublikowano 2 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2012 Szykuję się do kościoła :) Cytuj
minia51 Opublikowano 4 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2012 Pakuję się bo dziś jadę do Gliwic na onkologię, jutro operacja. Bardzo się boję! Cytuj
Dorunia Opublikowano 4 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2012 Miniu trzymam kciuki...będzie dobrze :) Ja czekam na tatę,bo chyba mysz mi wlazła do mieszkania,a mąż musiał iść do pracy :( Cytuj
figiel Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2012 Gotuję powidła , ale myślami jestem z Marysią , która jest w tej chwili na sali operacyjnej . Mam nadzieję ,ze sie wkrótce odezwie do nas :) Cytuj
Dorota Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2012 Marysiu, jestem z Tobą, trzymam kciuki żeby było wszytko dobrze 🙂 Doruniu to chyba taki czas z tymi myszami.... bleee u nas też się zakradła do piwnicy, a przez dobre 8 lat w ogóle nie było myszy w piwnicy, a przed wczoraj mnie przestraszyła :wacko: Cytuj
Dorunia Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2012 Tata nie znalazł tej myszki,bo musiałby rozebrać całą kuchnię,ale nastawił pułapkę,złapała się wieczorem,ale do rana tam leżała i mąż ją rano wyrzucił fuj :( Mąż pojechał do pracy a ja myślę coby tu robić i chyba zrobię buraczki w słoiki :) Cytuj
figiel Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2012 Teraz odpoczywam .Ale cały dzień przerabiałam śliwki = nutella , powidła + maliny w skoku własnym + nalewka malinowa ;) Cytuj
Dorunia Opublikowano 6 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2012 Ja wstałam przed 6 i nastawiłam mięso na pierożki i później będę lepiła :) Cytuj
figiel Opublikowano 6 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2012 Wróciłam z miasta ... i jakoś nie mam werwy dzisiaj do działania :( Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.