an69 Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2007 Jak ubić pianę z białek z cukrem pudrem, żeby była sztywna i nie wsiąkła w ciasto?? Od razu wsypać cukier, czy później ? Potrzebuję sprawdzoną metodę. Pozdrawiam Ania Cytuj
Kasiulek Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2007 Witaj. Ja najpier ubijam białka na szytwno, a później dodaję pomalutku po łyżce cukru. Mi zawsze wychodzi sztywna i nie wsiąka... Cytuj
marzycielka Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2007 ja robię tak samo jak Kasiulek Cytuj
ina12 Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2007 I ja tak samo robię, tylko dosypuję cukier po trochu z szklanki. Cytuj
DeLarge Opublikowano 21 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2007 Gdy chcemy ubić białko i osiągnąć efekt puszystości warto dodać do białek trochę "kwaśnego składnika" np. odrobinę soku z cytryny lub octu w ilości 1/8 łyżeczki na białko z jednego jajka. W przypadku gdy ubijamy jajka np. na bezy należy zmienic proporcje 1/8 łyżeczki na dwa białka. "Kwasek" dodajemy w momenci gdy zaobserwujemy że białka robią się puchate. W przypadku an69 warto wypróbować taki sposób (już kiedyś chyba pisałem o tym na forum): bierzemy 4 białka *(ilość białek też jest istotna) dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na średniej przez około 1 minutę, następnie dodajemy "kwasek" i ubijamy przez kolejne 3 minuty i na sam koniec dodajemy cukier dalej ubijając przez około 15 / 20 sekund i gotowe *(jeśli ubijamy np. 5 białek pierwszy etap powinien trwać 2 minuty a nie jedną) Pozwolę sobie jeszcze coś napisać o białkach i o samym ich ubijaniu :roll: białka (jajka) powinny być w temperaturze pokojowej, czyli wystawiamy je z lodówki ok. 30 min. wcześniej dzięki temu osiągniemy większą ilość piany następna rzecz, która może szokować to fakt że białka z jajek starszych ubijają się lepiej niż białka z jaj świeżych dzieje się tak dzięki procesom chemicznym zachodzących w trakcie starzenie się jaj białka bardzo dobrze ubiją się w *miedzianej misce (zachodzi wtedy korzystna reakcja chemiczna pomiędzy miedzią i białkami) i możemy otrzymać do blisko 1/3 piany więcej. Jest nawet takie powiedzenie (którego teraz nie mogę dokładnie przytoczyć ale ogólny sens jest taki: nie warto trudzić się ubijając ręcznie białka chyba że mamy miedzianą miskę) *miedziane naczynia mają to do siebie że "reagują z potrawą" dlatego też po ubiciu białek od razu je przekładamy do innego naczynia tudzież od razu je wykorzystujemy. Prawdę mówiąc ubite białka powinniśmy wykorzystać chwilę po ubiciu gdyż z powstałej piany po pewnym czasie oddzieli się woda i nic już z nimi nie zrobimy ps. naczynia miedziane (choć dosyć drogie) oraz aluminiowe nie są obecnie postrzegane jako "najzdrowsze utensylia" w naszej kuchni ale to już temat który był na forum poruszany Cytuj
an69 Opublikowano 21 Listopada 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Listopada 2007 Bardzo dziękuję za odpowiedzi, szykuje się do pysznej szarlotki z tą piana i bezami. Jak zrobię , to podzielę się przepisem. Jeszcze raz dzięki, DeLarge-bardzo ciekawe i przydatne info. Ania Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.