magdzik Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Właśnie tak się łudzę, że to woda bo to chyba nienormalne żebym od niedzieli przytyła 3kg..Wydaje mi się że jestem może trochę napuchnięta i w lusterku nie mogę na siebie patrzeć ale ciągle mam w głowie to 64 i może coś mi na psyche siada. Jem normalnie, raczej nie zauważyłam żebym jadła więcej. Kiedyś moja siostra brała te same tabletki i w ciągu 2m-cy przytyła 7kg 🙂 z kolei inna znajoma w ogóle po nich nie przytyła, pewnie zależy to od organizmu, mam nadzieję, że mój będzie dzielny i się obroni przed przybieraniem kilogramów ;p to niestety to jest normalne, ze lekarze przepisuja nam tabletki bez badan hormonow. a przeciez to podstawa :grin: ja w pierwszym miesiacu brania tabetek przytylam 8 kg i czulam szczegolnie na lydkach jakie sa napuchniete od wody. lekarz zmienial tabletki, ale nigdy nie zobil mi zadnych badan, mimo tego ze tabletki przepisal mi nie jako antykoncepcje tylko zeby uregulowac moje hormony. Cytuj
jusia25 Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Jusiu a co to za prezent bo chyba nie doczytałam jak o nim pisałaś. I jak imprezka sie udala Witam Was kochane ze słonecznego, jeszcze podkarpacia! Pisze jeszcze bo zaczyna się chmurzyć. Saguś ten prezent to stół z krzesłami do salonu. Kupiliśmy z rodzeństwem dla rodziców na ich urodziny ,imieniny i 35 rocznice ślubu. Chcieliśmy im kupić jeden droższy prezent , który im się przyda. No i byli bardzo zszkokowani, zaskoczeni. Wogóle się imprezka udała. Jesteśmy z siebie zadowoleni a rodzice do dziś to przeżywają! Gosiulek miałam sporo nowości ale nie przesyłałam zdjęć bo stwierdziłam że jesli ktoś bedzie zainteresowany to poprosi a ja prześlę. Nie chce sie tak narzucać i wysyłać. Pozatym wszystko co miałam dałam znajomej , znajomej...... córce do Krakowa bo byli zachwyceni i chciały sobie troszke pobrać. Tak więc jestem zadowolona że Panią się podobają moje wyroby. Co do mojej wagi lepiej nie pisać. Moze to też przez to że mało mięsa jadłam jakoś przerzuciłam się na ser i naleśniki,he he..... Cytuj
gosik169 Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witam, w niedzielne popołudnie UPIEKLAM CIASTO RABARBAROWE tadam... Pycha.....aż ślinka leci a jeszcze jedno mam pytanko, pije ktos moze coca-cole zero? Ja piję coca colę light i mi bardzo smakuje, ale coca cola zero jest dozwolona !!!! Moj Marcin zrobil sobie placki ziemniaczane na obiad.... i wstyd sie przyznac ale jak wyszedl z kuchni to ukradlam mu jednego :( ale byl pyyyyyyyyyyyszny, teraz mam wyrzuty sumienia, mam nadzieje ze sie na wadze nie odbije Ja ostatnio też miała słabszy dzień , i zjadłam małego loda w cukierni.. :grin: ale był pyszny .... Głowa do góry i trzeba dalej stosować dietkę a nie się zamartwiać co było..... Powodzenia w spadkach na wadze Dziewczyny, chyba się wezmę i załamie...moja waga aktualnie pokazuje 3kg więcej niż na suwaczku, wczoraj było 62kg a dziś już 64 🙂 no nie wiem co jest, może to przez tabsy, które zaczęłam brać dwa tygodnie temu..no nie wiem. Nie chciałabym ich odstawiać ale jeśli waga będzie w tak zastraszającym tempie rosła to chyba sobie w głowę strzelę. Przez ostatnie dwa dni katuję się na orbiteku, nawet to nie pomaga...i skąd tu brać motywację??? Ja myślę tak jak poprzedniczki , że wzrost u Ciebie wagi spowodowały tabletki antykoncepcyjne. A jakie tabletki zaczęłaś stosować - jak możesz to podaj nazwę? Pozdrawiam Cytuj
MalinowaMammbaLBN Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Malinowa Mambo te 3 kg to na pewno woda, ale musisz obserwować, bo bywają takie tabletki, po których gospodarka wodna organizmu wichruje i po co Ci to. Spadek motywacji murowany. Jeśli rzeczywiście tak jest może warto zmienić tabsy? Pozdrawiam Was wszystkie dalej kichająca i siąkająca alergicznie mimo deszczu. Ja myślę tak jak poprzedniczki , że wzrost u Ciebie wagi spowodowały tabletki antykoncepcyjne. A jakie tabletki zaczęłaś stosować - jak możesz to podaj nazwę? Pozdrawiam Biorę Diane 35, nie chciałabym ich odstawiać bo dostałam właśnie te z racji nadmiernego owłosienia i trądziku. Jeśli to się nie uspokoi to chyba jednak bedę musiała je zmienić ale dzisiaj o dziwo na wadzę znowu -2kg:) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witam niedzielnie 🙂 u mnie dziś rano waga szalona pokazywała 62.4-62.8. Nie ważne, ważne że na pewno jakiś tam spadek był po wczorajszym ogórkowym dniu i tym bigosiku (nie wiem czy dozwolonym w końcu czy nie... ). Wieczorem (koło 23 :)) jeszcze miałam ochotę na coś słodkiego, więc ukręciłam sobie 3 jajka (oczywiście osobno białka i żółtka) ze słodzikiem. Ja dziś w sumie w domu, trochę sprzątałam... Pogoda..niby słonko świeci i jest ciepło, ale stndardowo chłodny waitrek sobie powiewa. Dzisiaj znowu wcinam jak szalona, el to bardziej z powodu, że nie chcę żeby mi się coś popsuło.. Teraz właśnie czekam na piersiątka z grilla. I26, SAGO, gratuluję spadków!! SAGO jeśli chodzi o zakupy to teraz powiedziałam sobie, że następne większe dopiero będą jak waga do 60kg zejdzie. !! No chyba, ze tak wolno będzie spadać to po drodze będę musiała się ubrać na Komunię i Wesele jeszcze... Jeśli chodzi o to 4/3 to wiem, że na ogół proponowane jest właśnie 4 dni warzywek, ale ja w sumie w ciągu dni warzywnych tyle ich wcinam, że zastanawiam się czy by jednak nie zrobić tego na odwrót.. Bo naprawdę niedługo zamienię się w ogórka, pomidora, rzodkiewkę lub kalarepkę :) Ja generalnie na warzywkach to jakoś tam wychodzi, ze jem warzywka z białkami, zamiast na odwrót. Ale zobaczymy.. dziś waga po dłuuugim czasie spadła, więc może poczekam jeszcze z modyfikacjami i zastosuję się na razie do tego co napisałam pod suwaczkiem, żeby tylko na Komunię i Ślub być na warzywkach.. A ja piersi grilluję w domu :grin: Mam taki grill elektryczny, na dole na kratce kładzie się mięsko, a u góry jest taka grzałka zwykła - mocno się nagrzewa i przypieka mi te kurczaczki co są na dole.:( JUSIU ja zawsze jestem zainteresowana :( Więc ślij mi zawsze jak masz coś nowego (jeśli możesz oczywiście :)), ja z chęcią pooglądam.. a nóż widelec kiedyś się zgłoszę do Ciebie po jakieś zakupki ;> Na chwilę obecną mam plan - codziennie noszę inne swoje kolczyki - kiedyś trzeba to zrobić, a niektórych jeszcze ani razu na sobie nie miałam. Hehe kiedyś zrobię Wam zdjęcie moich "zapasów" kolczykowych :) Aha no i super, że prezent się rodzicom podobał :) GOSIK169 Coca Cola Light też jest dozwolona !!! Ma praktycznie takie same parametry jak Coca Cola Zero. Jedyna różnica to zawartość Sodu. Light ma 0.2g/100ml, a Zero 0.1g/100ml. A ja generalnie mam problem z moim Karolem. Od wtorku bodajże boli go ciągle brzuch. Czy je czy nie je, nadal Boli, Już łykał Nospe, Manti, Ranigast... Nadal nic.. I się zastanawiamy czy to nie coś poważniejszego... NUTKO może Ty coś poradzisz??? Boli go w sumie cały brzuch , ale tak bardziej to po prawej stronie, tak pod żebrami.. Znalazłam jakiś artykuł o Woreczku żółciowym, że bardziej boli na wdechu, że jak się 'uderzy ' w prawy łuk żebrowy czy jakoś tak, to że wtedy tez bardziej boli, no i Karol sprawdził i tak jest, ale no bez jaj - chyba zapalenia woreczka nie ma, czy jak to się tam nazywa??? On jest duży chłopak i dużo pokarmów przyjmuje z zasady.. więc ciężko mu taką lekką dietę zrobić dla odpoczynku. No i nie wiem co z nim zrobić.. bo to już trochę długo go boli... :/ Ehh... A tak to widzę, że chyba sporo dziewczyn powyjeżdżało gdzieś na te Majówki, bo jakaś taka cisza tu na forum :) Cytuj
iriss1 Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Czesc Dziewczynki:) ja na chwilke tylko wpadlam sie przywitac i milego dnia zyczyc:) ja dzis strasznie zmeczona jestem i zamroczona jakby...ale to dlatego,ze z pt na sobote spalam tylko 3 h,potem ten wyjazd na grilla; ja robilam za kierowce,wrocilismy przed polnoca ...i do tego jeszcze glowa mi peka.. ale na grillu bylo milo;bjadlam sie szaszlyczkami i na przekaske jeszcze mi kupili rybke wedzona, bo wiedza,ze dietkuje:)i bardzo mnie to ucieszylo;poza tym mialam tam zamowiona fryzjerke wiec wlosy ma generalnie takie same ale zdecydowanie podciete:)okazalo,ze sie fryzjerka tez na protalu i,ze z tego samego miasta co moi dziadkowie wiec milysmy mase tematow:) a dzis pojechalismy ogladac te aparaty w sklepach ale tych modeli co ja upatrzylam sobie nie bylo nigdzie ale obejrzalam inne modele pod katem jak to sie w rece trzymaja:)do konca nie moglam sie zdecydowac ale kupilismy wkoncu w necie samsung pl 150:)i strasznie sie ciesze!!odwiedzialm tez tk maxa z mysla zeby poszukac Konradowi jakis spodni;kupilismy mu owszem a dla mnie...kolejne buty:)hihi z waga sie poklociclam i nie staje!!!!!i nie wiem kiedy stane na nowo.... ale pozyczylam sobie steperek i mam zamiar codziennie ogladajac odcinek przyjaciol lazic na tym czyms:) Bozenko to niezlej "kapeli"musisz grac:)hihi:)filharmonia narodowa??a moja siostra tez skrzypaczka;ale jednak spiewanie u niej wzielo gore:) marzeniaw ja mam na wlosach od lat wszystkie odcienie fioletu:)a co mam teraz to nie pamietam:)sprawdze i Ci napisze:) spadam na obiadek:)wczorajsze szaszlyki:) Cytuj
grazzia Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witajcie w ten ponury od wczoraj deszczowy dzionek.Wyszlo troszke sloneczko ale znowu bedzie lalo,juz sie ciemno robi. U mnie waga stoi tzn 62,8 pokazala dzisiaj,ale od wczoraj mam @wiec pewnie to jest problemem. Sago i I26 gratuluje spadkow,rowniez Gosiulce.Sagp przed Toba juz tylko 3kg,a moze az 3,bo wiem po sobie te ostatnie kg najtrudniej pokonac;ale za to jaki wynik bedzie 40kg ho ho. Czy Wy tez tak macie,zbliza sie @ to mam tak silne bole glowy ze zadne tabletki nie pomagaja,juz dzisiaj nawet na oczy nie moge patrzec tak boli noc nie przespana,myslalam ze to przez tabletki,Pani gin.mowila ze moze organizm przyzwyczail sie do hormonow i w przerwie moga wystapic bole ale po ciaglym braniu nadal bolala,glupia glowa ;maz mowil ze jak go zab bolal to go wyrwal,ale wez tu glowe... Cytuj
Bozena66 Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witajcie wieczorem :( Jednak byliśmy w Powsinie :) Trochę siąpiło, ale dało się wytrzymać. Kupiłam sobie kilka roślinek, ale żadnych spektakularnych zakupów nie poczyniłam. Magnolie przepiękne, akurat trafiliśmy w dobry czas i wszystkie kolory już kwitły, było co oglądać. Tyle razy juz tam byliśmy, a za każdym razem widzimy jakieś nowe roslinki, które nas zaskakują i zachwycają :) Jestem tylko zniesmaczona z każdym rokiem powiększającymi się cenami potraw z grilla, bo tak naprawdę to tam jest monopolista i możre sobie żądac ile chce. Stwierdziłam, że następnym razem bedziemy musieli się wybrac z własnym prowiantem tym bardzie, że moim chłopcom jeden kawałek potrawy z grilla nie wystarcza. Sago I26 i Gosiulek gratulacje :) Sago ja też zauważyłam u Ciebie ten przestój, ale już nie chciałam zapeszać, cieszę się, że ruszyło :) Ważymy teraz tyle samo :( Iriss zawsze Ciebie uważałam za bardzo inteligentną osobę, ale żeby z moim miejscem pracy tak trafić za pierwszym strzałem to już przesada :) Mam nadzieję, że Twoja głowa sie zlituje i przestanie boleć :) Grazzio Twoja głowa też niech się zlituje i przestanie boleć, ale proszę Cię bez żadnych radykalnych działań, jednak głowa to nie ząb 🙂 Jutro idę do pracy więc mój "długi" weekend się kończy, ale na pewno na forum jutro zajrzę i może będę pierwsza, bo muszę jutro rano wstać :grin: Pozdrawiam serdecznie :) Cytuj
saga Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witam Was kochane ze słonecznego, jeszcze podkarpacia! Pisze jeszcze bo zaczyna się chmurzyć. Saguś ten prezent to stół z krzesłami do salonu. Kupiliśmy z rodzeństwem dla rodziców na ich urodziny ,imieniny i 35 rocznice ślubu. Chcieliśmy im kupić jeden droższy prezent , który im się przyda. No i byli bardzo zszkokowani, zaskoczeni. Wogóle się imprezka udała. Jesteśmy z siebie zadowoleni a rodzice do dziś to przeżywają! Gosiulek miałam sporo nowości ale nie przesyłałam zdjęć bo stwierdziłam że jesli ktoś bedzie zainteresowany to poprosi a ja prześlę. Nie chce sie tak narzucać i wysyłać. Pozatym wszystko co miałam dałam znajomej , znajomej...... córce do Krakowa bo byli zachwyceni i chciały sobie troszke pobrać. Tak więc jestem zadowolona że Panią się podobają moje wyroby. Co do mojej wagi lepiej nie pisać. Moze to też przez to że mało mięsa jadłam jakoś przerzuciłam się na ser i naleśniki,he he..... świetny prezent i jaki praktyczny, bardzo pomysłowe gorzej z zapakowaniem hihiih. Cytuj
saga Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witajcie wieczorem :( Jednak byliśmy w Powsinie :) Trochę siąpiło, ale dało się wytrzymać. Kupiłam sobie kilka roślinek, ale żadnych spektakularnych zakupów nie poczyniłam. Magnolie przepiękne, akurat trafiliśmy w dobry czas i wszystkie kolory już kwitły, było co oglądać. Tyle razy juz tam byliśmy, a za każdym razem widzimy jakieś nowe roslinki, które nas zaskakują i zachwycają :) Jestem tylko zniesmaczona z każdym rokiem powiększającymi się cenami potraw z grilla, bo tak naprawdę to tam jest monopolista i możre sobie żądac ile chce. Stwierdziłam, że następnym razem bedziemy musieli się wybrac z własnym prowiantem tym bardzie, że moim chłopcom jeden kawałek potrawy z grilla nie wystarcza. Sago I26 i Gosiulek gratulacje :) Sago ja też zauważyłam u Ciebie ten przestój, ale już nie chciałam zapeszać, cieszę się, że ruszyło :) Ważymy teraz tyle samo :( Iriss zawsze Ciebie uważałam za bardzo inteligentną osobę, ale żeby z moim miejscem pracy tak trafić za pierwszym strzałem to już przesada :) Mam nadzieję, że Twoja głowa sie zlituje i przestanie boleć :) Grazzio Twoja głowa też niech się zlituje i przestanie boleć, ale proszę Cię bez żadnych radykalnych działań, jednak głowa to nie ząb 🙂 Jutro idę do pracy więc mój "długi" weekend się kończy, ale na pewno na forum jutro zajrzę i może będę pierwsza, bo muszę jutro rano wstać :grin: Pozdrawiam serdecznie :) Ale Twoja waga ostateczna jest bardziej wyśrubowana ile masz wzrostu bo ja 160cm. Tak przestój długi ale cóż ważne że ruszyło, dlatego myślę że te 66 kg to max jaki mogłam sobie zafundować na suwaczku. W każdym razie tak czy siak postanowiłam od 1 czerwca 3 faza, nawet jak nie pokonam tych 3 kg. Bardzo wszystkim dziękuję za miłe słowa. Cytuj
Bozena66 Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Ale Twoja waga ostateczna jest bardziej wyśrubowana ile masz wzrostu bo ja 160cm. Tak przestój długi ale cóż ważne że ruszyło, dlatego myślę że te 66 kg to max jaki mogłam sobie zafundować na suwaczku. W każdym razie tak czy siak postanowiłam od 1 czerwca 3 faza, nawet jak nie pokonam tych 3 kg. Bardzo wszystkim dziękuję za miłe słowa. Mierzę 166cm, ale coraz mniej wierzę w te 60kg, Dukan mi wyliczył 63, może mi się uda, ale nie wiem czy nie powinnam czegoś zmodyfikować w diecie, bo ostatnio idzie bardzo wolno, ale jeszcze mi się nie znudziło 🙂 Cytuj
Maragrete Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Cześć ! Wpadłam na chwilke. Zaległości przeczytałam. O jakiej brzydkiej pogodzie wy piszecie... majówka jak sie patrzy... ciepło... dzis duzo słonka... tylko komary - łajzy juz gryzą, to najlepszy dowód na to,że wiosna juz przyszła na całego. Wczoraj co prawda u nas w Łodzi lało podobno cały dzień, ale ja ze znajomymi wybrałam sie na wycieczkę do pałacu w Rogalinie i do zamku w Kórniku. Tam pod Poznaniem było piekne słońce, tylko po drodze jak jechalismy autem to lało. Dzis u mnie w nocy padało ale od rana w łódzkiem ciepło(nie za gorąco..) i słonko.... Pałac w Rogalinie piekny, wokół śliczny park pałacowy i słynne rogalińskie dęby Lech, Czech i Rus. Polecam. Potem w Kórniku ładny zamek ale do wnętrza nie wchodziłam bo było już po 16.00 i nie wpuszczali, za to przy zamku wielkie arboretum z pieknymi okazami drzew i krzewów. Festiwal magnolii, wielkie, piękne, klorowe, szkoda tylko że jeszcze nie kwitna rododendrony i azalie, bo dopiero zaczynają niektóre z nich, wtedy byłoby jeszcze piękniej. Za to zamiast zwiedzania zafundowalismy sobie rejs statkiem spacerowym po jeziorze kórnickim, w pełnym słońcu... ach poczułam juz atmosferę wakacji, to był taki "pocałunek lata". W drodze powrotnej do Łodzi wpadliśmy jeszcze do Gołuchowa koło Kalisza, tam też piękny zamek, malowniczo połozony, tez arboretum, tez rododendrony i magnolie, do tego rzeka i malowniczy park na wzgórzach, bardzo ładnie naprawdę polecam. Cały dzien łaziłam, nogi dzis mnie bolały, ale dobrze, bo to pomaga zrzucac kiloski. Saguś - moje gratulacje, "rozmieniłaś" kolejna dziesiatkę, teraz masz juz "6" = super !!! Piszesz że u was chłodno, a mój syn z dziewczyna własnie wybrał sie do Gdyni na weekend..... ale pochodzic to może bedzie można, byle nie padało... I 26 i pozostałym spadającyn też wielkie gratki ! Bożenko - nie byłam w Powsinie, ciekawie o tym miejscu piszesz, może sie wybiore...... my z Łodzi zawsze jeżdzilismy w maju do arboretum w Rogowcu koło Rawy Mazowieckiej, bo to od nas najbliżej. To też należy do warszawskiej SGGW. Tam tez o tej porze roku jest slicznie i stamtąd też zawsze wracam z jakims zakupem do ogrodu..... Miłej pracy jutro ! Buśka ! Ja będe leniuchować............. :grin: Marzeniu W - ok, czaruje już, czaruję.... byleby tylko pomogło.... 🙂 Uciekam na Taniec z gwiazdami ! Miłego wieczoru ! Cytuj
karmelek Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witam i bardzo dziekuję za odpowiedzi i linki. Były bardzo pomocne. Majówka wystawia mnie na próbę. Na grillu wszyscy wcinali karkóweczkę, kiełbaskę i kaszankę a ja udka bez skóry. Dało rade jakos preżyć do momentu jak wnieśli furę ciasta i słodyczy... Nie skusiłam sie ale cieżko było. Śledząc forum czuję sie podniesiona na duch no widzę ze inne dziewczyny tez mają pokusy i gorsze dni. Znów mam pytanie. Czy słodzik to ma być aspartam czy jak mu tam? Czy jaki kolwiek inny słodzik? Pozdrawiam i dzieki za pomoc 🙂 :grin: Cytuj
Gosiulek Opublikowano 2 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2010 Witam i bardzo dziekuję za odpowiedzi i linki. Były bardzo pomocne. Majówka wystawia mnie na próbę. Na grillu wszyscy wcinali karkóweczkę, kiełbaskę i kaszankę a ja udka bez skóry. Dało rade jakos preżyć do momentu jak wnieśli furę ciasta i słodyczy... Nie skusiłam sie ale cieżko było. Śledząc forum czuję sie podniesiona na duch no widzę ze inne dziewczyny tez mają pokusy i gorsze dni. Znów mam pytanie. Czy słodzik to ma być aspartam czy jak mu tam? Czy jaki kolwiek inny słodzik? Pozdrawiam i dzieki za pomoc 🙂 :grin: Generalnie to najlepiej jak będzie na aspartamie ten słodzik (musisz w sklepach poszukać słodzików i tam w składzie zobaczyć jaka tam jest substancja słodząca, bo jest ich sporo..). Słodzikki na aspartamie natomiast nie nadają się do długotrwałego podgrzewania, Więc do wypieków trzeba poszukać innego. Ja na co dzień do herbaty np używam tabletkowego z Carrfoura (ich produkcji) na apsartamie właśnie, a do wszelkich wypieków i nie tylko słodzika w proszku Sussina Gold (Kaufland). Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.