aga75 Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Proszę o radę ,jak odgrzewać naleśniki. Moje dzieci ostatnio polubiły naleśniki a ze względu na brak czasu smażę więcej żeby było na 2 dni. Jak jemy na "świeżo" są mięciutkie ale nastepnego dnia po odgrzaniu na patelni placki są sztywne i nie mozna ich zwinąć ani poskładać bo się łamią. Nie odgrzewam ich na ostrym ogniu ani nie przypiekam, dodaje ciut oleju i podlewam odrobiną wody, patelnie przykrywam pokrywką. Odgrzewam po kilka na raz i sztywne są nawet te co leżą w środku. Co robić zeby były miękkie na drugi dzień po odgrzaniu. Będę wdzięczna za rady. Pozdrawiam. Cytuj
aida Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Nie wiem, czy to zadziała na następny dzień, ale jak smażę i nie chcę aby ostygły wkładam talerz do łaźni wodnej tzn do większego garnka nalewam wody, wkładam na jakimś podwyższeniu talerz z naleśnikami i przykrywam barnek pokrywką. Para z gotującej się wody ogrzewa i nawilża naleśniki. Cytuj
Christina Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Może wina tkwi w składnikach ciasta - moje naleśniki na drugi dzień (nawet po pobycie w lodówce) nie są sztywne i tylko czasem zdarza się, że pękają, podczas składania w kopertę-trójkąty. - Jak robisz naleśniki? Jakich składników uzywasz i jak smażysz? Może źle przechowujesz naleśniki i na następny dzień obsychają się i dlatego są sztywne. Naleśniki trzeba dokładnie owinąć folią spożywczą lub aluminiową - wtedy trzymają swoją wilgoć i nie sztywnieją. Innym sposobem jest ten: usmażone naleśniki zawijać z serem lub dźemem i przechowywać do następnego dnia dokładnie owinięte folią, żeby nie obsychały. Odgrzewać na wolnym ogniu, na niewielkiej ilości oleju - wtedy są lekko chrupiące. Mozna też odgrzewać na maśle (uważać, żeby ogień był mały i nie spalił masła) - wtedy są mięciutkie :razz: Cytuj
basga Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Ja też nie zauważyłam,by się łamały na drugi dzień.A córka odgrzewa sobie w mikrofali,bez tłuszczu. Cytuj
aga75 Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Składniki jakie używam to takie jak w większości przepisow, więc chyba dobre, a w smaku też są b. dobre. Sądzę że nie tu tkwi problem. Przechowuje je na talerzu poskładane jeden na drugim i przykytye pokrywką. Spróbuje owinać folią spożywczą jak radzi Christina. Dziekuję Cytuj
aga75 Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Albo pozwijam wszystkie na świeżo jak są miękki i odgrzeję zwinięte. To mi nie przyszlo do głowy. Dzięki Cytuj
Christina Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Bardzo proszę aga75 :razz: Zwinięte z farszem naleśniki, także owijaj folią spożywczą, żeby niepotrzebnie nie obsychały. Czy dodajesz oleju do ciasta naleśnikowego? (nie na patelnię, ale do ciasta) Cytuj
aga75 Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Tak tak dodaję oleju do ciasta i jak mam to dolewam weody mineralnej gazowanej. Ale wodę gazowaną mam rzadko bo preferuję niegazowaną i zapominam kupowac ,ale olej dodaję.Pozdrawiam Cytuj
Christina Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Sierpnia 2008 Wypróbuj powyższe sposoby, jakie podawałam wcześniej i chyba naleśniki nie powinny już się łamać i pękać - chociaż to się może zdarzyć, że niektóre pękną podczas odgrzewania. Cytuj
xatia Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Ja zazwyczaj od razu zwijam nalesniczki z serem czy z jakimkolwiek innym farszem, a na drugi dzien odsmazam na margarynie takiej do pieczenia, np Kasi :?: Moja mama tak robila i byly zawsze pysze :razz: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.