Przekąski Dla Naszych Maluszków

[lamie]

Czy ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć co można gotować dla 17-sto miesięcznego Maluszka? Zapewne wiele z Was ma (małe bądź nieco starsze) dzieci i ma zdecydowanie więcej ode mnie pomysłów na urozmaicenie kuchni łasuchowi, który dopiero poznaje smaki. Mój Kacperek bardzo lubi jeść zupki, ale ileż można gotować rosołki i pomidorowe albo jarzynowe... Zatem z niecierpliwością czekamy na radę. Pozdrawiamy - ja i mój kochany Urwisek

[Justyna.K]

Witaj ja z kolei mam córeczkę Martynkę 15 lutego skończy 20 miesięcy :razz: i w sumie je "prawie " wszystko to co my. Uwielbia zupę z makaronem.Bardzo lubi filet z kurczaka, marchewkę gotowaną, ziemniaki. Bardzo lubi parówki z keczupem i jeszcze jajecznicę też lubi. Za to chlebem mi pluje muszę ją oszukiwać i maczam chleb w keczupie i daję na widelcu :D Ostatnio mi trochę chorowała to apetyt taki sobie miała. :cry: Ale najważniejsze w jej jadłospisie jest mleko gotowane z budyniem. Pije 3 kubki dziennie. Uwielbia mleko. Bardzo lubi też serki Danonki. Każde dziecko jest inne trzeba samemu dostosować jadłospis. pozdrawiam Justyna ps: ślicznego masz synka :razz:

[Miuriel]

Mój już sporo starszy co prawda, i nie pamiętam dokładnie, co mu dawałam gdy był w wieku Twojego synka, ale może np. kisiel. Oczywiście taki domowej roboty. Dzisiaj robiłam taki kisiel z gruszek i jabłek. Owoce przetarłam, miały bardzo dużo soku, więc nie dolewałam wody, nie dawałam tez cukru. Potem rozmieszałam trochę mąki ziemniaczanej z wodą i dolewałam pomalutku do gotujących się owoców. Owoców można użyć różnych. Jak sobie coś przypomnę to dorzucę. :D

[lamie]

Strasznie się cieszę, że w końcu zmienię jadłospis mojego Smerfa (to teraz ulubiona bajka...) a on choć jeszcze o tym nie wie, bo smacznie śpi, pewnie też się ucieszy.

Justynko czy mogę mu już dawać ketchup? Parówki uwielbia ale nigdy nie próbowałam ich urozmaicić. I możesz mi jeszcze napisać jak robi się mleko z budyniem? Tak jak na opakowaniu? Czy może nieco inaczej?

Miuriel - takiego kisielu też nie próbowałam. Owoce najczęściej dawałam mu ze słoiczków...

DZIęKI WAM WIELKIE OD JUTRA REWOLUCJA W KUCHNI

Jak znacie jeszce jakieś smakowite przekąski albo obiadki to piszcie - będę niezmiernie wdzięczna za pomoc.

[magdalenka_23]

ja mojemu synkowi ( rok i 9 miesięcy ) daję już w zasadzie wszystko. byleby nie było ostre, ani za słone. nie daję mu tylko surowych warzyw, choć w sumie nie wiem dlaczego. nie gotuję już osobno dla niego. jak na obiad jest schabowy, to zjada go ze smakiem. teraz uczę go samodzielnie jeść, trochę mam po obiedzie sprzątania, ale przynajmniej nie biegam z łyżką po domu :(

[lamie]

Magdalenko ja też zaczęłam dawać mojemu Kacperkowi to co my jemy, tyle że my lubimy bardzo pikantną kuchnię, więc nie zawsze może z nami jeść obiadek :( I wtedy muszę mu coś extra zrobić. No i właśnie z tym wymyślaniem czasem mam kłopot, bo nasz Łobuz ma chyba podobny gust kulinarny jak my i woli pikantne niż słodkie (czekolady w ogóle nie jada!) :)

[magdalenka_23]

to może naleśniki z maślanki truskawkowej, są delikatnie słodkie i mojemu Wojtkowi smakują, poza tym szybko się je robi. Przepis jest w przekąskach. lub zwykłe racuszki z jabłkiem albo ryż z jabłkami - też na słodko, jabłka jak na szarlotkę trzeba poddusić z cukrem, można zapasteryzować i przechowywać dłuższy czas, wtedy wystarczy już tylko ryż ugotować i szybciutki obiadek gotowy:D możesz pomrozić domowej roboty pierożki z mięskiem i wtedy zawsze masz coś dla maluszka i nietylko.... a z mięska - delikatne pulpeciki w sosie śmietanowo-koperkowym jak będę miała jeszcze jakiś pomysł to go podrzucę.

[lamie]

dzięki WIELKIE za pomoc i rady :( Te naleśniki z maślanki brzmią super!! My też je chętnie zjemy. Mam tylko jedno pytanie - ta maślanka jest zamiast mleka, a reszta pozostaje bez zmian? Może zrobię dzisiaj coś z Twoich pomysłów... tylko co? Może coś na słodko... Kacperek jest trochę chory więc zrobię mu jakaś słodką DOBRĄ niespodziankę! Pozdrawiam - Basia.

[lamie]

Magdalenko nie wiem jak to się stało ale ja chyba nigdy nie zaglądałam do przekąsek... Dzięki jeszcze raz - przepis już znalazłam.